Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Grzegorz Osiecki,Tomasz Żółciak
|
aktualizacja

Co dalej z Funduszem Kościelnym? Koalicjant ma gotowy pomysł. I nie jest to PSL

347
Podziel się:

Ludowcy nie palą się do reformy Funduszu Kościelnego, którą koalicja rządząca obiecała wiele miesięcy temu. W przestrzeni publicznej pojawiają się różne pomysły. Tymczasem jak ustalił money.pl, gotowe rozwiązanie ma Lewica. Ostateczną koncepcję mamy poznać jeszcze w tym miesiącu.

Co dalej z Funduszem Kościelnym? Koalicjant ma gotowy pomysł. I nie jest to PSL
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej i Władysław Kosiniak Kamysz wicepremier, minister obrony narodowej (Licencjodawca, Wojciech Olkusnik)

Międzyresortowy zespół do spraw Funduszu Kościelnego, który rozpoczął prace w lutym, w tym miesiącu ma przedstawić rządowi rekomendacje dotyczące reformy tej instytucji.

"W ramach prac zespołu prowadzone są analizy dotychczasowego finansowania kościelnych instytucji z budżetu państwa. Jednym z rozważanych rozwiązań jest odpis podatkowy, wzorowany na innych krajach. Propozycje będą konsultowane z Kościołami, związkami wyznaniowymi i ekspertami - dla dobra obywateli i dobra wspólnoty. To wypełnienie zapisów Konstytucji" - zapowiada Ministerstwo Obrony Narodowej, na czele którego stoi odpowiedzialny za reformę funduszu Władysław Kosiniak-Kamysz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polak buduje giganta w USA - cel to 100 mld dolarów. Stefan Batory w Biznes Klasie

Władysław Kosiniak-Kamysz, który kieruje międzyresortowym zespołem, powiedział w tym tygodniu money.pl, że na stole leżą dwie opcje.

Pierwsza to odpis procentowy (odpis podatkowy, czyli finansowanie Kościoła bezpośrednio przez samych wiernych - przyp. red.). Druga opcja to wyodrębnienie części dotyczącej zabezpieczeń społecznych. Żadne decyzje jeszcze nie zostały podjęte - zaznaczył wicepremier.

Koalicyjna parada pomysłów

Problem z odpisem polega na tym, że znacząca część wiernych mogłaby nie mieć szans, by go dokonać. Chodzi tu o rolników, którzy nie płacą PIT.

- Mamy pomysły, jak rozwiązać ten problem, ale są także inne - mówi nam kolejny polityk PSL.

Fundusz w medialnej debacie funkcjonuje jako symbol transferowych relacji państwo-Kościół. Jednak po pierwsze, jest on niewielki z punktu widzenia budżetu - w przyszłym roku to 275 mln zł, a po drugie, od 80 proc. do 90 proc. pieniędzy z tego źródła jest przeznaczanych na opłacanie składek ubezpieczenia społecznego dla duchownych. Reszta idzie albo na działalność charytatywną lub konserwacje zabytków.

A przypomnijmy: beneficjentami funduszu jest nie tylko Kościół katolicki, choć on przede wszystkim, ale także inne Kościoły czy wyznania np. prawosławny, czy gminy żydowskie. Odpis podatkowy mógłby oznaczać, że pieniędzy do dyspozycji miałyby mniej niż obecnie. To jeden z powodów, dla których ludowcy wcale się nie palą do rozwiązania tej sprawy.

Ten wątek podnosi też nasz rozmówca z Polski 2050. - Z odpisem poradzi sobie Kościół katolicki, ale boją się go małe wyznania - mówi.

Dlatego także to ugrupowanie patrzy sceptycznie na ten pomysł.

Szanse na odpis nie są wielkie. Będziemy chyba szli w stronę tego, by przenieść wszystko do ZUS. Tzn. by to on był operatorem świadczeń duchownych. Z kolei finansowanie zabytków mogłyby przejść do resortu kultury, a działalność charytatywna do Narodowego Instytutu Wolności lub do ministry ds. obywatelskich w Kancelarii Premiera - wskazuje ważny polityk formacji Szymona Hołowni.

Z drugiej strony jest nacisk Lewicy, ale także części polityków KO, która wpisała likwidację Funduszu do "100 konkretów na 100 dni rządów". Jest ona traktowana jako widoczny symbol zmiany kursu władzy i świeckiego państwa.

Co proponuje Lewica?

