Agencja Bloomberga podała, że nie jest jasne, co wywołało problemy, które zbiegły się z zakłóceniami usług aplikacji 365 Microsoftu. Kilka gazet na świecie podało, że przynajmniej część problemów wyniknęła z awarii oprogramowania cyberbezpieczeństwa CrowdStrike Holdings. Australijska firma AGL Energy Ltd. poinformowała w poście na X, że obecnie ma problemy z systemem z powodu awarii CrowdStrike.
Również australijski nadawca ABC poinformował, że problem techniczny, prawdopodobnie związany z aktualizacją oprogramowania amerykańskiej firmy zajmującą się cyberbezpieczeństwem CrowdStrike, doprowadził do awarii komputerów z systemem Microsoftu w Australii, choć podobne zjawiska odnotowano w Stanach Zjednoczonych, Nowej Zelandii i wielu innych krajach, również w Europie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W awarii komputery samoczynnie uruchamiają się ponownie lub pokazują komunikat o błędzie na niebieskim ekranie.
"Nie ma żadnych informacji sugerujących, że jest to incydent związany z cyberbezpieczeństwem" - napisano w oświadczeniu australijskiego Krajowego koordynatora ds. cyberbezpieczeństwa na platformie X.
CrowdStrike. Co to za firma?
CrowdStrike to firma zajmująca się systemami cyberbezpieczeństwa. Jak czytamy, "CrowdStrike jest pionierem w ochronie urządzeń końcowych dostarczanej poprzez chmurę". To właśnie z usług w chmurze korzystają m.in. banki, linie lotnicze, lotniska, ale także wydawcy internetowi.
Rozwiązania CrowdStrike opisywane są jako ochrona antywirusowa nowej generacji "oparta na uczeniu maszynowym i zapewniająca zatrzymywanie naruszeń, zanim do nich dojdzie".
Siedziba firmy CrowdStrike mieści się w Austin, w Teksasie. Jej współzałożycielami w 2011 r. byli George Kurtz, Dmitri Alperovitch i Gregg Marston w 2011. Dwa lata później, w czerwcu 2013 r. firma wprowadziła na rynek swój pierwszy produkt – Crowdstrike Falcon.
Jak pisał Piotr Cymcyk na blogu dnarynkow.pl "głównym celem założenia Crowdstrike było zlikwidowanie asymetrycznej przewagi, jaką posiadali cyberprzestępcy nad starszymi produktami zapewniającymi cyberbezpieczeństwo (produkty te nie nadążały za szybkimi zmianami i nowymi sposobami atakowania systemów informatycznych)".
Globalna awaria. Gdzie występują problemy?
Odwołane zostały m.in. wszystkie rejsy American Airlines. Ryanair zalecił pasażerom, aby stawili się na lotnisku na trzy godziny przed planowanym wylotem, w związku z możliwymi utrudnieniami w odprawie.
Uziemione zostały również samoloty w Sydney i Bombaju, problemy techniczne zgłaszają lotniska w Berlinie. Zakłócenia wystąpiły też na lotnisku w Edynburgu, gdzie błąd komputera spowodował nieprawidłowe działanie ekranów odlotów. Tablice odlotów w głównym budynku terminala wyświetlały nieaktualne informacje o numerach bramek i godzinach odlotów, przez co niektórzy pasażerowie spóźnili się na loty. Rano w głównym budynku terminala włączył się alarm pożarowy, prawdopodobnie wywołany tym samym błędem komputera. Lotnisko w Edynburgu oświadczyło, że pracuje nad rozwiązaniem problemu.