Jarmark świąteczny we Wrocławiu wystartował 29 listopada i potrwa do 7 stycznia. Co rok atrakcja, która wypełnia cały Rynek i sąsiadujący z nim Plan Solny, przyciąga turystów z całej Polski i świata.
To okazja to świetnej zabawy i zakupów. Na dzieci czeka: bajkowy las, świąteczny wiatrak, karuzela z reniferami i kolejka górska. Na rodziców 230 domków handlowych, w których można kupić m.in. ozdoby choinkowe, słodycze, kosmetyki, wyroby ceramiczne, biżuterię i pamiątki z Wrocławia.
Na jarmarku nie mogło zabraknąć także stoisk gastronomicznych, serwujących potrawy z grilla, pajdy chleba ze smalcem, bigos, pierogi, czy zupy. Są także specjały z innych krajów, np.: ukraińskie pielmieni i czebureki, portugalskie pastel de nata, alzackie podpłomyki, turecka chałwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tym wszystkim zachwyciła się amerykańska stacja CNN, która opublikowała na swojej stronie tekst pt. "Europejskie miasta i miasteczka, które są magiczne podczas świąt Bożego Narodzenia".
Wśród jedenastu wyróżnionych miejsc znalazł się Wrocław. Zdaniem autora "w okresie Bożego Narodzenia urok miasta wchodzi na zupełnie inny poziom".
Klimat świąt w Europie. "Zimowa kraina czarów"
Joe Minihane zauroczony jest gotyckim charakterem miasta, w którym - jego zdaniem - "każdy może poczuć tę szczególną atmosferę, pojawiającą się tylko o tej porze roku". Autor zachęca do odwiedzenia Europy, gdzie - jak pisze - klimat świąt jest najmocniej odczuwalny.
Ze względu na chłodny klimat, a szczególnie jego północna część, jest idealnym miejscem dla osób szukających zimowej krainy czarów - czytamy w publikacji CNN.
Wrocławski jarmark znalazł się w doborowym towarzystwie. Na liście amerykańskiej stacji znalazły się jarmarki z austriackich miast Wiedeń i Hallstatt, francuskiego Colmar, norweskiego Tromso, szwedzkiego Göteborga, belgijskiej Brugii, Valkenburga z Holandii, fińskiego Rovaniemi. Wśród niemieckich jarmarków wyróżniono te z miejscowości Rüdesheim nad Renem i Rothenburg.
Jarmark w Dreźnie organizowany po raz 590.
Tradycja organizowania jarmarków bożonarodzeniowych sięga średniowiecza. - To wówczas w krajach niemieckojęzycznych zaczęły się odbywać pierwsze targi. Były jednodniowe, mieszkańcy zaopatrywali się na nich w mięso - wyjaśnia Michał Świercz, kustosz z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi.
Pierwsze jarmarki odbywały się w Wiedniu pod koniec XIII w. - Z Austrii migrowały w XIV wieku do Niemiec i rozpowszechniły się na terenie naszych zachodnich sąsiadów. Organizowano je w wielu dużych i mniejszych miastach. Jednym z najbardziej znanych jarmarków jest Striezelmarkt w Dreźnie, którego pierwsza edycja odbyła się w 1434 r. Trudno uwierzyć, w tym roku odbywa się on po raz 590. - mówi kustosz.
Jarmark swoją nazwę zawdzięcza ciastu Striezel. To drożdżowy placek z bakaliami, suszonymi owocami, orzechami, niezwykle lubianym w Niemczech marcepanem, pokryte grubą warstwą cukru pudru.