Cyber Monday, podobnie jak Black Friday, przywędrował do Polski z USA. Jest to "święto" promocji w sklepach internetowych.
Internetowe wyprzedaże powstały w wyniku popularyzacji zakupów w sieci, a określenia "Cyber Monday" użyto po raz pierwszy w 2005 roku w
W kolejnych latach zwiększoną sprzedaż w sklepach internetowych zaobserwowano również w krajach Ameryki Południowej, Europy Zachodniej i w Japonii, a obecnie cyberponiedziałek jest często porównywany do poprzedzającego go czarnego piątku, czyli promocji Black Friday.
Cyber Monday. Kiedy wypada?
Cyber Monday wypada w pierwszy poniedziałek po Black Friday, który z kolei jest obchodzony dzień po amerykańskim Święcie Dziękczynienia.
W tym roku Cyber Monday wypadnie 30 listopada.
Część sklepów internetowych organizuje wyprzedaże już wcześniej – z okazji Black Friday, a część sklepów czeka ze specjalnymi ofertami aż do Cyber Monday.
Niektóre sieci handlowe przygotowują inną ofertę każdego dnia podczas całego weekendu, nazywają promocję Black Weekend, którą zwykle przedłużają do poniedziałku.
Cyber Monday. Nie daj się nabrać.
Choć promocje organizowane z okazji Cyber Monday i Black Friday mogą się wydawać bardzo atrakcyjne, warto uważać, żeby nie dać się oszukać.
Wiele "promocji", "przecen" i "okazji" to jednak fikcja. Sklepy dwa, trzy miesiące wcześniej wystawiają towar po zawyżonych cenach, żeby z okazji Black Friday urządzić "wyprzedaż" i sprzedać go po normalnej, rynkowej cenie.
- To jest działanie nagminne - mówi dr Monika Skorek z katedry marketingu Uniwersytetu Warszawskiego. - Dotyczy w zasadzie wszystkich kategorii produktów, od elektroniki czy narzędzi, po drobne artykuły spożywcze. Bardzo często taki mechanizm wykorzystują apteki oferujące suplementy diety.
Fikcyjna przecena może być też zapowiedzią planowanej podwyżki cen.
- Przed podwyżką bardzo często stosuje się taką praktykę. Np. czekolada, która kosztuje 3,49 zł. Zmienia się tabliczkę z ceną, na nowej umieszcza przekreśloną cenę 3,99 i "promocyjną" 3,49. Po kilku tygodniach cenę się zmienia na 3,99. Promocja się skończyła, mamy wyższą cenę - wyjaśnia dr Woźniakowski. - Do takich "przecen" zdążyliśmy się już przyzwyczaić, przodują w nich zwłaszcza sklepy z elektroniką. Z punktu widzenia klienta, jak wchodzę do takiego sklepu, to trudno mi kupić coś, co nie jest w "promocji".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl