Ponad połowa kodów zgłoszonych do pierwszego losowania w loterii spisu powszechnego nie przeszła weryfikacji. To znaczy, że osoby, które powinny dostać nagrodę, nie otrzymały jej. Takie informacje można znaleźć na stronach loterii w zakładce z wynikami losowania.
Jak działa loteria spisu powszechnego?
– To prawda, wiele zgłoszeń zostało zweryfikowanych negatywnie – dowiedziało się money.pl od organizatorów loterii. To zewnętrzna firma Uniuqe One, wynajęta do tego celu przez Główny Urząd Statystyczny.
- W procesie weryfikacji wysyłamy wiadomość e-mail do zwycięzcy. Ma on 5 dni na odesłanie oświadczenia i kilku dokumentów. Jeśli nie odpowiada, dzwonimy do niego z przypomnieniem. Niestety w pierwszym losowaniu zdarzało się często, że zwycięzcy nie przysyłali kompletu dokumentów albo nie były one własnoręcznie podpisane – dowiaduje się money.pl w Unique One.
Organizatorzy dodają, że muszą się kierować zapisami regulaminu – jeśli dokumenty dotrą choćby minutę po północy ostatniego dnia na zgłoszenie, nagroda przepada. A w pierwszym losowaniu wiele osób nie zareagowało na mail i telefon, wiele nie przysłało dokumentów, część wysłała niekompletne albo po czasie.
Poszukiwania spisku
Internauci zaczęli już snuć teorie spiskowe – że wygrywają te osoby, które "mają wygrać".
- Jak to mówią, nieważne kto wygrywa, ważne kto rozdaje nagrody. Tudzież, dajcie mi laureata, a paragraf w regulaminie się znajdzie - pisze jeden z użytkowników serwisu Wykop.pl. "Loteria jest po to, żeby wygrał ten, co ma wygrać" - dodaje inny. Organizator loterii wyjaśnia jednak, że wszystko jest w porządku.
Jak przebiega weryfikacja loterii spisu powszechnego?
- Jako negatywnie zweryfikowane określone są również zgłoszenia rezerwowe – mówią money.pl przedstawiciele firmy. Chodzi o to, że do jednej nagrody losowane są aż trzy kody: jeden główny i dwa rezerwowe. Jeśli główny zwycięzca zostanie zweryfikowany negatywnie, to nagroda przechodzi na zwycięzcę zapasowego.
Jeśli i on nie przejdzie weryfikacji, organizator zwraca się do drugiego rezerwowego. Jeśli on także odpadnie, nagroda przepada. Ale jeśli główny zwycięzca zostanie zweryfikowany pozytywnie, to status następnych osób w kolejce automatycznie zmienia się na "zweryfikowany negatywnie". Oznacza to tylko tyle, że jako rezerwowi nie dostaną nagrody, bo główny wylosowany przeszedł weryfikację.
Po pierwszym losowaniu zmieniono nieco sposób opisywania tabeli ze zwycięskimi kodami. Obecnie zgłoszenia rezerwowe, których autorzy nie dostaną nagrody, mają po prostu inny opis, wskazujący na to, iż wygrał kod z listy podstawowej. Liczba weryfikacji negatywnych wyraźnie spadła.
Po kolejnych losowaniach – jak mówi nam organizator – sytuacja znacznie się poprawiła. I radzi nie dopatrywać się w tym spisku. To po prostu kwestie regulaminowe.
Warto też pamiętać o tym, że dokumenty z zakończonej kontroli muszą być przesłane do dyrektora miejscowej Izby Administracji Skarbowej, gdzie zostaną sprawdzone.
Kim jest organizator loterii spisu powszechnego?
Unique One nie jest firmą-krzakiem. Wręcz przeciwnie, od wielu lat organizuje loterie dla koncernów spożywczych, finansowych, także urzędów. Lista klientów firmy jest imponująca. Ale dlaczego różne podmioty nie organizują takich loterii samodzielnie? Powód jest prozaiczny – zrobienie loterii nie jest proste, wymaga zgłoszenia i uzyskania pozwolenia dyrektora miejscowej Izby Administracji Skarbowej.
Trzeba też mieć bankowe gwarancje wypłat nagród, udowodnić legalność środków na loterię, organizator loterii musi być odpowiednio przeszkolony. O wiele łatwiej zlecić organizację loterii doświadczonemu podmiotowi ze wszystkimi pozwoleniami.
Jak wziąć udział w loterii?
W loterii mogą wziąć udział osoby pełnoletnie, które już dokonały samospisu przez internet albo telefon, a następnie zarejestrowały się na stronie loterii. Do tego ostatniego potrzebny jest też 10-znakowy kod potwierdzający dokonanie samospisu. W loterii losowane są właśnie numery tych kodów, z kolei informacje o wygranej docierają do szczęśliwców za pośrednictwem maili i telefonów.
Kolejne losowania nagród odbędą się 2 i 9 lipca. Wtedy też będzie można wygrać karty przedpłacone o wartości 500 i 1000 zł. W ostatnim losowaniu 14 lipca - do wygrania będzie 14 samochodów.
Losowanie jest podzielone na województwa. Najwyraźniej chodzi o to, by nagrody trafiły do każdego zakątka kraju, a nie tylko do najliczniejszych województw. W efekcie osoba z opolskiego (1 milion mieszkańców) ma o wiele większą szansę na ustrzelenie wygranej, niż ktoś mieszkający w mazowieckim (5,3 mln mieszkańców).