Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MAB
|
aktualizacja

Cła na nawozy z Rosji i Białorusi. Jest wspólny wniosek do KE

40
Podziel się:

Polska, Litwa, Łotwa i Estonia zawnioskowały do KE o wprowadzenie ceł na nawozy z Rosji i Białorusi. "Uzależnienie UE od importu tych towarów, zwłaszcza z Rosji i Białorusi, naraża Unię na niepewność dostaw, co może zagrozić bezpieczeństwu żywnościowemu w regionie" - przekonują ministrowie czterech krajów.

Cła na nawozy z Rosji i Białorusi. Jest wspólny wniosek do KE
UE nałożyła 14 pakietów sankcyjnych na Rosję, ale nadal importuje nawozy z tego kraju. Na zdjęciu: szefowa KE Ursula von der Leyen (GETTY, Buda Mendes)

- Polska popiera propozycję podniesienia ceł na nawozy sprowadzane do UE z Rosji i Białorusi - powiedział w czwartek w Brukseli Ignacy Niemczycki, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

W środę pismo w sprawie podniesienia ceł na nawozy z Rosji i Białorusi skierowali do wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Valdisa Dombrovskisa ministrowie z Polski, Estonii, Litwy i Łotwy. Wskazują w nim, że chociaż UE nałożyła 14 pakietów sankcyjnych na Rosję, to nadal kontynuuje import niektórych towarów z tego kraju i z sojuszniczej Białorusi.

Nawozy, zwłaszcza zawierające fosfor, potas i wodór są kluczowe dla europejskiego sektora rolniczego, ponieważ zapewniają wysoką produkcję i stabilność upraw. Ale uzależnienie UE od importu tych towarów, zwłaszcza z Rosji i Białorusi, naraża Unię na niepewność dostaw, co może zagrozić bezpieczeństwu żywnościowemu w regionie - napisali w piśmie przypominając, że produkcja nawozów opiera się na gazie ziemnym.

Pod dokumentem podpisali się:

  • minister ds. rozwoju gospodarczego i technologii Krzysztof Paszyk,
  • minister ds. gospodarki i przemysłu Estonii Erkki Keldo,
  • ministrowie ds. zagranicznych Łotwy i Litwy, Baiba Braze i Gabrielius Landsbergis.

20 listopada Polska, Litwa, Łotwa i Estonia przekazały do KE wspólne pismo w sprawie wprowadzenia ceł na nawozy z Rosji i Białorusi - wynika z informacji przekazanych w czwartek Polskiej Agencji Prasowej przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii.

Jak wielokrotnie pisaliśmy w money.pl, Polska jest zalewana nawozami z Rosji i Białorusi. Import z tego kierunku rośnie też w innych unijnych krajach, a Moskwa zarabia na tym miliardy.

Nawozy z Rosji uderzają w gospodarki krajów UE

Polska Izba Przemysłu Chemicznego szacuje, że od momentu rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę unijne kraje zasiliły rosyjski budżet kwotą ok. 4,67 miliarda euro z tytułu importu nawozów.

W okresie od stycznia do sierpnia 2024 roku Polska zaimportowała 862 tys. ton nawozów azotowych z tego kraju, co stanowi ponad jedną czwartą całego importu nawozów z Rosji do wszystkich krajów UE - wynika z danych Eurostatu oraz Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Traci na tym m.in. nasz narodowy czempion - Grupa Azoty. - Skala importu i bardzo niekorzystny wpływ na konkurencyjność europejskich producentów powodują, że jest to kwestia, która wymaga wsparcia na poziomie regulacyjnym Unii Europejskiej - mówił niedawno wiceprezes Grupy Azoty Andrzej Skolmowski.

Azoty w pierwszym półroczu 2024 roku miały 748 mln zł straty. Te wyniki tłumaczyły m.in. "wymagającą sytuacją rynkową w europejskiej branży nawozowo-chemicznej, w tym przede wszystkim importem nawozów z Rosji i Białorusi".

