Zmiana na szczycie Agory, wydawcy "Gazety Wyborczej", rodzi wiele pytań. Rotacja jednego członka Rady Nadzorczej wywołała konsternację. Tomasz Karusewicz pod koniec lutego zrezygnował z funkcji przewodniczącego w radzie Grupy Azoty, by po kilku miesiącach zastąpić Andrzeja Dobosza w Agorze.
Tomasz Karusewicz, jak zauważa "Puls Biznesu", dotąd nie afiszował się politycznie. Jednak w 2002 roku pełnił funkcję skarbnika zachodniopomorskiego PiS, po czterech latach w 2006 został pełnomocnikiem partii w wyborach samorządowych – pisze dziennik.
Według PB, uchodzi również za człowieka Joachima Brudzińskiego, wiceprezesa PiS. Mimo to jego kandydaturę poparło ponad 94 proc. akcjonariuszy Agory, a rekomendację wydało PZU, które posiada 17,5 proc. akcji.
Co to oznacza dla Agory? Eksperci i medioznawczy pytani przez "Puls Biznesu", twierdzą, że dzięki temu partia rządząca zyska dostęp do wiedzy o wewnętrznej sytuacji wydawcy, ale nie wpłynie na linię programową "Gazety Wyborczej". Z drugiej strony nie pomoże też pozyskać dziennikowi reklam spółek skarbu państwa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl