O sprawie pisze "Fakt", który przypomina, że Donald Tusk od kilkunastu dni cieszy się państwową ochroną. Decyzję w tej sprawie pod koniec grudnia podjął szef MSWiA Mariusz Kamiński.
Samochód po Kurskim
Status osoby chronionej przez Służbę Ochrony Państwa (dawne Biuro Ochrony Rządu) gwarantuje też prawo do poruszania się autem należącym do SOP. Tabloid podaje, że lider PO korzysta z tej możliwości, a funkcjonariusze odprowadzają go pod drzwi jego domu.
Co ciekawe, samochód, który otrzymał Donald Tusk, to ten sam pojazd, którym jeździł Jacek Kurski w czasach, gdy szefował Telewizji Polskiej. Były już prezes TVP przeprowadził się do Waszyngtonu w związku z pracą w Banku Światowym, a zatem nie potrzebuje limuzyny w kraju. Ekspert nie doszukuje się w tym jednak żadnej złośliwości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Myślę, że po prostu ten samochód był wolny, znajdował się w dyspozycji i zapewniał odpowiedni poziom zabezpieczenia. Bo to, że SOP daje swoje samochody i zapewnia je Donaldowi Tuskowi, jest logiczne, bo musi być to samochód dostosowany do tej formy ochrony. SOP nie może się poruszać prywatnym samochodem Donalda Tuska, czy samochodem dostarczonym przez partię – ocenia w rozmowie z "Faktem" Marcin Samsel, ekspert ds. bezpieczeństwa i wykładowca Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni.
Czym jest Służba Ochrony Państwa?
Służba Ochrony Państwa jako formacja została powołana w 2018 r. SOP zapewnia bezpieczeństwo najważniejszym osobom w państwie – prezydentowi RP, marszałkom Sejmu i Senatu, premierowi, szefowi MSWiA i MSZ. Szef MSWiA ma jednak możliwość objęcia ochroną również innych osób, niż te, które zostały wskazane na liście, "ze względu na dobro państwa".
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.