Money.pl poznał szczegóły propozycji, z którą do zespołu międzyresortowego zgłosiła się Lewica. Formacja ta wychodzi z założenia, że likwidacja Funduszu nie oznacza wygaszania wydatków, jakie są ponoszone za jego pośrednictwem, a wymaga określenia nowych źródeł finansowania.

I tak:

  • wydatki na utrzymanie i odbudowę kościołów według propozycji Lewicy byłyby pokrywane z Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków,
  • a wydatki na działalność charytatywno-opiekuńczą z Funduszu Wspierania Organizacji Pożytku Publicznego.

Lewica chciałaby odpowiednio zwiększyć te dwa źródła finansowania, by wydatki na wspomniane cele nie zostały zmniejszone.

Osobną kwestią jest to, co zrobić z pokrywaniem za pomocą Funduszu kosztów składek na ubezpieczenia społeczne. Wydatek na każdy inny cel miałby być zwracany.

Gdyby się okazało, że w danym roku wydatki na składki miałyby być wyższe niż osiągnięte wpływy z odpisu, to Kościół mógłby się zwrócić do szefa MSWiA o uzupełnienie wydatków dotacją budżetową. A jeśli chodzi o obecnych beneficjentów Funduszu, to Lewica dzieli ich na dwie grupy.

Pierwsza to członkowie zakonów klauzurowych i misjonarze. Dziś ta grupa liczy około 3,5 tys. osób. W ich przypadku 100 proc. składek w wysokości od minimalnego wynagrodzenia byłoby pokrywane z kościelnego rachunku składkowego.

Z kolei większość obecnych beneficjentów, około 16 tys. osób, czyli m.in. proboszczowie czy wikariusze, którzy płacą zryczałtowany podatek od przychodów osób duchownych, mieliby płacić połowę składek od minimalnego wynagrodzenia. Druga połowa byłaby pokrywana z rachunku kościelnego, na który płynęłyby pieniądze z odpisu. Zdaniem Lewicy takie zmiany mogą wejść w życie od początku roku.

Jak widać, koalicja ma sporo do przemyślenia w tej sprawie. Była ona poruszana na spotkaniu liderów koalicji. Padały tam argumenty, że odpis może doprowadzić do sytuacji, w której docelowo pieniędzy na Kościół katolicki wpłynie więcej, niż wynoszą obecnie wpłaty.

Tomasz Żółciak i Grzegorz Osiecki, dziennikarze money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(347)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Jms
4 miesiące temu
Co ma MON do finansowania kościoła?
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Prezydent2025
4 miesiące temu
Zmian żadnych nie będzie. Chyba, że zmniejszenie przez ... zwiększenie. To korpohydra polityczno-urzędnicza potrafi doskonale.
Trewor
4 miesiące temu
Fundusz tzw kościelny powinien być natychmiast zlikwidowany. Mało tego, wszystkie dotacje, ulgi, przywileje powinny być usunięte w niebyt a kościół powinni finansować wierni i tylko wierni. Księża do pracy.
Ekonomista
4 miesiące temu
Kościołowi dać wędkę, nie kasę. Niech lenie sami dobie łowią ryby na obiad.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (347)
vvvvvvvvvvvv1
3 tyg. temu
Jesteś chory i zwrócisz się do ZUS o rentę nie otrzymasz możesz pracować, przyjdzie ksiądz bardzo chory na pieniądze i jemu należy przyznać rentę.
Apostata
3 miesiące temu
Nie spodziewajmy się aby ktokolwiek z polityków przywrócił zdrowe zasady rozdziału państwa od kościoła wszyscy oni są z nadania lub za akceptacją rzymskiej nierządnicy jak w średniowieczu tak i teraz koronę królewską nakłada biskup katolicki. Osobiście to śmieszą mnie te zabiegi o grosze z funduszu kościelnego a nie mówi się o miliardach które przytula kościół katolicki z tytułu konkordatu . Prządek z tymi czarnymi pasożytami i pozostałymi którzy utworzyli rady ekumeniczne zrobi powracający Jezus Chrystus zgodnie z proroctwem choćby z księgi Daniela.
grześ
3 miesiące temu
Wynika z tego że w kraju mamy ponad 20 tysięcy darmozjadów żerujących między innymi na podatkach odprowadzanych przez wszystkich pracujących.
Dociekliwy
3 miesiące temu
Lewaki chcą zlikwidować Funduszu Kościelny, więc zlikwidować także dotacje dla partii z budżetu państwa.
Pytija
3 miesiące temu
Ciekawe jak szybko PiS powróci do władzy?? Cała kadencja czy wcześniejsze wybory?? I wcale się nie cieszę z tej nieudolności dzisiejszej władzy.
...
Następna strona