Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił w piątek, na posiedzeniu niejawnym i w trybie uproszczonym, zaskarżone postanowienie prezydenta Andrzeja Dudy w części dotyczącej sędziego SN Pawła Grzegorczyka oraz zasądził od prezydenta na jego rzecz kwotę 597 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania".
Rzeczniczka prezydenta Diana Głownia zapowiedziała, że kancelaria złoży skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, podkreślając, że według stanowiska prezydenta "sąd administracyjny nie posiada jakiejkolwiek kognicji do kontrolowania takiego aktu, a co za tym idzie do uchylania aktu urzędowego głowy państwa".
Kancelaria prezydenta argumentuje, że decyzja o wyznaczeniu sędziego do IOZ jest aktem urzędowym o charakterze ustrojowym i nie podlega ocenie sądu administracyjnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spór trwa od 2022 roku
Spór dotyczący wyznaczenia sędziów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej trwa od jesieni 2022 r. Sędzia Paweł Grzegorczyk wniósł skargę do WSA, argumentując, że decyzja prezydenta została podjęta arbitralnie, bez jasnych kryteriów i bez jego zgody.
Organy władzy wykonawczej, które wydały zaskarżony akt, nie przedstawiły motywów swojej decyzji, a skarżącego nawet o niej indywidualnie nie zawiadomiły – podkreślał w skardze.
W lutym 2023 r. WSA wstrzymał wykonanie postanowienia prezydenta do czasu rozpoznania sprawy. W listopadzie zeszłego roku Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie Andrzeja Dudy, stwierdzając, że sposób powołania sędziów do IOZ budzi poważne wątpliwości prawne.
NSA zaznaczył, że "o wyznaczeniu do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej nie decydował los, lecz wybór Prezydenta RP, który nie dość, że był dokonywany za zgodą Prezesa Rady Ministrów – co prowadzi do wniosku, że był to akt kontrasygnowany, nie zaś akt prerogatywy głowy państwa – to ponadto był podejmowany bez jakichkolwiek kryteriów oraz uzasadnienia tego wyboru".
Stanowisko RPO i ETPC
Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek w opinii dla Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wskazywał, że "sędzia nie może zostać zmuszony do orzekania wspólnie z sędziami wyznaczonymi do składu z naruszeniem prawa potwierdzonym w orzeczeniach sądów krajowych oraz trybunałów europejskich". W 2023 r. skarga sędziego Grzegorczyka trafiła do ETPC, który analizuje sprawę.
Wyrok WSA nie jest prawomocny. Stronom przysługuje możliwość zaskarżenia go do NSA w terminie 30 dni od doręczenia uzasadnienia. Decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego może przesądzić ostatecznie, czy prezydent posiada nieograniczoną swobodę w kształtowaniu składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej, czy też jego decyzje mogą być poddane sądowej kontroli.