Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

Cztery miesiące od powodzi wielka dziura w tamie nadal straszy. W końcu ma się to zmienić

10
Podziel się:

Mieszkańcy Ziemi Kłodzkiej nieustannie apelują o zabezpieczenie tamy w Stroniu Śląskim, której pęknięcie doprowadziło do katastrofalnej w skutkach powodzi. Wkrótce ma się to zmienić.

Cztery miesiące od powodzi wielka dziura w tamie nadal straszy. W końcu ma się to zmienić
Zniszczona tama w Stroniu Śląskim (Agencja Wyborcza, Michał Ryniak)

We wtorek w Stroniu Śląskim pojawi się minister ds. odbudowy Marcin Kierwiński, aby przekazać nowe informacje dotyczące bezpieczeństwa tamy. Mieszkańcy, odczuwający niepewność o przyszłość swoich domów, z niecierpliwością oczekują na wieści o planowanych działaniach.

Mieszkańcy dolnośląskiej miejscowości żyją w niepewności, nieustannie remontując domy z obawą, że kolejna powódź zaburzy ich spokój. Jak powiedziała mieszkanka Stronia Śląskiego reporterce RMF FM, Martynie Czerwińskiej: - Z ciężkim sercem, odmawiając sobie wszystkiego, zrobimy ten dom. Naprawimy, a za rok będzie powtórka i po raz kolejny wszystko stracimy? Ja chcę tylko w spokoju pracować, żyć i wychowywać dzieci. Dziś nie mam żadnego poczucia bezpieczeństwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Prezes Cracovii ujawnia zarobki piłkarzy w Polsce - Mateusz Dróżdż w Biznes Klasie

Nadchodzące wiosenne roztopy są głównym powodem do obaw. Dlatego Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał Wodom Polskim wykonanie przegrody budowlanej czaszy zbiornika, co ma częściowo przywrócić możliwość gromadzenia wody oraz zabezpieczyć okolicę.

Prokuratura nadal prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy budowlanej w Stroniu Śląskim. Jak zapewniają śledczy - nie wydano żadnego zakazu dotyczącego prac przy odbudowie tamy.

Pęknięta tama

Zbiornik w Stroniu Śląskim był przygotowany na przepływ rzędu 70-80 m3/s, a przyjął falę powodziową 320 m3/s, czyli czterokrotnie większą - czytamy w oświadczeniu Wód Polskich opublikowanym we wrześniu ubiegłego roku. Z powodu przerwania tamy wielka woda zalała nie tylko Stronie, ale także Lądek-Zdrój.

bezpieczeństwo
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Abc
3 tyg. temu
A wystarczyło wybudować nowy przelew awaryjny, zamiast wkopywać czujniczki w 2023r, które miały ostrzegać przed awarią zapory a i tak nie działały. Ciekawe kiedy posadzą wykonawcę co rozkopywał te wały pod kable, jako kozła ofiarnego( pomimo, że zgodnie z projektem robił).
Jan
3 tyg. temu
To to jest do rozebrania i budowy na nowo a nie jakieś prowizorki. Na masywie Śnieżnika wycięto masę drzew, więc powódź jest pewna.
Bogusław N.
2 tyg. temu
Czekamy ?????
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
zov
3 tyg. temu
Dziękuje że usuwasz komentarze któóre są niewygodne rządzącym
Ania
3 tyg. temu
PO u władzy i wszystko jasne. Czekają na wykonawce z Niemiec.
Durak pismsk
2 tyg. temu
Takie dziury t w Niemczech w 14 min naprawiają łącznie z badaniam , projektem i zezwoleniem na budowę
NAJNOWSZE KOMENTARZE (10)
Durak pismsk
2 tyg. temu
Takie dziury t w Niemczech w 14 min naprawiają łącznie z badaniam , projektem i zezwoleniem na budowę
Bogusław N.
2 tyg. temu
Czekamy ?????
zov
3 tyg. temu
Dziękuje że usuwasz komentarze któóre są niewygodne rządzącym
Jan
3 tyg. temu
To to jest do rozebrania i budowy na nowo a nie jakieś prowizorki. Na masywie Śnieżnika wycięto masę drzew, więc powódź jest pewna.
Abc
3 tyg. temu
A wystarczyło wybudować nowy przelew awaryjny, zamiast wkopywać czujniczki w 2023r, które miały ostrzegać przed awarią zapory a i tak nie działały. Ciekawe kiedy posadzą wykonawcę co rozkopywał te wały pod kable, jako kozła ofiarnego( pomimo, że zgodnie z projektem robił).