Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Co z pensją minimalną w 2025 roku? Jedna podwyżka, ale skokowa

45
Podziel się:

Pensję minimalną otrzymuje 3,6 mln Polaków - wynika z danych ministerstwa pracy. Płaca minimalna wzrośnie w 2024 roku jeszcze raz - do 4300 zł brutto. Jednak w 2025 r. dwóch podwyżek może nie być. Ekspert sugeruje, że ta wzrośnie tylko raz, natomiast znacząco.

Co z pensją minimalną w 2025 roku? Jedna podwyżka, ale skokowa
W 2025 roku płaca minimalna może wzrosnąć tylko raz (Adobe Stock, ©APchanel - stock.adobe.com)

W 2024 roku pensja minimalna wzrośnie dwa razy. Pierwsza podwyżka została wprowadzona na początku roku, kiedy to płaca minimalna wzrosła do kwoty 4242 zł brutto. Drugie podniesienie płacy minimalnej nastąpi od 1 lipca, kiedy to wynagrodzenie to wzrośnie do 4300 zł brutto.

Jednakże wydaje się, że to będzie ostatni rok, w którym płaca minimalna zostanie podniesiona dwukrotnie. Ten mechanizm jest aktywowany, gdy inflacja przekracza 5 procent.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

Z prognoz rządu, które zostały przedstawione w Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2024-2027, wynika, że inflacja w przyszłym roku wyniesie jedynie 4,1 procent. To sugeruje, że w 2025 roku Polacy mogą spodziewać się tylko jednej podwyżki, ale będzie to znaczny skok.

Według Łukasza Kozłowskiego, głównego ekonomisty Federacji Przedsiębiorców Polskich, płaca minimalna w 2025 roku powinna wynieść co najmniej 4510,90 zł, zaś stawka godzinowa co najmniej 29,50 zł. To oznacza wzrost miesięcznego minimalnego wynagrodzenia od 1 stycznia 2025 roku o 210,90 zł, czyli o 5,6 procent.

Ministra pracy, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, już pod koniec marca zapowiedziała zmiany w wysokości najniższej krajowej.

Jesteśmy zobowiązani do wdrożenia unijnej dyrektywy o minimalnych płacach w UE. Ustawę mamy już w zasadzie gotową, jeszcze ostatnie szlify. Wprowadzimy zasadę, jaki procent średniego wynagrodzenia powinna stanowić płaca minimalna - powiedziała szefowa resortu.

Ministra chce "skończyć z pewnym absurdem"

Jednak to nie koniec zmian. Ministerstwo planuje zgłosić jeszcze jedną propozycję, która ma na celu "skończyć z pewnym absurdem". - Dziś płaca minimalna wcale nie równa się płacy zasadniczej. Płaca minimalna powinna oznaczać płacę zasadniczą, a premie to bonusy, które powinny być nadkładane - tłumaczyła ministra. - Zwrócimy się do rządu z propozycją - zapowiedziała.

19 października 2022 roku Parlament Europejski i Rada (UE) przyjęły dyrektywę dotyczącą adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej. Państwa członkowskie, w których obowiązują ustawowe wynagrodzenia minimalne, mają do 15 listopada 2024 roku wprowadzić ramy pozwalające ustalać i aktualizować ich poziom.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(45)
WYRÓŻNIONE
qwerty
6 miesięcy temu
210 zł to ma być znaczący wzrost? Dla kogo? Chyba dla karaluchów biznesu, ale oni zawsze jęczą, gdy rożnie płaca minimalna. Czy rosła o 50 zł, czy o 200 - janusze zawsze płakały, że to ich zrujnuje. Prywaciuchy już tak mają - dla nich zawsze za drogo.
ogor
6 miesięcy temu
wojskowym powinni zabrac jeszcze te gigantyczne odprawy siegajace blisko 100 tysiecy zl na jedna osoba przy odejsci na emeryture
Abi
6 miesięcy temu
210zł brutto to ma być znaczący skok? Znaczący skok to będzie jak pójdą rachunki za prąd i gaz w górę
NAJNOWSZE KOMENTARZE (45)
kokos
4 miesiące temu
W stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku nastąpił spadek liczby bezrobotnych i jednocześnie obniżyła się stopa bezrobocia. Mniejsza niż przed rokiem była liczba bezrobotnych nowo zarejestrowanych i jednocześnie wzrosła liczba bezrobotnych wyrejestrowanych z ewidencji urzędów pracy.
Norwood 2000
4 miesiące temu
Wtedy wszystko będzie się dziać szybko, bo trzeba uważać, by nie przypalić orzechów. Kiedy cukier zamieni się w brązowy karmel, zawartość patelni przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i rozkładamy orzechy w jednej warstwie. Odstawiamy do wystygnięcia. Czas na kapustę. Kroimy ją na cienkie paski. Najlepiej nożem, by potem kawałki przyjemnie chrupały. Pokrojoną kapustę przekładamy do miski, dodajemy sól i dłońmi przez dłuższą chwilę je miętoliły, by nieco zmiękły. Odstawiamy na bok. Jabłka, najlepiej twarde i kwaskowane, kroimy na cienki plastry, następnie na długie i cienkie kawałki. Przekładamy do miski i spryskujemy sokiem cytrynowym. Czas na sos. Do naczynia wlewamy olej, sok cytrynowy, dodajemy sól, świeżo zmielony czarny pieprz. Nie zapominamy o musztardzie - polecam Ci miodową. Wszystko mieszamy na jednolitą emulsję. Wystudzone orzechy rozdzielamy na pojedyncze kawałki. Do kapusty dodajemy pokrojone jabłka. Wlewamy sos. Wszystko dokładnie mieszamy. Teraz dodajemy orzechy i krótko ponownie mieszamy. Surówkę przekładamy do miski do serwowania.
Charlie
5 miesięcy temu
Najniższa krajowa powinna być zamrożona, ci co zarabiają więcej podwyżki nie dostaną, w takim tempie za parę lat każdy będzie miał minimum, po co się uczyć, doszkalać, nie warto
Duriel
6 miesięcy temu
Składniki na śliwkowiec 1 szklanka likieru amaretto 200 g suszonych śliwek 150 g gorzkiej czekolady 100 g masła + 1 łyżka 80 g cukru 2 jajka 2 żółtka 2 białka 1 łyżka kakao 1/2 łyżeczki cynamonu do podania: cukier puder Przygotowanie dania śliwkowiec ... Piekarnik nagrzej do 180 stopni C. Tortownicę o średnicy 22 cm wysmaruj masłem. Spód i boki posyp kakao. Śliwki przełóż do rondelka. Wlej likier amaretto i wsyp cynamon. Gotuj 15 minut. Gorzką czekoladę i masło roztop w kąpieli wodnej. Śliwki i likier amaretto zmiksuj na gładko. Wlej roztopioną czekoladę z masłem i miksuj chwilę do połączenia składników. Całe jajka ubij. Żółtka ubij z cukrem na puszystą masę. Obie masy połącz, delikatnie mieszając. Wlej masę czekoladowo-śliwkową i delikatnie wymieszaj. Białka ubij na sztywną pianę i stopniowo dodawaj do masy czekoladowo-śliwkowej, delikatnie mieszając. Masę przelej do tortownicy i wstaw do piekarnika. Piecz 45-50 minut do suchego patyczka. Wyjmij i odstaw do ostygnięcia. Przed podaniem posyp cukrem pudrem. Możesz udekorować ciasto, układając na wierzchu foremki do ciasteczek i dopiero obsypać cukrem pudrem. Podawaj na Boże Narodzenie, inne święta i okazje lub bez okazji :)
leon
6 miesięcy temu
Składniki na makaron z cukinią i kurczakiem w sosie pesto 300 g makaronu 1 pojedyncza pierś kurczaka (około 250 g) 1 średnia cukinia (około 300 g) 1 mała cebula 3 ząbki czosnku 250 ml słodkiej śmietanki 1 czubata łyżka gotowego sosu pesto kilka gałązek świeżej bazylii 2 łyżki oleju sól świeżo zmielony czarny pieprz Przygotowanie dania makaron z cukinią i kurczakiem w sosie pesto ... W dużym garnku zagotuj 3 litry osolonej wody. Dodaj makaron, doprowadź do wrzenia, gotuj na średnim ogniu przez czas podany na opakowaniu. W czasie gotowania makaronu przygotuj sos. Obraną cebulę pokrój na drobną kosteczkę. Czosnek pokrój na cienkie plasterki. Cukinię pokrój na kostkę o boku 1 cm. Mięso pokrój na kostkę o boku 1 cm. Dopraw solą i pieprzem. Na dużej patelni rozgrzej olej, dodaj cebulę, lekko posól, smaż cały czas mieszając przez minutę. Dodaj czosnek i cukinię, smaż na średnim ogniu przez 2-3 minuty, aż cukinia nieco zmięknie i zacznie robić się szklista. Dodaj kawałki kurczaka, wymieszaj, smaż, aż mięso całkowicie zmieni kolor - czyli przez około 2 minuty. Wlej śmietankę, dodaj gotowy sos pesto, dopraw solą i pieprzem. Wymieszaj, doprowadź do wrzenia, gotuj pół minuty na średnim ogniu. Dodaj listki bazylii, wymieszaj. Ugotowany makaron odcedź (nie przelewaj go zimną wodą) i od razu dodaj do patelni z sosem. Wymieszaj, odstaw na minutę, ponownie wymieszaj. Przekładaj na talerze, udekoruj lisktami bazylii lub pomidorkami koktajlowymi przekrojonymi na połówki. Makaron możesz też posypać świeżo startym parmezanem lub innym, ulubionym serem.
...
Następna strona