Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Dane osobowe w samorządach słabo chronione. NIK ostrzega

8
Podziel się:

Dane gromadzone i przetwarzane w bazach i systemach komputerowych urzędów gmin i miast, a także w starostwach są słabo chronione - alarmuje NIK. Izba przebadała 23 urzędy z pięciu województw.

Najwyższa Izba Kontroli alarmuje, że samorządy nie radzą sobie z ochroną danych
Najwyższa Izba Kontroli alarmuje, że samorządy nie radzą sobie z ochroną danych (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

"Urzędnicy nie przywiązują dostatecznej wagi do tego aby zapewnić ich bezpieczeństwo. Najwyższa Izba Kontroli podkreśla, że pomimo upływu kilku lat w urzędach nie nastąpiła poprawa w tym obszarze" - czytamy w raporcie z badania NIK.

Izba przebadała 23 samorządy w całej Polsce. Wyniki są zatrważające. Aż 70 proc. z nich zdaniem Izby nie radziło sobie z zapewnieniem bezpieczeństwa przetwarzania informacji. Z kolei w ponad 60 proc. badanych urzędów brakowało "systemowego podejścia do zapewnienia bezpieczeństwa informacji".

Co więcej, urzędy nie są gotowe na to, by w razie poważnej awarii lub zdarzenia losowego szybko odtworzyć infrastrukturę i zachować ciągłość świadczenia usług dla obywateli.

Obejrzyj: 500 plus. Urzędnicy podnoszą sprawę kosztów obsługi, wiceminister odpowiada

Jakie dane zazwyczaj znajdują się w rejestrach samorządów? Oprócz imienia i nazwiska oraz adresy znajdują się tam m.in. dane lokalizacyjne, dochody czy informacje na temat stanu zdrowia.

Najwyższa Izba Kontroli przypomina, że podobne kontrole przeprowadzane były już w 2014 i 2016 roku.

"Pomimo upływu kilku lat nadal nie nastąpiła poprawa w tym zakresie, co rodzi obawy o bezpieczeństwo danych, zwłaszcza, że coraz więcej spraw obywateli załatwianych jest drogą elektroniczną, a administracja publiczna gromadzi i przetwarza coraz więcej danych w postaci elektronicznej" - zauważa NIK.

Co trzeci urząd nie ma procedur korzystania z urządzeń przenośnych poza jego siedzibą, gwarantujących bezpieczną pracę przy przetwarzaniu mobilnym i pracy na odległość.

Co więcej, w aż 70 proc. urzędów nie szyfrowano dysków twardych komputerów przenośnych. W efekcie w razie ich utraty, rosło ryzyko nieuprawnionego dostępu do danych zgromadzonych na tych urządzeniach.

Dlatego NIK apeluje do wojewodów, by na bieżąco kontrolowali podlegające im samorządy oraz do resortu cyfryzacji, by zaangażowało się w akcje informacyjne i promujące w zakresie bezpieczeństwa informacji i danych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
??????????!!!...
6 lat temu
Jak toooooooooo ?!? Urzędy mają info o.....stanie zdrowia ?!? dochodach ?!?!? Polaków ?!
wiktor52
6 lat temu
kacze panstwo stoi mocno i zdecydowanie na zasadzie ze kontrole i kontrolowanie kontrolujacych ma racje bytu. bo pieniadze biora sie z kontroli i kar a nie z pracy. sprawdza sie to jak dotychczas znakomicie bo kacze rzady wciaz moga obiecywac coraz to wiecej dla swoich wyborcow. co bedzie kiedy juz nie bedzie kogo karac bo rzesze biorcow wciaz sie zwiekszaja. czy kiedy media nie podaja np.ze strajkuja celnicy(strajk wloski). a rzad wygral z nauczycielami to medialnie kacze rzady wygladaja wspaniale
asd
6 lat temu
niestety aby dobrze zabezpieczyć, dane potrzeby jest dobry sprzęt który dużo kosztuje, a gminy takich pieniędzy nie mają
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Stachu
6 lat temu
Duzo pracuje ludzi w wieku przedemerytalnym i nie ma pojecia co to komputer.....
Ta jasne
6 lat temu
Kto to ma robić, jak siedzi tam jeden "informatyk" od wszystkiego, który musi tłumaczyć obsługę pakietu biurowego pracownikom, którzy powinni go świetnie znać (to przecież narzędzie biurowe, a nie wiedza informatyczna).
zcx
6 lat temu
kontrola, kontrola i jeszcze raz kontrola, tak wygląda Państwo Kaczyńskiego, bo z kontroli jest kasa.
amatorka
6 lat temu
Ale najważniejszą sprawą jest to, by obywatelestali w kolejkach i pojedynczo stali przy okienkach i wchodzili do danego pokoju.To znaczy, że wszelkie ograniczenia dotycż tylko obywateli a nie urzędników?Ta kasta niedouczonych i nie myślących robotów uważa się za nietykalnych bogów.
Gregory Bator...
6 lat temu
Urzędy do Spraw Zbędnych.