Zmiana czasu denerwuje Polaków. Przynajmniej tak wynika z sondażu, przeprowadzonego przez jedno z ministerstw wiosną 2019 roku.
Z badań wynika, że ponad 78 procent dorosłych Polaków ma dość przestawiania zegarków. Co ciekawe, najmocniej przywiązani do tej tradycji są młodzi Polacy. Oni wciąż uważają, że należy pozostawić czas zimowy i czas letni.
Czas zimowy. Kiedy przestawiamy zegarki?
Każdego roku Polacy dwukrotnie zmieniają czas. Kiedy? Zmiana zawsze ma miejsce w nocy z soboty na niedzielę:
- w ostatni weekend marca
- w ostatni weekend października
Najpierw w ostatni weekend marca przesuwamy czas o godzinę. Z 2 w nocy robi nam się więc automatycznie godzina 3 w nocy. Efekt? Krótszy sen, ale jednocześnie dłuższy dzień.
Druga zmiana następuje z końcem października. W ostatni weekend tego miesiąca operację wykonuje się ponownie, tyle że w odwrotnym kierunku. Wtedy śpimy o godzinę dłużej i zmieniamy czas na zimowy.
Takie zasady przez lata tłumaczone były na przykład oszczędnością prądu. Dziś eksperci nie mają wątpliwości, że oszczędność w tym kontekście jest żadna, a uciążliwości jest całkiem sporo.
Zmiana czasu do lamusa
Wiosną 2019 roku parlament europejski zatwierdził dokument, który pozwala państwom członkowskim na rezygnację ze zmiany czasu. Ale to jeszcze nie koniec procedury legislacyjnej.
Zmiana nie nastąpi więc z dnia na dzień, bo zmiany przepisów unijnych potrzebują czasu. I to mimo faktu, że pierwotnie (kilka lat temu, na początku prac na ten temat) mówiło się o wejściu w życie nowych przepisów już w marcu 2019 r.
Według obecnego stanu prawnego do ostatniej zmiany czasu powinno dojść w 2021 roku. To oznacza więc, że po raz ostatni zegarki przestawimy w marcu 2021 roku. Wtedy już na zawsze w Polsce będzie panował czas letni i 7 miesięcy później nie będziemy już wracać do czasu zimowego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl