Na każdej stacji paliw oprócz benzyny i oleju napędowego można zatankować LPG. Płynny gaz jest – mimo podwyżek – nadal o połowę tańszy od benzyny Pb95.
Ubiegły rok, między innymi z uwagi na rosyjską agresję na Ukrainę, przyniósł znaczne podwyżki cen paliw. Z danych udostępnionych przez serwis e-petrol.pl wynika, że na początku stycznia 2022 r. za litr benzyny Pb95 trzeba było zapłacić średnio 5,73 zł. Wracając z noworocznych wyjazdów na początku 2023 r., za litr tego paliwa płaciliśmy średnio 6,57 zł. Trzeba jednak pamiętać, że w czerwcu 2022 r., cena bezołowiowej 95 kosztowała średnio prawie 8 zł za litr.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny autogazu też podskoczyły. Czy nadal to tańsze niż benzyna?
W tym samym okresie za litr LPG trzeba było zapłacić średnio od 3,16 zł (notowania z 5 stycznia 2022 r.), przez 3,79 zł (w drugiej połowie marca 2022 r.), do 2,91 zł – tyle autogaz kosztował średnio 28 grudnia ubiegłego roku. Z kolei 15 marca 2023 r. jego średnia cena wynosiła 3,19 zł za litr.
Zmiany średnich ogólnopolskich cen detalicznych Pb95 i LPG od początku stycznia 2019 r. do połowy marca 2023 r. można prześledzić na poniższym wykresie.
LPG nadal jest tańszy od benzyny
Za LPG nadal płacimy średnio o połowę mniej niż za benzynę. A jak w ciągu ubiegłego roku zmieniała się wysokość kwoty, jaką musieliśmy zostawić na stacji paliw? Pokazujemy to na infografice. Przyjęliśmy, że zarówno pojemność zbiornika na gaz, jak i na benzynę wynosi 50 l, a w każdym przypadku tankujemy paliwo do 80 proc. jego pojemności (czyli 40 l).
W zależności od miesiąca różnica na korzyść LPG wynosiła od 99,20 zł (w lutym) do 171,60 zł (w lipcu).
O to, co miało wpływ na zmiany cen gazu płynnego na stacjach paliw zapytaliśmy dr. Jakuba Boguckiego, Analityka Rynku Paliw z e-petrol.pl. Zwrócił uwagę, że ceny gazu płynnego na polskich stacjach w ostatnich kilku latach zmieniały się – podobnie jak w przypadku paliw tradycyjnych – dynamicznie. Wynikało to z zaburzeń normalnych tendencji konsumpcyjnych w okresie pandemii, kiedy spadły do poziomów wyraźnie poniżej 2 zł/l.
Zwyżka, jaka realizowała się w okresie późniejszym, także nie była ciągłą tendencją, ale raczej sezonową – wynikającą ze zmian popytu czy następstw rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która wzbudziła obawy o ciągłość dostaw - stwierdził.
Jego zdaniem warto zestawiać średnią cenę LPG z kosztami tankowania benzyny. - Zwykle, gdy koszt ten lokuje się na poziomie 50 proc. litra Pb95 mówiło się o opłacalności tego paliwa. Ten parametr w Polsce utrzymywał się i LPG pozostaje wciąż atrakcyjną alternatywą dla benzyny, nawet jeśli notuje zwyżki wynikające z ogólnej sytuacji rynkowej - dodał ekspert.
Bogucki uważa, że polski rynek nie powinien obawiać się załamania dostaw w razie zaostrzenia sankcji w stosunku do Rosji, z której przywożona jest ogromna część naszego gazu płynnego – operatorzy na coraz większą skalę importują LPG ze źródeł nierosyjskich.
To pozwala sądzić, że autogaz jeszcze długo pozostanie atrakcyjny dla polskich użytkowników aut, zwłaszcza, że często uznawany jest za paliwo lepiej wpisujące się w europejską wizję polityki klimatycznej na kolejne dziesięciolecia - podkreślił.
Maciej Kazimierski, ekspert porównywarki finansowej Totalmoney.pl
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.