Donald Tusk zakończył spekulacje na temat przyszłości CPK. W środę podczas konferencji prasowej ogłosił, że inwestycja między Łodzią a Warszawą zostanie zrealizowana. - Lotnisko w Baranowie powstanie. Ten projekt będzie swoistym trójskokiem w nowoczesność - zapewnił szef rządu w środę. Zastrzegł jednak, że rząd będzie dbał o lotniska regionalne.
Co w takim razie z portem lotniczym w Radomiu, które wybudowano za 800 mln zł i oddano do użytku w 2023 r.?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lotnisko w Radomiu. Co dalej?
Problemem Radomia jest to, że wybudowano go bez żadnych uzasadnień. To lotnisko, które ma bardzo duże ograniczenia, nie ma radaru, nie można z niego latać nocy - zaznaczył Maciej Lasek.
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej dodał, że można "myśleć o przygotowaniu oferty" dla touroperatorów na loty czarterowe, jeśli uda się pozyskać decyzję środowiskową o lotach w nocy. Lasek podkreślił, że czartery obecnie startują z Lotniska Chopina.
Lasek zdradził, że rząd razem z Polskimi Portami Lotniczymi przygotowuje oferty nie tylko dla tour operatorów, ale również dla operatorów niskokosztowych.
Niestety nasi poprzednicy wybudowali to lotnisko. Zresztą dwa razy drożej niż było to zaplanowane. To lotnisko, z którego dziś nikt nie chce latać. W zasadzie uważają, że zrobili swoje. My tak samo jak przekopem przez mierzeję musimy ten problem naprawić. Przekop przez mierzeję jest przekopem donikąd. Nasz rząd w tej chwili naprawia tę inwestycję. To samo zrobimy z inwestycją w lotnisko w Radomiu - zapowiedział Lasek.
Lasek dodał, że w pierwszym roku działalności port lotniczy w Radomiu miał obsłużyć 300 tys. pasażerów, ale skorzystało z niego ponad 100 tys. osób. Jednak podczas otwarcia portu Marcin Horała, ówczesny pełnomocnik rządu ds. CPK, mówił o 150 tys. pasażerów w pierwszym roku działalności.
Jak pisaliśmy na money.pl, aby radomskie lotnisko zaczęło być rentowne, potrzebuje co najmniej 1-1,5 mln pasażerów rocznie. Pod koniec 2021 r. wiceprezes PPL Stefan Świątkowski w rozmowie z fly4free.pl zapowiadał, że radomskie lotnisko ma osiągnąć liczbę 1 mln pasażerów w ciągu 2-3 lat od otwarcia.
- Staramy się, żeby ten rok był lepszy, ale na razie nie ma dużego zainteresowania. Mam nadzieję, że uda się przekonać dobrych niskokosztowych przewoźników, żeby zainteresowali się lotniskiem w Radomiu. Szkoda tej infrastruktury i pieniędzy, które wydano na to lotnisko - skwitował Lasek. I zapowiedział, że rząd będzie starał się to lotnisko "uratować".
- Jesteśmy we współczesności. Chcę podkreślić, że port Warszawa-Radom ma wielki sens. Wszystkim krytykom, a krytykowali go posłowie Platformy Obywatelskiej i jej władze. Oni do dnia dzisiejszego wierzą w rozwój polaryzacyjno-dyfuzyjny, niech się wielkie miasta rozwijają. Lotnisko Okęcie jest dziś przeładowane, więc to lotnisko ma szansę odciążyć go, a w przyszłości Centralny Port Komunikacyjny - mówił w trakcie otwarta portu były premier Mateusz Morawiecki.