Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Tankowce staną w cieśninach. Dania wprowadza surową kontrolę

Podziel się:

Dania zaostrza przepisy dla tankowców przewożących ropę z Rosji. Zmiany mają zwiększyć ochronę środowiska i bezpieczeństwo marynarzy. Nowe regulacje dotyczą statków zakotwiczonych w okolicach portu Skagen.

Tankowce staną w cieśninach. Dania wprowadza surową kontrolę
Cieśniny duńskie pod większą kontrolą (East News, East News)

Dania zdecydowała o wprowadzeniu surowszych przepisów dotyczących tankowców transportujących ropę z Rosji. Zmiany obejmują port Skagen i wąskie cieśniny, przez które przepływają statki z ropą należące do tzw. rosyjskiej floty cieni.

Skagen to największy port rybacki w Danii. Tankowce, które zrzucą kotwicę w jego okolicach, będą podlegały bardziej rygorystycznym kontrolom niż inne typy statków. Duńczycy będą sprawdzać, czy przewoźnicy przestrzegają przepisów dotyczących bezpieczeństwa na morzu, ochrony środowiska i dobrostanu marynarzy.

Wcześniej Dania przeprowadzała takie inspekcje tylko wtedy, gdy statek zawijał do portu, a tankowce należące do rosyjskiej "floty cieni" robią to rzadko - zaznacza Bloomberg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zbudował potężny biznes. Grzmi ws. cen energii. "Poważne państwo nie gra na loterii"

Coraz więcej niebezpiecznych statków. Zwrot w polityce Danii

Agencja podkreśla, że to znaczący zwrot w polityce Danii, która od dawna utrzymywała, że nie zamierza ingerować w to, że rosyjskie statki przepływają przez jej wody ze względu na traktat z 1857 r., który pozwala na swobodny przepływ statków przez cieśniny duńskie.

Decyzja o zaostrzeniu przepisów wynika z rosnącej liczby starych tankowców przepływających przez duńskie cieśniny. Są one kluczowym szlakiem morskim łączącym Bałtyk z oceanem światowym. Są wąskie i płytkie, a jednocześnie panuje w nich duży ruch żeglugowy. Dla Rosji stanowią one ważną trasę eksportu ropy z portów Ust-Ługa i Primorsk.

Są jak tykające bomby

Zachodnie sankcje nałożone na Rosję po inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku spowodowały, że Rosja, aby kontynuować eksport ropy, korzysta z tzw. floty cieni, czyli starych tankowców z krajów takich jak Gabon w Afryce Środkowej.

Duńczycy od dawna biją na alarm w tej sprawie. - To są bardzo stare statki, które pływają przy maksymalnym zanurzeniu. Zwykle odmawiają naszych usług (nawigacyjnych), nie chcą mieć pilotów na pokładzie, gdy przepływają przez nasze wody. Załogi są słabo wyszkolone, szczególnie pod względem znajomości języka angielskiego - mówił w ubiegłym roku prezes Związku Zawodowego Pilotów Morskich Mikael Pedersen.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.