Czechy poza pierwszą piątką największych importerów polskiej żywności
Czechy w 2016 r. zajmowały trzecie miejsce wśród największych importerów polskiej żywności. Niepełne dane Eurostatu za 2018 r. wskazują, że nasi południowi sąsiedzi "wypadli" nie tylko z podium, ale nawet z pierwszej piątki. Wolniejszy wzrost polskiego eksportu do Czech na tle pozostałych krajów Unii Europejskiej obserwowany jest aż w 15 z 24 kategorii produktowych.
Według ekspertów Crédit Agricole, gorsze wyniki polskich eksporterów żywności na czeskim rynku w znacznym stopniu związane są z nasilającymi się w ostatnich latach działaniami protekcjonistycznymi stosowanymi przez Czechy w celu ograniczenia importu żywności z Polski. Jak zaznaczają "są one w ostatnich tygodniach szeroko komentowane w mediach, po tym, jak Czechy wykorzystując skandal w polskim sektorze wołowiny, utrudniają polskim eksporterom mięsa dostęp do swojego rynku".
Gorsze wyniki eksportu do Czech mają charakter systemowy?
Analitycy Crédit Agricole zauważyli, że gorsze wyniki polskiego eksportu do Czech nie wynikają z problemów w pojedynczych kategoriach, lecz mają charakter systemowy. Według nich można wyodrębnić dwie podstawowe grupy działań protekcjonistycznych stosowanych przez Czechy w tej sprawie.
Jedną z nich jest dyskredytowanie polskiej żywności przez nieuzasadnione kwestionowanie jej jakości oraz bezpieczeństwa. Przykładem tego są m.in. opisywane w mediach negatywne kampanie informacyjne dotyczące polskiej żywności oraz kwestionowanie przez stronę czeską wiarygodności polskich instytucji nadzorujących jej bezpieczeństwo. Druga grupa działań służy osłabianiu konkurencyjności cenowej importowanych produktów. Są to m.in regulacje, których celem jest sztuczne zawyżanie kosztów transakcyjnych.
Przykładem tych praktyk są wprowadzone w ostatnim czasie przez Czechy obowiązkowe kontrole polskiego mięsa, które spotkały się z krytyką unijnego komisarza ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności - Vytenisa Andriukaitisa. Wszystkie te działania uderzają w jedną z podstawowych zasad wspólnego rynku UE, którą jest swoboda przepływu towarów.
W obliczu trudności sprzedaży swoich artykułów do Czech, polscy eksporterzy żywności z powodzeniem reorientują swój eksport. Ich problemy na rynku sąsiadów z południa wskazują jednak na potrzebę wypracowania rozwiązań, które umożliwiłyby ochronę ich interesów i usprawnienie rozstrzygania sporów w tym obszarze na poziomie unijnym - podkreślają eksperci.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl