Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. ANA
|
aktualizacja

Czas na deklaracje się skończył. Hotele oczekują natychmiastowej pomocy

13
Podziel się:

Branży hotelarskiej brutalnie odebrano jedyną szansę na pobudzenie choć minimalnego popytu na usługi - powiedział PAP Marcin Mączyński z Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego. Hotelarze apelują o pilne spotkanie z przedstawicielami rządu i przyjęcia pakietu pomocowego.

Czas na deklaracje się skończył. Hotele oczekują natychmiastowej pomocy
Hotele oczekują natychmiastowej pomocy od rządu. (Pixabay)

"Branża hotelarska z niedowierzaniem przyjęła decyzję rządu dotyczącą przedłużenia ograniczeń w działalności usług hotelarskich o kolejne długie tygodnie, aż do 27 grudnia. Oznacza to, że jedyna szansa dla hoteli na pobudzenie choć minimalnego popytu na usługi została im właśnie brutalnie odebrana" - powiedział PAP sekretarz generalny Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego (IGHP) Marcin Mączyński.

Decyzję o przedłużeniu restrykcji dla hoteli do 27 grudnia ogłosił w sobotę premier Mateusz Morawiecki. Działalność obiektów hotelowych pozostanie zawieszona, z wyjątkiem gości przebywających w podróży służbowej, sportowców oraz medyków.

W sobotę premier poinformował również, że w tym roku szkolnym ferie będą skumulowane w jednym okresie - między 4 a 17 stycznia. Zdaniem sekretarza generalnego IGHP, ta decyzja również jest zaskakująca.

Zobacz także: Co ze świętami i sylwestrem? Na razie hotele narzekają. Wiceminister jednak dobrej myśli

"Obiekty górskie cały rok czekają na sezon zimowy i właśnie się dowiedziały, że w tym roku zostanie on skrócony do minimum, nie mówiąc o braku logiki takiej decyzji w kontekście generowania skupisk ludzkich" - ocenia Mączyński.

Według przedstawiciela Izby "czas na deklaracje pomocy ze strony rządu już się skończył". "Hotele oczekują realnej, konkretnej i natychmiastowej pomocy państwa". Izba apeluje o pilne spotkanie z przedstawicielami rządu w sprawie wsparcia branży.

Jakiej pomocy oczekują hotelarze? IGHP wskazuje, że żądają uczciwych rekompensat za poniesione straty. Oczekują natychmiastowego pakietu pomocowego, który wejdzie w życie od 1 grudnia, obejmując swoim działaniem również czas od 7 listopada, od kiedy to hotele nie mogą w pełni świadczyć usług.

IGHP przewiduje, zwolnienia w obiektach hotelowych z dużym prawdopodobieństwem za kilka tygodni sięgną łącznie ponad połowy osób zatrudnionych przed pandemią. "Od początku roku do końca października aż 38 proc. osób zatrudnionych bezpośrednio w hotelarstwie straciło pracę" - podkreśla Mączyński w rozmowie z PAP.

Zwraca też uwagę na brak logiki w działaniach rządu. Na tej samej konferencji, na której przedstawiono "druzgocące informacje" dla hotelarzy, branża dowiedziała się, że miejsca, gdzie w okresie okołoświątecznym gromadzi się ogromna liczba osób robiących zakupy, będą mogły działać już za kilka dni. Galerie handlowe mają bowiem zostać otwarte 28 listopada.

Natomiast hotele, które wdrożyły wiele sanitarnych rozwiązań, oferując wolne przestrzenie, swobodę poruszania się w obiekcie, nie mogą działać zgodnie ze swoim przeznaczeniem. "Nie widzimy tu logiki. Nie rozumiemy takiego sposobu zwalczania pandemii koronawirusa" - ocenia Mączyński.

Ogłoszone w sobotę decyzje rządu oburzyły też przedsiębiorców z górskich miejscowości, które utrzymują się z turystyki.

"To jakaś paranoja" - powiedziała Agata Wojtowicz, szefowa Tatrzańskiej Izby Gospodarczej po tym, jak ogłoszono, że ferie we wszystkich województwach odbędą się w tym samym terminie, a w czasie świąt zostaną wprowadzone ograniczenia w przemieszczaniu się.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
turystyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
BS
4 lata temu
Natychmiast po zmianie opcji politycznej w Polsce, należy aresztować i postawić przed obliczem wymiaru sprawiedliwości morawieckiego, kaczyńskiego.
perfidna praw...
4 lata temu
Nie rozumiem komentarzy atakujących Górali i ogólnie hotelarzy. Oczywiście poprzewracało im się w głowach z cenami i bywali gburowaci jak im się powodziło. Ale znacznie ważniejsze jest to że obecna władza od lat wybiera sobie konkretne grupy zawodowe lub społeczne i je atakuje, niszczy jednocześnie szczując na nie resztę społeczeństwa. Tak było z lekarzami, nauczycielami, rolnikami. O to im chodzi żeby podzielić na kawałki naród. Stara zasada dziel i rządź. A Górale i inni wyznawcy prezesa powinni zrozumieć że na nich też przychodzi kolej...
BS
4 lata temu
Straciłem wiarę w obecna Polskę, w której na czele rządu stoi xyd, który celowo niszczy naszą gospodarkę, miejsca pracy, doprowadza do ubożenia społeczeństwa.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Anty...
4 lata temu
Ty nie ma żadnej logiki w działaniach rządu a raczej jego dwóch ministrów jest chaos i realizacja planu który został przygotowany daleko stąd i dotyczy całego cywilizowanego świata.
Przedsiębiorc...
4 lata temu
Komuniści was wyprostują finansowo, zanim się zorientujecie, już będzie po waszych działalnościach, tak niestety to wychodzi jak się korzysta z wszelkich programów finansowych, ulg, garstki cwaniaków przy korycie, kapitalizm regulowany niestety nie ma racji bytu, ciekawe czy to ludzi nauczy rozumu?
Simon ekspert...
4 lata temu
Dlaczego wszyscy nie wyjdą na ulicę
Pol
4 lata temu
A kogo stac na noclegi w hotelach jezu ludzie a niech zamykaja za robote sie wezma biznesmeni do łopaty
Ania
4 lata temu
Tak mi żal goroli - głosowali na Dudę to mają! Karma wraca