W niedzielę prezes PGE Wojciech Dąbrowski w Programie Pierwszym Polskiego Radia był pytany o to, czy są plany połączenia PGE z Grupą Tauron i z Grupą Enea.
- Uważam, że to jest bardzo dobry pomysł, taki naturalny, aby w konsekwencji kiedyś powstała firma, która połączy te wszystkie obszary działalności – czyli dystrybucję, OZE i ciepłownictwo. - powiedział Dąbrowski w rozmowie z radiową Jedynką.
Dodał, że dochodzą do niego sygnały, że jest zrozumienie, że jest to kwestia naturalna w przyszłości, by one ze sobą ściśle współpracowały. - Musi on zyskać akceptacje rządu, a także strony społecznej. Nie zapominajmy o tym, że firmy to ludzie - powiedział.
Przypomniał także, że obecnie rząd prowadzi projekt transformacji polskiej energetyki i buduje Narodową Agencję Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).
- Wydzielenie aktywów węglowych pozwoli nam na pozyskanie większego finansowania, bo dzisiaj wszystkie instytucje finansujące z całego świata, nawet polskie, generalnie nie chcą pożyczać na inwestycje firmom, które mają w swoim portfolio źródła oparte na węglu. Jest to nam potrzebne do tego, aby móc się głębiej zadłużyć, aby budować OZE, aby budować bezpieczeństwo energetyczne Polski w przyszłości - tłumaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sasin: nie ma planów łączenia spółek energetycznych
Jacek Sasin, który bezpośrednio nadzoruje państwowe spółki z branży energetycznej uciął jednak te spekulacje. Zdaniem szefa MAP w tej chwili nie ma żadnego planu połączenia spółek energetycznych. - Padające w tej sprawie wypowiedzi są jedynie prywatnymi opiniami osób, które je sformułowały - napisał na Twitterze.
Co ciekawe, w ubiegłym roku Jacek Sasin zapewniał, że przyszłością polskich spółek energetycznych jest właśnie konsolidacja. Jego zdaniem polskie spółki energetyczne czekają więc fuzje. - W przyszłości chcemy podjąć dyskusję nad konsolidacją spółek energetycznych - powiedział na Kongresie 590.
Stwierdził wówczas, że w najbliższym czasie trzeba będzie rozpocząć się dyskusje na ten temat. Dodał także, że polskie firmy powinien wspierać każdy obywatel poprzez wybór produktów powstających nad Wisłą. - Ale państwo też może być patriotyczne gospodarczo, po to, żeby wzmacniać polską obecność w gospodarce — dodał Sasin.
Przypomnijmy, wchłonięcie przez PKN Orlen PGNiG-u jest ostatnim etapem budowy nowego koncernu multienergetycznego. Zdaniem polskiego rządu nowy energetyczny gigant ma stanąć na straży bezpieczeństwa energetycznego kraju i stać się zarazem największym graczem w regionie.