Tauron poinformował, że Rafako zerwało mediacje toczące się przed Sądem Polubownym przy Prokuratorii Generalnej RP. Zarazem jak przekonuje spółka Tauron Wytwarzanie, do której należy elektrownia w Jaworznie, pozostaje otwarta na negocjacje. Deklaruje też wsparcie dla pracowników i podwykonawców Rafako.
Spór o blok węglowy
Tauron i Rafako od miesięcy spierają się w związku z problemami w działaniu bloku III. W ubiegłym tygodniu Tauron Wytwarzanie wezwało Rafako do zapłaty ponad 1,3 mld zł tytułem kar umownych i odszkodowań.
Jednak generalny wykonawca w całości kwestionuje te żądania. Zapowiedział też, że zamierza złożyć wniosek o upadłość. W piątek z kolei Rafako wystąpiło do Taurona z roszczeniami na łączną kwotę ok. 1,4 mld zł. Obie firmy uznają roszczenia drugiej strony za bezzasadne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do sprawy zdążył się też już odnieść premier. – Myślę, że kierownictwo i jednej, i drugiej firmy powinno się uderzyć w pierś. (...) To błędy po stronie kierownictwa, w jednej i drugiej firmie, doprowadziły do takiego klinczu – stwierdził na antenie RMF24 Mateusz Morawiecki.
Tauron mówi o "błędach projektowych"
Prezes Tauron Wytwarzanie Trajan Szuladziński, cytowany w komunikacie spółki, przekazał, że w poniedziałek blok pracował z mocą 850 MW, czyli zgodnie z zapotrzebowaniem Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Jednak – w jego ocenie – usunięcie wad projektowych jest istotne dla poprawienia sprawności oraz ekonomiki pracy bloku.
Błędy projektowe układu kotłowego powodują szlakowanie oraz tworzenie się spieków, co w konsekwencji przekłada się na ograniczenie dyspozycyjności bloku – zaznaczył Trajan Szuladziński.
Tauron tłumaczy, że wystosowane do Rafako wezwanie do zapłaty wynikało z zapisów kontraktowych, dotyczących budowy bloku w Jaworznie. W ocenie państwowej spółki zidentyfikowane przez właściciela wady jednostki nie zostały dotychczas naprawione przez generalnego wykonawcę.
Awaria nowego bloku w Jaworznie
Wybudowany kosztem ponad 6 mld zł blok 910 MW Tauron uruchomił z opóźnieniem w listopadzie 2020 r. W czerwcu 2021 r. został jednak wyłączony z powodu usterek, naprawianych od tego czasu przez wykonawców z konsorcjum Rafako-Mostostal Warszawa.
Jednostkę ponownie uruchomiono – również z opóźnieniem – w końcu kwietnia 2022 r. Następnie blok był czasowo wyłączany jeszcze dwukrotnie. Według Rafako powodem awarii była nieodpowiednia jakość węgla dostarczanego przez Tauron. Według Taurona przyczynami są liczne wady i usterki bloku.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.