Dlaczego Rosji i Białorusi tak łatwo idzie eksport do unijnych krajów? Do produkcji nawozów potrzebny jest gaz, a ten jest w Rosji tańszy niż w UE, co pozwala obniżać koszty produkcji. Poza tym w kraju Putina jest ponad 30 fabryk nawozowych i choć część z nich, wraz z ich właścicielami-oligarchami, została objęta sankcjami, to Rosji łatwo je obejść.

- Nawozy z Rosji są tanie i łatwo dostępne. Wielu rolników nawet nie wie, że kupuje rosyjskie, bo w Polsce są one przepakowywane do innych worków i często sprzedawane jako "polskie" - tłumaczył nam latem w 2023 r. chcący zachować anonimowość przedsiębiorca, który miał w ofercie sprzedaży rosyjskie nawozy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(40)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
sarmata
miesiąc temu
Niedługo nasza gospodarka padnie.dzięki głupim politykom.
ciekawe
miesiąc temu
I z czego się cieszycie ? Z tego, że jedzenie będzie droższe ?
Gonzo
miesiąc temu
Po co narzekać jak to jest źle i samemu sobie robić krzywdę wprowadzając sankcje a przecież można na tej sytuacji zarobić kupmy tani gaz od złej Rosji i po pierwsze damy społeczeństwu tanią energię a po drugie wyprodukujmy nawozy i sprzedajmy dalej z zyskiem a tak dla poprawności politycznej duszą naród i gospodarkę cenami Już widzimy wzrost cen LPG a sankcje dopiero za Miesiąc i komu to służy
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
HydraCorpoEco...
miesiąc temu
Nie ma na tej liście Niemiec i Francji więc sprawa jest z góry przegrana.
Prezydent2025
miesiąc temu
Czy możemy liczyć na jakieś dopłaty od rolników, którzy zarobili stosując tanie, Wschodnie nawozy w uprawach rolnych, bo jak był tanie zboże to wzięli miliardy dopłat jako pokrzywdzeni ? No i oczywiście czy nawozy te miały stosowną jakość i dopuszczenie na rynki UE ?
CiemnyLudu!
miesiąc temu
Glownym surowcem do produkcji nawozow JEST GAZ ZIEMNY! A ten na terenie Unii Europejskiej, ze wzgledu na sankcje, JEST BARDZO DROGI!!! Obecnie dochodzi do 50 euro za 1 MWh. W USA, ten sam gaz jest PONIZEJ 10 euro za 1 MWh, a w Rosji, ok. 4 euro. Azoty zuzywaja BARDZO DUZO GAZU!!! Gdzies okolo 20% calkowitego zuzycia w Polsce. Dlatego KONKURENCJA Z RUSKIMI JEST NIEMOZLIWA! Niemcy juz dawno przeniesli produkcje do Chin, gdyz Chinczyk obiecal im kupowac tani gaz od ruska. Azoty, jesli zostana w kraju, podziela los polskich stoczni.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (40)
Maluszek88
2 tyg. temu
Te sankcje to o 3 lata za pozno. A polacy niech sadza soje i groszek
ziut
2 tyg. temu
Wstępowaliśmy do UE dla wolnego rynku a tu okazuje się że to nie wolny rynek tylko wszelkie chwyty dozwolone dla poprawności politycznej . Dla okradania nas przykład tego Belga nas pouczającego i ,,ciągłych wygranych w ich totolotku" . Kto kogo grywa?
ziut
2 tyg. temu
Czyli gramy na wyższe ceny , wyższy podatek VAT bo procentowy , więcej kasy na zbrojenia w USA a że wyższa inflacja to właśnie tak rząd walczy ,,dla pobudzenia inflacji" czyli nas zubożyć , poprawność polityczna według ue PO Polsku .
ból głowy
4 tyg. temu
Zadaj sobie pytanie skąd przychodził kryzys finansowy i gospodarczy w ciągu ostatnich 100 lat? Kto na tym kryzysie zarobił?
...
4 tyg. temu
Acha, czyli na złość ruskim, Urszulka zagłodzi populację UE. No.. .prawdziwe zwycięstwo..
...
Następna strona