Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|
aktualizacja

Czesi czekali na pozwolenie. Bobry zbudowały tamę w dwa dni. Zaoszczędzono miliony

300
Podziel się:

Bobry w czeskich Brdach wyprzedziły ludzi i zrealizowały projekt renaturyzacji terenu, na który przygotowywano się od lat. Zbudowane przez zwierzęta tamy pozwoliły na ponowne zabagnienie obszaru, oszczędzając w ten sposób nawet 30 mln koron - podaje czeski portal CT24.

Czesi czekali na pozwolenie. Bobry zbudowały tamę w dwa dni. Zaoszczędzono miliony
Czesi czekali na pozwolenie. Bobry zbudowały tamę w jedną noc. Zaoszczędzono miliony (Getty Images,, Dave Parsons)

W okolicach stawów Padrťských na obszarze chronionego krajobrazu Brdy bobry zbudowały kilka tam, przywracając terenowi jego naturalny, podmokły charakter. Administracja obszaru chronionego planowała rewitalizację i miała już gotowe pozwolenia, jednak zwierzęta zrobiły to same – i to w bardzo krótkim czasie.

- Bóbr jest w stanie zbudować tamę w jedną, maksymalnie dwie noce. Człowiek najpierw musi zdobyć pozwolenia, decyzje wodnoprawne, a potem zobaczyć, czy znajdą się na to pieniądze – wyjaśnił zoolog Jiří Vlček.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zbudował ogromny biznes. "Sami sobie robimy krzywdę"

Bobry wybrały idealne miejsce – kanał melioracyjny, który wojsko zbudowało w byłym poligonie, by osuszyć teren. Projekt rewitalizacji rzeki Klabavy z 2018 roku miał odwrócić te zmiany. Teraz jednak prace nie będą już potrzebne - podaje czeski portal CT24.

Lasy Wojskowe i Państwowe oraz Zarząd Wód Wełtawy prowadziły rozmowy dotyczące projektów i własności gruntów, a bóbr ich po prostu wyprzedził. Dzięki temu zaoszczędzono - w dzisiejszych cenach - nawet 30 milionów koron (ok. 5 mln zł) - wyliczył Bohumil Fišer, kierownik administracji CHKO Brdy.

Bobry mogą być szkodnikami

Nie wszędzie jednak działalność bobrów jest korzystna dla ludzi. W regionie Orlickoústeckim ich tamy spowodowały zalanie pól i podtopienie torów kolejowych. W Czechach obowiązuje program ochrony bobra europejskiego, który określa trzy strefy regulujące ich obecność - od pełnej ochrony, przez kompromisowe rozwiązania, aż po miejsca, gdzie możliwy jest odstrzał.

Liczba bobrów w Czechach jest szacowana na około 15 tysięcy osobników. Państwo pokrywa szkody wyrządzone przez zwierzęta i oferuje dotacje na naprawę uszkodzonych wałów i tam.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
infrastruktura
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(300)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Janusz N.
miesiąc temu
Wychodzi na to, że nawet Matka Natura jest szybsza od procesów decyzyjnych w eurokołchozie.
Andrzej B.
miesiąc temu
Bobra na prezydenta!
Marzena P.
miesiąc temu
i super !
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
12345
miesiąc temu
największym szkodnikiem jest człowiek
ejże
miesiąc temu
Teraz powinni powiększyć rezerwat (wykup ziemi) o tyle o ile zarobiły bobry. To byłoby uczciwe.
murarz
miesiąc temu
No i co wy na to nasze spece od budowlanki i cała reszty hydraulików co to umieją wszystko jak nikt inny ?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (300)
Paweł
4 tyg. temu
Bobra robota!
Kazimierz
miesiąc temu
Mądrość natury nad ludzką głupotą, brawo bobry!
NiK
miesiąc temu
Bobry nie niszczą wałów przeciwpowodziowych, to szczury wodne i nornice niszczą wały a nie bobry te zwierzęta mają swoje żeremia budowane z gałęzi i kłód drzewnych wejście jest zawsze przez wodę spiętrzoną, tylko głupki człowiek twierdzi że bobry niszczą wałów przeciwpowodziowe.
129876
miesiąc temu
O kuźwa. Bober !
Fakt
miesiąc temu
Czesi też mają setki niepotrzebnych urzędów? Polski i tak nie doscigna
...
Następna strona