W 2022 r. udział pieców gazowych we wnioskach o dotację z programu "Czyste Powietrze" na wymianę źródła "drastycznie spadł", ale w ostatnich miesiącach znów zaczął rosnąć. Dane za październik i listopad pokazują jednak, że znów się obniża.
Jeszcze w styczniu 2022 r. aż 40 proc. wnioskodawców o dotację z tego programu wybierało właśnie piec na gaz. Jesienią ubiegłego roku to źródł ociepła spadło do 21-22 proc., dziś znów jest na poziomie 30-33 proc.
Skokowo zaś wzrosło zainteresowanie piecami na biomasę (np. pellet drzewny). W styczniu ich udział we wnioskach był na poziomie 10 proc., a w październiku już okolo 21 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pompy ciepła. Od boomu do popadnięcia w niełaskę
Według Portalu Samorządowego pompy ciepła są "szczególnie ciekawym przypadkiem", bo w naszym kraju obserwowano na nie prawdziwy boom. "Ponownie lekko obniżył się udział pomp ciepła, ale wszystko wskazuje na to, że dla tych urządzeń znów nadchodzi lepszy czas" - czytamy w artykule.
Serwis upatruje przyczyn w zapowiedzi szerokiego unijnego programu wsparcia pomp ciepła, który w najbliższych tygodniach ma ogłosić Komisja Europejska. Zwraca też uwagę, powołując się na Stowarzyszenie Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych, że Polskę zalała fala "tanich, ale niemarkowych, kiepskiej jakości pomp ciepła z Azji".
Ich parametry energetyczne okazywały się gorsze od deklarowanych. Inną przyczyną problemów miało być ich instalowanie tam, gdzie nie powinny się znaleźć, na przykład na budynkach nieocieplonych. Według SPiUG to właśnie sprawiło, że w świat poszła opinia, że "pompy ciepła się nie sprawdzają".
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zapowiedział uszczelnienie kryteriów dla pomp ciepła.
Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC) uważa, że przyczyna leży gdzie indziej, niż wskazuje SPiUG. - W Polsce istotnym dziś hamulcem dla pomp ciepła są bardzo wysokie ceny energii elektrycznej w relacji do cen innych paliw - mówi Paweł Lachman, prezes PORT PC.
Portal Samorządowy podsumowuje, że do tych urządzeń zniechęcają dziś wysokie ceny prądu (w porównaniu do cen gazu i innych surowców) oraz obawa o ich dalszy wzrost. Jeśli jednak ceny prądu nie wzrosną, a nowa koalicja rządząca zrealizuje zapowiedź niższej taryfy na prąd dla pomp ciepła, zainteresowanie nimi znów może wzrosnąć.