Koronawirusowy kryzys przed wakacjami znacząco zwiększył zainteresowanie gruntami na terenie rodzinnych ogrodów działkowych. Właśnie dlatego ceny „ogródkowych” działek (rozumiane jako opłaty za cesję prawa dzierżawy) zaczęły szybciej rosnąć. Wydaje się, że wzrost cen gruntów w ROD może być długookresowym zjawiskiem. Od lat bowiem spada liczba oraz powierzchnia polskich ogródków działkowych.
Często nie wytrzymują one starcia z potrzebami inwestycyjnymi miast. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili przyjrzeć się temu zjawisku, które może być niepokojące dla miłośników działek z ROD.
Przez 15 lat ubyło prawie 600 ogrodów działkowych
Analitycy portalu RynekPierwotny.pl już w 2017 roku zwracali uwagę na spadek liczby oraz powierzchni ogródków działkowych. Najnowsze dostępne dane jakimi dysponujemy (z końca 2018 r.) wskazują, że spadkowy trend nadal trwa. W tym kontekście warto spojrzeć na informacje Głównego Urzędu Statystycznego z poniższej tabeli. Wskazują one, że od 2003 r. do 2018 r. liczba polskich ogródków działkowych spadła o 11%, a ich powierzchnia o 8%.
Bardziej sugestywne są liczbowe wyniki. Informują one, że przez 15 lat zostało zlikwidowanych ponad 570 rodzinnych ogrodów działkowych (ROD). Od 2003 r. do 2018 r. powierzchnia ROD skurczyła się aż o 3282 hektary.
Spadki powierzchni rodzinnych ogrodów działkowych były bardzo różne w skali poszczególnych województw. Piętnastoletnie zmiany przedstawiają się następująco:
- woj. dolnośląskie - spadek liczby ogrodów działkowych o 44, spadek powierzchni ogrodów działkowych o 6%
- woj. kujawsko-pomorskie - spadek liczby o 39/spadek powierzchni o 6%
- woj. lubelskie - spadek liczby o 18/spadek powierzchni o 12%
- woj. lubuskie - spadek liczby o 14/spadek powierzchni o 3%
- woj. łódzkie - spadek liczby o 54/spadek powierzchni o 6%
- woj. małopolskie - spadek liczby o 51/spadek powierzchni o 18%
- woj. mazowieckie - spadek liczby o 74/spadek powierzchni o 9%
- woj. opolskie - spadek liczby o 10/spadek powierzchni o 6%
- woj. podkarpackie - spadek liczby o 45/spadek powierzchni o 18%
- woj. podlaskie - spadek liczby o 11/spadek powierzchni o 13%
- woj. pomorskie - spadek liczby o 40/spadek powierzchni o 11%
- woj. śląskie - spadek liczby o 49/ spadek powierzchni o 6%
- woj. świętokrzyskie - spadek liczby o 18/spadek powierzchni o 4%
- woj. warmińsko-mazurskie - spadek liczby o 22/spadek powierzchni o 7%
- woj. wielkopolskie - spadek liczby o 56/spadek powierzchni o 6%
- woj. zachodniopomorskie - spadek liczby o 28/spadek powierzchni o 5%
Warto zwrócić uwagę, że na terenie niemal każdej z analizowanych części Polski spadek powierzchni ROD był znaczący. W warunkach dość stałego popytu, coraz mniejsza dostępność „ogródkowych” działek prawdopodobnie okaże się czynnikiem zwiększającym wartość prawa dzierżawy.
ROD-y są poświęcane na rzecz inwestycji budowlanych
Warto zadać sobie pytanie, jakie czynniki sprzyjają kurczeniu się liczby i powierzchni polskich ogródków działkowych. Wydaje się, że przyczyn trzeba szukać zarówno na gruncie przepisów, jak i urbanistyki. Jeżeli chodzi o przepisy, to trzeba przypomnieć, że obowiązująca ustawa z dnia 13 grudnia 2013 r. dała samorządom prawo do likwidacji (bez odtworzenia) m.in. tych ROD, które nie posiadały uregulowanego statusu prawnego i były zlokalizowane sprzecznie z miejscowym planem zagospodarowania. Wiele miast skorzystało z takiej furtki prawnej obowiązującej w latach 2014 - 2015. Skutki są dobrze widoczne w powyższej tabeli. Mowa o wyraźnym spadku powierzchni i liczby ROD pomiędzy 2013 r. oraz 2016 r.
W praktyce spore znaczenie ma również fakt, że wiele ogródków zajmuje tereny ciekawe z punktu widzenia inwestycji budowlanych. Taka sytuacja rodzi presję na zmniejszanie powierzchni ogrodów działkowych. W tym kontekście warto nadmienić, że likwidacja ROD nie zawsze oznacza konieczność jego odtworzenia w innym miejscu (zobacz art. 24 i 25 ustawy z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych).
Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl