Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Olszewski
Krzysztof Olszewski
|
aktualizacja
Płatna współpraca z Izbą Gospodarczą Urządzeń OZE

Czyste Powietrze po polsku. Gaz promujemy bardziej niż biomasę

Podziel się:

Program Czyste Powietrze miał sprawić, że Polacy kupią – dzięki dopłatom – nowoczesne urządzenia, pozwalające na ekologiczne ogrzewanie domów. Tyle, że w programie mocno ograniczono zakup kotłów na biomasę, choć w Europie ta branża jest w rozkwicie, co pozwala skutecznie odciąć się od rosyjskiego gazu.

Czyste Powietrze po polsku. Gaz promujemy bardziej niż biomasę
(materiały partnera)

Według najnowszego raportu "Bioenergy Europe" Polska zajmuje 4 miejsce w produkcji certyfikowanego peletu. To produkt uboczny z produkcji tartacznej, ponieważ jesteśmy w UE liderami produkcji i eksporcie mebli, a także w czołówce światowych producentów (2,3% PKB w 2019r. ).

To co powinno nas cieszyć, to informacja, że zapotrzebowanie na wykorzystanie peletu do ogrzewania w Europie rośnie. Największym europejskim konsumentem są Włochy, ale to coraz popularniejsze rozwiązanie w Niemczech, Francji i w Danii. Coraz chętniej ogrzewają się peletem również Szwajcarzy.

Jednocześnie zachód idzie o krok dalej. Austriacka minister energii Leonore Gewessler chce zakazać zakładania nowych instalacji do ogrzewania budynków wykorzystujących olej opałowy, węgiel i gaz. Nowe przepisy miałyby wejść w życie w następnym roku.

Europejczycy wybierają pompy ciepła i urządzenia na pelet do ogrzewania swoich domów. Tymczasem w Polsce firmom produkującym kotły na biomasę grozi bankructwo, a pracę mogą stracić tysiące osób. Rozmowa z dr Adamem Noconiem, prezesem Izby Gospodarczej Urządzeń OZE.

Krzysztof Olszewski, Krzysztof Pielesiek: Polacy obawiają się nadchodzącej zimy. Nawet jeśli nie będzie ciężka, to na pewno będzie droga, bo napaść Rosji na Ukrainę rozbujała ceny energii do niespotykanych rozmiarów….

- Adam Nocoń, prezes Izby Gospodarczej Urządzeń OZE: - Z pewnością musimy uniezależnić się od paliw kopalnych tzn.: gazu, ropy i węgla. Unia Europejska w najbliższym czasie zakaże montażu kotłów gazowych w nowych i modernizowanych budynkach, Austria zrobi to już w następnym roku.

W Polsce niestety jest na odwrót. Dzisiaj zamiast uniezależniać się od paliwa kopalnego jakim jest gaz, dalej go promujemy poprzez dotacje rządowe. I co w tym jest najgorsze, poprzez zapis w programie priorytetowym "Czyste Powietrze" blokujemy nasze krajowe zasoby odnawialnych źródeł energii w postaci peletu i kotłów na pelet. Pelet jest biopaliwem stałym, uznawanym zarówno w Europie, jak i na świecie jako odnawialne źródło energii.

Przyznam, że nie rozumiem.

- W Programie Czyste Powietrze zapisano, że nie udziela się dofinansowania na zakup i montaż kotła na pelet w budynku mieszkalnym w przypadku, gdy jest on podłączony do sieci dystrybucji gazu. Podam przykład znajomego, który wymieniał źródło ogrzewania z węglowego na kocioł peletowy i chciał skorzystać z możliwości dotacji jaką daje w/w program. Niestety, wniosek o dofinansowanie został odrzucony z powodu przyłącza gazowego do budynku, nawet jeżeli był on zrobiony tylko do korzystania z kuchenki gazowej. Dopiero po wypowiedzeniu umowy na dostarczanie gazu i odpięcia licznika gazowego wniosek został pozytywnie rozpatrzony. Wiem, że brzmi to dość absurdalnie, ale pokazuje nam fakt, że Program Czyste Powietrze promuje paliwo kopalne jakim jest gaz, a nie odnawialne źródło energii jakim jest pelet.

Skąd ten zapis, że dostęp do gazu uniemożliwia dofinansowanie montażu kotła na pelet?

- Na to pytanie myślę najlepiej odpowiedziałyby osoby tworzące program "Czyste Powietrze". My kilkukrotnie postulowaliśmy o usunięcie tego zapisu, co umożliwiłoby montaż różnych rozwiązań OZE, natomiast kończy się tylko na obietnicach. Może organizacje ekologiczne, bądź branża gazownicza wywierają tak dużą presję, że niemożliwym staje się usunięcie tego zapisu. Poza tym, samo słowo "kocioł", "piec" jest w Polsce źle odbierane. Kojarzy się z urządzeniem, które brudzi i pyli a przy okazji można w nim spalić wszystko. Przykładem tego są między innymi "Uchwały Antysmogowe", które wrzuciły kotły peletowe do jednego worka z kotłami węglowymi jako kotły na paliwa stałe. Pragnę przypomnieć, że rozróżniamy kotły na paliwa stałe kopalne tzn. na węgiel i kotły na biopaliwa stałe, czyli pelet zaliczany do odnawialnych źródeł energii.

No dobrze. To jaką dopłatę mogę otrzymać do kotła peletowego a jaką np. do pompy ciepła?

- Są trzy poziomy dofinansowania. Dla porównania wybierzmy najwyższy poziom dotacji dla najbardziej potrzebujących. Maksymalny poziom dotacji dla pompy ciepła o podwyższonym standardzie to 40.500,00 zł, natomiast dla kotła peletowego o podwyższonym standardzie to tylko 18.000,00 zł. Skąd taka przepaść w dotowaniu urządzeń OZE, gdzie w innych krajach UE tak samo dotowany jest zakup pompy ciepła jak i kotła na pelet. Efekt jest taki, że firmy w Niemczech i Austrii nie nadążają z produkcją peletu i kotłów a polski przemysł kotlarski przeżywa zapaść. Przemysł, który jest nasz, rodzimy, zaliczany do największego w Europie. Na tą chwilę sprzedawane kotły peletowe w 95% pochodzą od polskich producentów, natomiast pompy ciepła tylko w 3%. Warto zwrócić uwagę wybierając urządzenie grzewcze jaki kraj wspieramy rządową dotacją z naszych podatków. Od kilku miesięcy bardzo dużo mówi się o uniezależnieniu od surowców energetycznych a zapominamy o tym, że jako kraj jesteśmy europejskim gigantem w produkcji peletu. Obecnie znajdujemy się na 4 miejscu i ciągle zwiększamy moce produkcyjne. Podsumowując, mamy własne paliwo w postaci peletu, który produkowany jest z pozostałości tartacznej oraz własny, czyli krajowy przemysł kotlarski produkujący urządzenia grzewcze, kotły na pelet i pompy ciepła. Czy zatem nie powinniśmy wspierać równymi dotacjami tych rozwiązań?

Państwo jako Izba Gospodarcza Urządzeń OZE chcą to zmienić?

- Tak, reprezentujemy ponad 100 firm, które zatrudniają bezpośrednio i pośrednio ponad 20 tysięcy osób. Walczymy o to, by tak jak w Niemczech, Austrii i całej UE, biomasa była dofinansowywana na takim samym poziome co pompy ciepła. Właściciel domu, który chce wymienić kocioł na urządzenie ekologiczne powinien nie zastanawiać się co zamontować, aby móc ubiegać się o większy zwrot poniesionych kosztów, tylko jakie urządzenie wybrać, aby jego eksploatacja była jak najtańsza. Potrzebujemy w równym stopniu pomp ciepła, kotłów gazowych, kotłów na drewno a także na biomasę.

Reasumując jako Izba chcemy mieć realny wpływ nie tylko na wzrost świadomości społeczeństwa, ale również na nowe akty prawne. Chcemy aktywnie kształtować przyszłość branży energetycznej i grzewczej w Polsce.

W Polsce mamy dziś ponad 6 milionów domów. Wiele z nich wymaga termomodernizacji. Zakup nowoczesnego źródła ogrzewania to jedno. Ważne jest również ocieplenie domu czy też montaż np. sterowników, które tym systemem grzewczym będą zarządzać. Ich produkcją również zajmują się polskie firmy. Czy te rozwiązania mogą być objęte dotacją z programu Czyste Powietrze, skoro badania potwierdzają, że automatyka to kilkudziesięcioprocentowe obniżenie wysokości rachunków? Zarówno wtedy, gdy korzystamy z pompy ciepła czy też kotła na pelet.

- Niestety, program Czyste Powietrze nie jest w tej kwestii zbyt precyzyjny. Otrzymaliśmy pismo z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, że systemy inteligentnego zarządzania, wytwarzania i dystrybucji ciepła powinny mieć szczególne zastosowanie w projektowanych i nowo budowanych obiektach, ale nie są objęte dofinansowaniem. Niektórzy twierdzą, że dofinansowanie się należy. Tu nie ma reguły. Zapisy Programu są po prostu nieprecyzyjne. Należy pamiętać, że automatyka regulująca temperaturą w budynku to najszybsza oszczędność wydanych pieniędzy na ogrzewanie.

Przykładem tego jest Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, która zainstalowała w jednym ze swoich budynków takie regulatory. Po przeprowadzeniu analiz wysokość rachunków spadła o ponad 58 procent!

 Producenci gwarantują jednak, że te oszczędności średnio sięgają 25 procent. Koszt wyposażenia domu w system sterujący ogrzewaniem to wydatek 5-6 tysięcy złotych. Przy dzisiejszych cenach energii inwestycja zwróci się więc po około dwóch latach. W mieszkaniu, gdzie oszczędności mogą być podobne, montaż systemu sterowników to wydatek 1500 zł. Jeśli ktoś ma podzielniki ciepła, to inwestycja również się zwróci po kilku sezonach grzewczych, bo zapłacimy mniej za ogrzewanie. Na tym powinno zależeć nie tylko milionom Polaków, ale też Państwu, bo to najlepsza forma promowania oszczędzania.

Wróćmy jednak do peletu. Skąd popularność tego źródła energii?

- Pelet drzewny to biopaliwo zagęszczone z biomasy drzewnej w postaci walca. Produkuje się go z pozostałości tartacznej (trociny, czyli z ekologicznego surowca bez użycia chemicznych substancji klejących).

Według najnowszego raportu "Bioenergy Europe" Polska zajmuje 4 miejsce w produkcji certyfikowanego peletu. Oczywiście, przeciwnicy tego odnawialnego źródła energii powiedzą, że spalanie go w kotłach powoduje emisje CO2 i pyłów PM 10 i 2,5 natomiast prawda jest taka, że UE uznaje to paliwo jako zeroemisyjne pod względem CO2 tzn. emisja dwutlenku węgla wydzielana podczas spalania równa się ilości dwutlenku węgla pochłoniętego przez drzewo podczas jego naturalnego wzrostu. Co do pyłów, Departament Kontroli Jakości Rynku i Departament Rozwoju Urządzeń OZE będące w strukturach Izby Gospodarcza Urządzeń OZE przygotowały raport dotyczący urządzeń grzewczych małej mocy opalanych biopaliwem stałym w postaci peletu. Zawarte są w nim informacje dotyczące produkcji, emisji, certyfikacji kotłów grzewczych wytwarzanych przez Członków IGU OZE. Dowiadujemy się z niego, że 85% urządzeń to kotły, których emisja pyłów jest poniżej 20 mg/m3. Natomiast do końca 2023 roku został wyznaczony cel, aby 100% kotłów produkowanych przez polskich producentów zrzeszonych w Izbie emitowało pyły poniżej 20 mg/m3.

Polacy jednak nie chcą peletu, bo dziś nam się to po prostu nie opłaca.

- I stąd kryzys branży kotlarskiej. A nawet nie kryzys, a katastrofa. Przyjeżdżają do nas zachodni koledzy z branży i się dziwią, że sprzedaż kotłów peletowych u nas stoi i firmy zbliżają się do bankructwa a oni nie nadążają z produkcją. Ktoś powie: sprzedajcie te kotły na Zachód. To nie jest takie proste. Gdy polski producent chce sprzedać kocioł np. do Niemiec to musi uzyskać niemiecki certyfikat, choć z tym dajemy sobie radę, natomiast zakorzeniona mentalność naszych sąsiadów od pokoleń jest taka, aby wybierać i kupować tylko krajowe produkty.

Wojna w Ukrainie niczego nas nie nauczyła, kraj musi być samowystarczalny, produkcja i technologia powinna być w Polsce. Polak kupując urządzenie grzewcze powinien wybierać polską pompę ciepła i polski kocioł na pelet.

A może przeważył miesięczny koszt ogrzania domu gazem lub peletem?

- Tu znowu posłużę się raportem dotyczącym cen peletu w latach 2021 i 2022 przygotowanym przez Departament Kontroli Jakości Rynku. Średnia cena peletu w 2021 roku to 1.100 zł brutto natomiast średnia cena peletu w II połowie 2022 roku to aż 3.200 zł. Rok temu ogrzewanie peletem wychodziło prawie dwukrotnie taniej niż gazem natomiast w tym roku wychodzi drożej, co jest konsekwencją wojny w Ukrainie, tarczą antyinflacyjną, która pominęła pelet oraz spekulacją cenową.

Iskierka nadziei?

- To Lasy Państwowe, które chcą wyprodukować pelet pod swoim logo i z ceną przystępną dla klienta końcowego. Atrakcyjna cena peletu w stosunku do innych paliw spowodowałaby ponowne zainteresowanie kotłami peletowymi, a co za tym idzie ratunkiem dla branży.

Na dziś ważne są jednak zmiany ustawowe, które nie tylko pozwolą Polakom wybrać czym chcą ogrzewać swój dom, ale też zapewnią to samo dofinansowanie – niezależnie od preferencji inwestora.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Płatna współpraca z Izbą Gospodarczą Urządzeń OZE

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Materiał Partnera