Trwa ładowanie...
Money.pl
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|
aktualizacja

Co dalej z transportem publicznym? Pandemia zmieniła podejście do podróżowania

10
Podziel się:

Efekty pandemii COVID-19 będą długo jeszcze odczuwalne przez transport publiczny. Zdaniem analityków z Polskiego Instytutu Ekonomicznego trudno jest ocenić jej wpływ na nawyki komunikacyjne Polaków.

Co dalej z transportem publicznym? Pandemia zmieniła podejście do podróżowania
Pandemia może wpłynąć na trendy komunikacyjne Polaków (money.pl, Rafał Parczewski)

W 2020 r. zrealizowano o ok. 40 proc. mniej przewozów komunikacji miejskiej w Polsce w stosunku do 2019 r. Również ok. 40 proc. mniej pasażerów skorzystało w zeszłym roku z oferty przewoźników kolejowych.

Zdaniem ekspertów z PIE występujący europejski trend związany ze zwiększającą się mobilnością społeczną może się zmienić. Widać nowe trendy związane ze zmniejszaniem mobilności w związku z upowszechnieniem się zdalnych form kontaktu, e-commerce i wirtualną rozrywką.

Analitycy zwracają uwagę, że na przestrzeni dekady przed pandemią – tj. w latach 2010-2019 – praca przewozowa naziemnej komunikacji miejskiej w Polsce pozostawała na poziomie ok. 3,7-3,9 mld przewiezionych pasażerów rocznie. Z tego na warszawski ZTM przypadało 895 mln przewozów naziemnych i 242 mln przewozów metrem w 2019 r.

Zobacz także: Rząd ukrywa część długu? Ekonomista resortu finansów: zarzut bezpodstawny

W 2020 r. wykonano 2,3 mld przewozów. W aglomeracji warszawskiej naziemna komunikacja przewiozła 521 mln, a metro – 162 mln pasażerów.

Zdaniem ekspertów na przyszłość transportu zbiorowego będą wpływać: nawyki transportowe wypracowane w trakcie pandemii (negatywnie), zmiany sposobu pracy i spędzania czasu (negatywnie) oraz bodźce ekonomiczne związane z dekarbonizacją transportu (pozytywnie).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
transport zbiorowy
komunikacja miejska
metro
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(10)
WYRÓŻNIONE
senior
3 lata temu
Warunki jakie niektórzy przewoźnicy proponują to sa karygodne np.kierunek Katowice Ustroń jeździ mały bus 18 osobowy a drugie tyle jedzie na stojaco -czy to jest zgodne z przepisami?????????.chyba nie .Natej trasie powinien jeździć normalny duzy autobus bo jest dużo chętnych ale po co ??Pociągi tam nie jada bo jest remont na kolei.Jakas kontrola tego przewoźnika by sie przydała.
Lubsko
3 lata temu
Niech jeszcze więcej likwidują połączeń PKS i PKP to będzie więcej ludzi jeździć. Najpierw likwidacja połączeń a potem płacz że mało jest podróżnych. Za komuny nie było żadnego problemu z dojazdem gdziekolwiek a za chorej i dzikiej demokracji jest z tym ogromny problem.
My Hattam
3 lata temu
Już ustaliliśmy, że Chińczycy przesiadają się na auta a my na hulajnogi i rowery.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (10)
xyyxy
3 lata temu
no jak był lockdown to wiadomo, że się nigdzie nie jeździło, ale po epidemii wszystko wróci do normy. coraz trudniej zrobic prawo jazdy i jest coraz droższe, a transport publiczny coraz lepszy.
senior
3 lata temu
Warunki jakie niektórzy przewoźnicy proponują to sa karygodne np.kierunek Katowice Ustroń jeździ mały bus 18 osobowy a drugie tyle jedzie na stojaco -czy to jest zgodne z przepisami?????????.chyba nie .Natej trasie powinien jeździć normalny duzy autobus bo jest dużo chętnych ale po co ??Pociągi tam nie jada bo jest remont na kolei.Jakas kontrola tego przewoźnika by sie przydała.
BERLINER
3 lata temu
Berlin - Ci co nie mieli, pokupowali sobie samochody i kto ma jeździć busami bo POLACY mają nadmiar pieniędzy +++ gonią +++ 13 - 14 wyrównania, podwyżki a ludzie od nadmiaru pieniędzy głupieją - Tu w Niemczech na to sobie by nie pozwolili - KTO - Matka z dzieckiem, po opłatach wszystkiego zostaje 20 Euro na dzień, czyli na jedzenie, napoje, bilety i inne zakupy dla dziecka i siebie - 75 % rencistów ma renty poniżej zasiłku lub na jego krawędzi, po opłatach zostaje mu 10 - 12 Euro na dzień - Sam pracuje w rodzinie, to w sumie są na zasiłku - Ten co Dostaje zasiłek, po opłatach wszystkiego, zostaje 10 - 12 Euro na dzień, Można - Pracuje sobie na czarno, czyli czysta kasa netto a ma zapłacone za mieszkanie i dostaje na życie 460 Euro, z tego musi zapłacić za prąd, telefon - Internet, bilety, jakaś tam rata itp. ZARAZ napiszesz, kobieta dostaje rodzinne, alimenty - Tak - ale alimenty, rodzinne, renta jest liczone jako dochód i o te sumę zmniejszony ma zasiłek - Nie liczy się dziecko ale na ile osób
BERLINER
3 lata temu
Berlin - Ci co nie mieli, pokupowali sobie samochody i kto ma jeździć busami bo POLACY mają nadmiar pieniędzy +++ gonią +++ 13 - 14 wyrównania, podwyżki a ludzie od nadmiaru pieniędzy głupieją - Tu w Niemczech na to sobie by nie pozwolili - KTO - Matka z dzieckiem, po opłatach wszystkiego zostaje 20 Euro na dzień, czyli na jedzenie, napoje, bilety i inne zakupy dla dziecka i siebie - 75 % rencistów ma renty poniżej zasiłku lub na jego krawędzi, po opłatach zostaje mu 10 - 12 Euro na dzień - Sam pracuje w rodzinie, to w sumie są na zasiłku - Ten co Dostaje zasiłek, po opłatach wszystkiego, zostaje 10 - 12 Euro na dzień, Można - Pracuje sobie na czarno, czyli czysta kasa netto a ma zapłacone za mieszkanie i dostaje na życie 460 Euro, z tego musi zapłacić za prąd, telefon - Internet, bilety, jakaś tam rata itp. ZARAZ napiszesz, kobieta dostaje rodzinne, alimenty - Tak - ale alimenty, rodzinne, renta jest liczone jako dochód i o te sumę zmniejszony ma zasiłek - Nie liczy się dziecko ale na ile osób
BERLINER
3 lata temu
Berlin - Ci co nie mieli, pokupowali sobie samochody i kto ma jeździć busami bo POLACY mają nadmiar pieniędzy +++ gonią +++ 13 - 14 wyrównania, podwyżki a ludzie od nadmiaru pieniędzy głupieją - Tu w Niemczech na to sobie by nie pozwolili - KTO - Matka z dzieckiem, po opłatach wszystkiego zostaje 20 Euro na dzień, czyli na jedzenie, napoje, bilety i inne zakupy dla dziecka i siebie - 75 % rencistów ma renty poniżej zasiłku lub na jego krawędzi, po opłatach zostaje mu 10 - 12 Euro na dzień - Sam pracuje w rodzinie, to w sumie są na zasiłku - Ten co Dostaje zasiłek, po opłatach wszystkiego, zostaje 10 - 12 Euro na dzień, Można - Pracuje sobie na czarno, czyli czysta kasa netto a ma zapłacone za mieszkanie i dostaje na życie 460 Euro, z tego musi zapłacić za prąd, telefon - Internet, bilety, jakaś tam rata itp.