Ekologiczne regulacje prawne (tzw. ekoustawy) i Corporate Sustainability Reporting Directive (CSRD) na nowo definiują zasady działania sektora budowlanego, nakładając nowe obowiązki raportowe i środowiskowe. W kontekście zmieniających się przepisów, kluczowe staje się podejście proaktywne. Przedsiębiorstwa muszą nie tylko spełniać wymagania regulacyjne, ale również wyprzedzać trendy, dostosowując się do oczekiwań rynku i inwestorów. Rok 2025 może być więc rokiem wyzwań, ale i nowych możliwości dla polskiego sektora budowlanego.
Ekoustawy i Europejski Zielony Ład
Karolina Dorula-Mamala, Kierownik Projektu ESG w WIŚNIOWSKI, zwraca uwagę na zmiany, jakie wprowadza Europejski Zielony Ład:
"Ekoustawy mają wpływ na projektowanie i budowę budynków oraz modernizację istniejących obiektów. Zaostrzone normy energetyczne wymuszą stosowanie zaawansowanych technologii energooszczędnych, a neutralność węglowa stanie się standardem dzięki materiałom o niskiej emisji CO₂, takim jak beton niskoemisyjny czy recyklingowalne materiały budowlane. Rosnące wymagania w zakresie efektywności energetycznej oraz ograniczenia emisji CO₂ stanowią duże wyzwanie, zwłaszcza dla małych i średnich firm. Nowe regulacje generują przecież dodatkowe koszty, które mogą utrudnić realizację projektów w zaplanowanym budżecie".
To wynik Europejskiego Zielonego Ładu, którego celem jest zmniejszenie emisji CO₂ i wprowadzenie bardziej efektywnych technologii w branży budowlanej. Zmiany te będą wymagać od firm znacznych inwestycji, ale również otwierają drogę do większej konkurencyjności na rynku europejskim.
CSRD – nowe wyzwania w raportowaniu
Dyrektywa CSRD, której implementację w Polsce zakończono w grudniu 2024 roku, nakłada na przedsiębiorstwa nowe obowiązki w zakresie raportowania wpływu ich działalności na środowisko, społeczeństwo i ład korporacyjny. Branża budowlana, jako jeden z najbardziej zasobochłonnych sektorów, znajduje się w centrum tych regulacji.
Dorula-Mamala podkreśla:
"WIŚNIOWSKI od lat przygotowuje się na te zmiany. Dzięki wcześniejszym inwestycjom w strategie ESG i optymalizację procesów, jesteśmy w stanie raportować nasze wskaźniki, a także spełniać oczekiwania inwestorów i partnerów biznesowych dotyczące m.in. deklaracji środowiskowych EPD".
Nowe przepisy wymagają nie tylko raportowania własnych działań, ale również analizowania całego łańcucha wartości, co dla wielu firm oznacza konieczność reorganizacji. Mowa tutaj o raportowaniu działań dostawców i partnerów, także tych spoza Europy. Wiele firm może napotkać trudności w sprostaniu wymaganiom dyrektywy, co może prowadzić do sankcji lub utraty konkurencyjności.
"Wyzwanie polega na tym, że sporo polskich przedsiębiorstw nie ma obecnie narzędzi ani danych, by precyzyjnie monitorować i raportować działania całego łańcucha dostaw. To wymaga nie tylko znacznej ilości czasu, ale także dodatkowych nakładów finansowych na budowę odpowiednich systemów" – wyjaśnia ekspertka WIŚNIOWSKI.
Wyzwania konkurencyjności
Eksperci Polskiej Mocy Biznesu zgodnie uznali, że wdrożenie zasad ESG to nie tylko wyzwanie, ale i szansa. Inwestorzy coraz częściej wymagają od firm deklaracji środowiskowych i raportowania ESG, co w dłuższej perspektywie wpływa na ich konkurencyjność. Jak zaznaczyła Dorula-Mamala:
"Ekonomia idzie w parze z ekologią. Optymalizacja procesów produkcyjnych oraz wdrożenie gospodarki o obiegu zamkniętym przyczyniają się do długoterminowych oszczędności, mimo początkowych wysokich nakładów".
Jednak ekspertka WIŚNIOWSKI ostrzega, że intensywność zmian legislacyjnych może być przytłaczająca:
"Wysokie koszty wdrożenia nowych regulacji mogą stanowić barierę zwłaszcza dla mniejszych przedsiębiorstw. Dla dużych graczy jest to również wyzwanie, ale jednocześnie szansa na zbudowanie przewagi, jeśli uda się sprawnie zaadaptować" – zauważa Dorula-Mamala.
Obowiązki legislacyjne w kontekście raportowania ESG
Obowiązek raportowania w zakresie ESG (ang. Environmental, Social, and Governance) stanowi dla przedsiębiorstw jedno z kluczowych wyzwań w nadchodzących latach. Unijne przepisy, takie jak Dyrektywa CSRD (ang. Corporate Sustainability Reporting Directive), narzucają na firmy coraz bardziej szczegółowe wymogi dotyczące przejrzystości działań oraz ich wpływu na środowisko, społeczeństwo i ład korporacyjny. Choć wdrażanie tych regulacji wydaje się konieczne w świetle globalnych wyzwań związanych z ochroną klimatu i zrównoważonym rozwojem, nie jest wolne od kontrowersji i trudności.
"Chociaż wdrażanie CSRD jest konieczne z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju, wiele firm obawia się, że tempo i skala zmian legislacyjnych mogą zaszkodzić ich funkcjonowaniu. To ogromne wyzwanie, szczególnie dla małych i średnich firm, które nie zawsze dysponują odpowiednimi zasobami" – podkreśla Karolina Dorula-Mamala, ekspertka ds. zrównoważonego rozwoju w WIŚNIOWSKI.
Wymogi prawne jako obciążenie dla przedsiębiorstw
Wprowadzenie regulacji takich jak CSRD rodzi pytania o ich wpływ na konkurencyjność firm, szczególnie małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP). Złożoność i kosztowność dostosowania się do nowych standardów raportowania mogą stanowić poważne obciążenie dla organizacji, które nie dysponują rozbudowanymi działami compliance czy zasobami technologicznymi.
Jednym z kluczowych wyzwań jest konieczność uwzględnienia całego łańcucha wartości w procesie raportowania, dotyczy to także kontrahentów spoza Europy. Firmy będą musiały zbierać dane nie tylko z własnych działań, ale również od dostawców i podwykonawców, co wymaga współpracy na niespotykaną dotąd skalę.
Obowiązkowe stanie się ujawnianie danych jakościowych i ilościowych dotyczących emisji gazów cieplarnianych, zużycia energii, zarządzania zasobami wodnymi czy polityki równościowej. Raporty będą podlegały weryfikacji przez niezależne audyty, co zwiększy wiarygodność danych, ale także podniesie koszty raportowania.
"Rozszerzone wymogi raportowania mogą przynieść korzyści w postaci większej transparentności, ale ich wdrożenie wiąże się z istotnymi kosztami administracyjnymi oraz ryzykiem ujawnienia wrażliwych danych" – zauważa Karolina Dorula-Mamala.
Wpływ na relacje w łańcuchu wartości
Raportowanie obejmujące cały łańcuch wartości stawia przed przedsiębiorstwami wyzwania związane z zarządzaniem relacjami z partnerami biznesowymi. Z jednej strony wymaga ono większej transparentności, z drugiej jednak budzi obawy związane z ochroną danych wrażliwych i poufnych informacji handlowych. Wiele firm może obawiać się, że nowe przepisy będą wymagały ujawnienia szczegółowych informacji, które mogą zostać wykorzystane przez konkurencję.
W kontekście globalizacji łańcuchów dostaw kolejnym problemem jest konieczność dostosowania się do różnych wymogów prawnych w poszczególnych krajach. O ile przepisy unijne są jasne w swoim zakresie, o tyle współpraca z dostawcami spoza UE może wiązać się z brakiem jednolitych standardów czy trudnościami w uzyskaniu niezbędnych danych.
Długoterminowe skutki dla gospodarki i środowiska
Chociaż wprowadzenie obowiązkowego raportowania ESG może przyczynić się do poprawy przejrzystości i lepszego zarządzania ryzykiem środowiskowym, niektóre głosy krytyczne wskazują na możliwość pojawienia się niezamierzonych skutków ubocznych. W szczególności, narzucenie wysokich standardów może zniechęcić mniejsze firmy do angażowania się w działalność na rynkach objętych restrykcjami. Może to skutkować koncentracją rynków w rękach największych graczy, którzy posiadają zasoby na dostosowanie się do wymogów legislacyjnych.
Jednocześnie istnieje ryzyko, że niektóre firmy będą poszukiwać luk prawnych, aby obniżyć koszty zgodności, co może prowadzić do nierzetelnych praktyk raportowania i podważać zaufanie do całego systemu. Warto również zauważyć, że brak odpowiedniej harmonizacji przepisów na poziomie międzynarodowym może prowadzić do nierówności konkurencyjnych między przedsiębiorstwami działającymi na różnych rynkach.
Podsumowanie i perspektywy na przyszłość
Wdrażanie obowiązków legislacyjnych w zakresie ESG, choć z założenia pozytywne, nie jest pozbawione wyzwań. Konieczność raportowania całego łańcucha wartości, dostosowanie się do nowych technologii oraz zmieniające się wymogi prawne to tylko niektóre z problemów, z którymi będą musiały zmierzyć się przedsiębiorstwa. Kluczowe będzie znalezienie równowagi między zwiększeniem przejrzystości i efektywnością raportowania a minimalizacją kosztów i obciążeń administracyjnych.
"Przedsiębiorstwa muszą postrzegać obowiązki raportowania nie tylko jako konieczność legislacyjną, ale także jako szansę na budowanie przewagi konkurencyjnej w dłuższej perspektywie. Sukces w implementacji tych wymogów będzie zależał od współpracy między sektorem publicznym a prywatnym, rozwoju technologii wspierających proces raportowania oraz ustanowienia jednolitych standardów na poziomie międzynarodowym. W przeciwnym razie ryzykujemy, że ambitne cele legislacyjne mogą przynieść odwrotny skutek, ograniczając innowacyjność i konkurencyjność wielu przedsiębiorstw" – podsumowuje Karolina Dorula-Mamala z WIŚNIOWSKI.
Materiał sponsorowany przez Polską Moc Biznesu