Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Cyberwojna Putina. Ataki wymierzone również w Polskę

Podziel się:

Podczas gdy około 85 proc. cyberataków było skierowanych przeciwko osobom lub organizacjom w Rosji lub w Ukrainie, pozostałe 15 proc. to akcje głównie przeciwko sojusznikom na całym świecie, w tym w Polsce - wskazuje raport Netskope. Kierowane były przeciwko krytycznej infrastrukturze i agencjom rządowym.

Cyberwojna Putina. Ataki wymierzone również w Polskę
Władimir Putin prowadzi wojnę na różnych frontach. W sieci działają całe zespoły prowadzące cyberwojnę (Flickr.com, Domen publiczna, Just Click's With A Camera)

Rosyjska wojna z Ukrainą prowadzona jest na różnych poziomach w tym w cyberprzestrzeni. Tu granice są znacznie bardziej płynne, a pole rażenia wykracza daleko poza powadzone działania wojskowe.

Raport Netskope, którego wyniki money.pl publikuje jako pierwszy, obnaża poszczególne cele i środki stosowane w cyberwojnie. Jak wskazują autorzy badania, większość rosyjskich cyberataków w ciągu ostatniego roku skierowana była na agencje wojskowe i rządowe oraz na infrastrukturę krytyczną, zwłaszcza na dostawców usług telekomunikacyjnych oraz firmy energetyczne. Inne ataki były bardziej ogólnie skierowane na firmy i osoby w Ukrainie.

Tymczasem większość ukraińskich ataków skierowana była na rosyjskie instytucje rządowe, przy czym ataki skupiały się na wyłączaniu stron internetowych Rosji, zakłócaniu usług finansowych i zakłócaniu kampanii dezinformacyjnych.

Około 85 proc. cyberataków było skierowanych przeciwko osobom lub organizacjom w Rosji lub w Ukrainie, ale pozostałe 15 proc. to akcje głównie przeciwko sojusznikom na całym świecie, w tym w Polsce. Takim działaniem mogło być ostanie zakłócenie działania rządowej witryny podatki.gov.pl.

Oczekuje się, że intensywność i liczba cyberataków Rosji na Ukrainę będzie wzrastać w ciągu najbliższego roku - przewiduje Ray Canzanese, dyrektor działu analiz ds. cyberataków z firmy Netskope.

Jak podkreślała niedawno Dominika Bettman reprezentująca firmę Microsoft, prawie 90 proc. cyberataków dotyczy państw NATO.

Szpiegostwo i sabotaż

Jak wskazuje raport Neskope, głównymi celami cyberataków są szpiegostwo i sabotaż. Bronią są tutaj tzw. RAT-y i infostealery. RAT to forma złośliwego oprogramowania wykorzystywana do przejęcia kontroli nad zainfekowanym komputerem. Infostealer służy zaś do wykradzenia cennych informacji ze stacji roboczej po skutecznym dostaniu się do komputera. - czytamy.

Sabotażowe ataki na serwery np .obsługujący strony Web miały na celu zapchanie ich sztucznym ruchem i w ten sposób przeciążyć serwery by nie mogły działać. To tzw. ataki DDoS. Drugą formą są ataki ransomwar tj. za pomocą kodu szyfrującego dane na dysku twardym komputera, jedyny sposób na odzyskanie danych, jeżeli nie ma backup’ to zapłacenie okupu by uzyskać klucz deszyfrujący. W końcu trzecim są wipery - złośliwe oprogramowanie, które niszczy dane.

W ciągu roku wiele rosyjskich wiperów pojawiło się, aby zaatakować Ukrainę, w tym WhisperGate, HermeticWiper, IsaacWiper i inne. W jednym z ostatnich ataków użyto nowej rodziny ransomware'u, Prestige, aby zaatakować sektory logistyczne i transportowe w Ukrainie a także w Polsce.

Ale również zwykli obywatele są narażeni. Jak podają autorzy raportu najczęstszą techniką infiltracji stosowaną w cyberwojnie jest phishing. Wykorzystuje się tu komunikatory, wiadomości przesyłane mailem czy SMS.

Wojna trwa znacznie dłużej

Jak podkreśla Neskope, choć inwazja na Ukrainę zintensyfikowała również działania w cyberprzestrzeni, to wojna trwa znacznie dłużej.

Największym cyfrowym atakiem rosyjsko-ukraińskiej wojny był NotPetya z 2017 roku, rosyjski wiper skierowany przeciwko Ukrainie, który zainfekował systemy na całym świecie, w tym firm Maersk i Merck, powodując szacowane szkody w wysokości 10 miliardów dolarów.

"W ciągu roku od rosyjskiej inwazji na Ukrainę nie widzieliśmy jeszcze cyfrowegoataku o takiej skali" - wskazują autorzy raportu. Do tej pory cyberataki poza Rosją i Ukrainą były przeprowadzone bardzo kierunkowo.

"Niektóre ataki, w tym wcześniejszy atak na Viasat, były mniej precyzyjne. Ta akcja w zamierzeniu miała na celu przerwanie łączności sieciowej w Ukrainie, atak na Viasat spowodował jednak przerwy w dostawach sygnału w całej Europie" - czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl