Szefowa prezydenckiej kancelarii Grażyna Ignaczak-Bandych potwierdziła w piątkowej rozmowie z PAP, że prezydent Andrzej Duda powołał Pawła Muchę w skład zarządu Narodowego Banku Polskiego. Zgodnie z decyzją prezydenta, zasiądzie on w zarządzie NBP od 1 września.
Jak podaje "Fakt", jako członek zarządu NBP Paweł Mucha będzie zarabiać ok. 25 tys. zł. "Do tego dojdą jeszcze wypłacane raz na kwartał premie, a także nagrody. W zeszłym roku na tym stanowisku można było zarobić ok. 630 tys. zł rocznie. Mucha obejmie je już 1 września - czytamy.
Zwraca jednocześnie uwagę, że były współpracownik prezydenta będzie zarabiać dwa razy tyle co sam Andrzej Duda (ok. 280 tys. zł).
W ostatnich latach Paweł Mucha pracę w Pałacu Prezydenckim łączył z funkcją przewodniczącego rady nadzorczej PZU czy radnego Sejmiku Zachodniopomorskiego. Pracuje też w wyższej Szkole Administracji Publicznej w Szczecinie. "Z tych czterech źródeł w zeszłym roku uzyskał ponad pół miliona dochodu" - pisze "Fakt".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paweł Mucha w zarządzie NBP
Jak czytamy na stronie KPRP, Paweł Mucha to adwokat, działacz społeczny, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Pełnił m.in. funkcje sekretarza stanu w KPRP oraz wiceszefa prezydenckiej kancelarii. Od stycznia 2021 roku pełni funkcję społecznego doradcy prezydenta. Od 1 stycznia 2021 roku pełni również funkcję doradcy prezesa NBP Adama Glapińskiego, a od czerwca 2021 roku - przewodniczącego Rady Nadzorczej PZU SA.
Paweł Mucha to także nauczyciel akademicki (od 2015 r. prowadzi zajęcia z zakresu prawa publicznego i prawa gospodarczego w Wyższej Szkole Administracji Publicznej w Szczecinie) oraz autor artykułów prawniczych publikowanych w prasie ogólnopolskiej, biuletynach prawniczych, prasie regionalnej i lokalnej oraz mediach elektronicznych.