W czwartek oficjalnie otwarte zostanie lotnisko w Radomiu. Przypomnijmy, że powstało ono "na gruzach" portu Radom-Sadków. Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze zainwestowało w tym celu 800 mln zł.
O tym, że Radom nie będzie oczywistym wyborem dla warszawiaków, dobrze wiedzą Polskie Linie Lotnicze LOT. Dotychczas to jedyny przewoźnik, który zaproponował regularne połączenia z lotniska Warszawa-Radom - do stolic Włoch i Francji oraz kilka kierunków typowo wakacyjnych. Oprócz tego dostępna jest też oferta czarterów realizowanych przez kilku przewoźników dla biur podróży. Do 21 kwietnia bilety na radomskie połączenia LOT-u można było kupić w cenie od 89 zł w jedną stronę.
Sprawdziliśmy losowo wybrane regularne kierunki w przypadkowych terminach z Lotniska Chopina w Warszawie i w Radomiu. Uwaga! Trzeba pamiętać, że o cenie biletu lotniczego decyduje kilka czynników. Przede wszystkim termin (w wakacje i weekendy jest drożej) czy wyprzedzenie, z jakim rezerwujemy bilet (last minute to już przeszłość).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile zapłacimy za loty z Radomia? Porównujemy ceny z Lotniskiem Chopina
Mając w pamięci to zastrzeżenie, widzimy, że z Radomia za bilet do Paryża z wylotem 2 maja trzeba zapłacić 230 zł w klasie ekonomicznej. Rejs powrotny dwa dni później kosztuje 730 zł. W tym samym terminie za podróż (również LOT-em) ze stołecznego Lotniska Chopina do Paryża trzeba zapłacić od 857 do 1457 zł (drożej za lot poranny). Lot powrotny 4 maja kosztuje 839 zł. Z Radomia jest więc taniej.
Weekend w Rzymie (16-18 czerwca) z wylotem z Radomia to na dziś koszt 500 zł w jedną stronę, czyli 1000 zł za lot tam i z powrotem. Z Warszawy LOT takiego połączenia nie oferuje - można lecieć z przesiadką przez Wenecję. Taką podróż na jednym bilecie wyceniono na... prawie 4000 zł w klasie ekonomicznej. Z Lotniska Chopina do Rzymu (Fiumicino) lata jednak Wizz Air. Bez członkostwa w programie rabatowym, bilet tam kosztuje od 329 zł do 469 zł (drożej za rejs poranny), z powrotem zaś od 519 do 1039 zł (analogicznie, drożej za lot powrotny w niedzielę wieczorem). To cena tylko z małym bagażem podręcznym (40x30x20cm). Znów z Radomia jest taniej.
Ale do Rzymu lata też Ryanair z Modlina (na lotnisko Ciampino, oddalone 15 minut jazdy pociągiem od centrum). Lot "tam" 16 czerwca kosztuje od 393 zł, a z powrotem dwa dni później - 623,46 zł. Tu już oferty są porównywalne. Trzeba jednak pamiętać, że również w Ryanair bilet w podstawowej cenie obejmuje tylko mały bagaż podręczny (40x20x25cm), czyli mały plecak lub torbę na laptopa.
Lot z Radomia do Tirany w Albanii z wylotem 9 lipca to na dziś wydatek 936 zł tam i 956 zł z powrotem, gdy postanowimy wrócić tydzień później. W tych samych terminach można polecieć też z Lotniska Chopina. Co ciekawe, tym razem to ze stołecznego portu jest taniej - 760 zł tam i 890 zł z powrotem.
To jeszcze Preweza w Grecji. Dla porównania zobaczmy, jak kształtuje się cena biletu na wrzesień. Im większe wyprzedzenie, tym taniej powinno być. Bilet z Radomia z wylotem 8 września kosztuje 681 zł, a powrót w piątek 15 września to wydatek 827 zł. Z Lotniska Chopina ani LOT, ani Wizz Air takiego połączenia nie oferują.
Lotnisko Warszawa-Radom musi przekonać do siebie stolicę
Pamiętne słowa Marka Suskiego sprzed kilku lat ciągną się jak cień za lotniskiem w Radomiu. W 2018 r., uzasadniając sens wartej 800 mln zł inwestycji, przekonywał, że Polacy latają głównie na południe Europy czy do krajów afrykańskich. A skoro tak, to z Radomia będą mieli tam bliżej niż z Warszawy.
Nowe początki radomskiego lotniska łatwe nie będą. Bo nowoczesny i ładny terminal to za mało. Brakuje jeszcze dokończenia drogi S7 z Warszawy, a o pociągu dojeżdżającym do terminala można na razie pomarzyć. Trzeba się przesiąść w centrum miasta i do lotniska dojechać komunikacją miejską (rozkładowy czas 12-20 minut).
Dla wielu osób pierwszym wyborem zostanie zapewne samochód. Odległość drogowa między Lotniskiem Chopina a Lotniskiem Warszawa-Radom to około 110 km.
- Trzeba wziąć pod uwagę, że to lotnisko jest mało atrakcyjne dla pasażerów z Warszawy, a to największe źródło ruchu w tej części kraju - powiedział ostatnio "Wyborczej" dr Adam Hoszman, ekspert rynku lotniczego ze Szkoły Głównej Handlowej.
- Lotnisko Warszawa-Radom ma służyć pasażerom w promieniu 100-150 kilometrów. Nie tylko Warszawie, ale i regionom okolicznym, czyli mieszkańcom województw świętokrzyskiego, lubelskiego, łódzkiego - mówiła niedawno Anna Dermont, rzecznik prasowy PPL, w odpowiedzi na pytania money.pl. Podkreślała, że populacja Radomia to 200 tys. mieszkańców, "czyli całkiem spory rynek".
Ale to nie wystarczy, aby tym razem radomskie lotnisko odniosło sukces.
Jeśli lotnisko w Radomiu ma mieć sens biznesowy, to trzeba zainteresować nim rynek warszawski, bo jest to rynek duży i bogaty, i jest w stanie przynieść wielu pasażerów. Ale jest to niezwykle trudne w obecnej sytuacji, gdy dojazd samochodem z centrum Warszawy trwa około półtorej godziny, a potrzebny jest jeszcze dodatkowy bufor, w razie nieprzewidzianych sytuacji na drodze - dodał dr Hoszman.
PPL, czyli nowy właściciel, zdaje sobie z tego sprawę. I będzie chciał przekonać warszawiaków bezpłatnym parkingiem przed lotniskiem.
Tylko do 15 maja. Bo parkingi to jedno z ważniejszych źródeł pieniędzy dla portów lotniczych. Radom z pewnością będzie chciał zarabiać, skoro jego właściciel (PPL) ustami kolejnych prezesów wypomina Modlinowi, że działa już ponad 10 lat i ciągle jest nierentowny.
Pociągi do Radomia odjeżdżają ze stacji Warszawa Zachodnia - to przez remont linii średnicowej w stolicy. Podróż trwa średnio od 1 godz. 10 min do 1 godz. 40 min. Do tego trzeba jeszcze dostać się z dworca Radom Główny do lotniska. Połączenia autokarowe z Warszawy Zachodniej do lotniska Warszawa-Radom ma zaoferować też Neobus. Na razie nie ogłoszono jeszcze rozkładu jazdy.
W przeddzień otwarcia lotniska Warszawa-Radom PPL poinformował też o uruchomieniu darmowych, tj. wliczonych w cenę biletu lotniczego, przewozów busami między dworcem autokarowym przy Lotnisku Chopina w Warszawie i terminalem radomskiego lotniska. Podobnie jak w przypadku bezpłatnego parkingu, ta oferta również ma obowiązywać do 15 maja.
Walka cenowa nie tylko o pasażerów
Ale lotnisko Warszawa-Radom musi być tańsze nie tylko dla podróżnych. Przede wszystkim dla linii lotniczych, zwłaszcza tych niskokosztowych - jak Wizz Air czy Ryanair. To od poziomu opłat lotniskowych będą zależały koszty ich operacji na lotnisku, a w efekcie - ceny biletów.
Na niewiele ponad tydzień przed oficjalnym przecięciem wstęgi opublikowano cennik opłat lotniskowych. Wynika z niego, że za każdego odlatującego pasażera przewoźnicy w Radomiu zapłacą 40 zł. To dwukrotnie mniej niż na Lotnisku Chopina i ośmiokrotnie więcej niż Ryanair płaci w Modlinie. Opłaty za lądowanie zależą od maksymalnej masy startowej samolotu. Te małe (do 2 t włącznie) zapłacą 60 zł, inne - 15 zł za każdą rozpoczętą tonę.
PPL będzie kusić linie lotnicze zniżkami w opłatach przez okres trzech lat, wynoszącymi od 20 do 60 proc. Zarówno gdy mowa o opłacie za lądowanie, jak i za pasażera. Będą dotyczyć połączeń regularnych i nowych tras.
Wizz Air nie mówi "nie" lotnisku Warszawa-Radom
Michael O'Leary o Radomiu wyraża się jednoznacznie negatywnie. Wpływ ma na to również fakt, że zarzuca PPL, czyli jego właścicielowi, blokowanie rozwoju taniego przewoźnika w Modlinie, gdzie państwowa spółka jest udziałowcem.
Radom nie jest dla nas bramą do Warszawy. Nikt, kto chce polecieć do Warszawy, nie poleci przez Radom - powiedział O'Leary.
W innym tonie wypowiada się szef Wizz Air. Choć i ten przewoźnik dotychczas nie ogłosił połączeń z Radomia, nie wyklucza takiej możliwości. - Nigdy nie mówiliśmy, że nie jesteśmy zainteresowani Radomiem. Jeszcze rok temu mówiliśmy, że nie mamy wobec niego planów. Teraz, gdy nowe lotnisko otwiera się, rozmawiamy z PPL. Na razie nie ma jednak żadnego newsa do ogłoszenia - powiedział money.pl Jozsef Varadi, CEO Wizz Aira, we wtorek.
Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl