Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Grzegorz Osiecki,Tomasz Żółciak
|
aktualizacja

Deficyt po nowelizacji bardzo urośnie. Minister podał kwoty

901
Podziel się:

Deficyt budżetowy po nowelizacji budżetu wyniesie 240,3 mld zł - poinformował we wtorek minister finansów Andrzej Domański. Na spotkaniu z dziennikarzami powiedział, że to efekt działania czynników niezależnych od rządu. - Mają charakter przejściowy, np. wpływ dezinflacji na budżet w 2025 r. nie będzie tak duży - stwierdził.

Deficyt po nowelizacji bardzo urośnie.  Minister podał kwoty
Premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański podczas wtorkowego posiedzenia rządu (Licencjodawca, Jacek Dominski/REPORTER)

Według dotychczasowych zapisów w budżecie deficyt na koniec 2024 r. miał wynieść 184 mld zł. Jednak we wtorek rząd przyjął projekt nowelizacji budżetu, a aktualna prognoza zakłada skok deficytu o 56 mld zł. To efekt kilku czynników, które podsumował minister Domański.

Przede wszystkim niższa o 3 pkt. proc. inflacja w stosunku do tej prognozowanej w ustawie budżetowej na ten rok przekłada się na niższe o 23 mld zł wpływy z VAT. Nie będzie też zapowiadanego wcześniej zysku z NBP w wysokości 6 mld zł, choć o tym wiadomo już od dawna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak nauczycielka zarobiła fortunę na sprzedaży butów? - Dominika Żak w Biznes Klasie

Także we wpływach z CIT brakuje ok. 11 mld zł w stosunku do prognoz. Kolejne 9 mld zł ubytku w dochodach wynika z niższych od prognozowanych wpływów z handlu emisjami CO2 (unijny system ETS) Jak tłumaczył minister, w budżecie na ten rok poprzednicy założyli cenę uprawnień na poziomie 90 euro, gdy faktycznie wyniosła nieco powyżej 60 euro.

Te czynniki miały głównie charakter zewnętrzny, rząd nie miał na nie wpływu. W kolejnym roku nie będą już działać, np. założyliśmy, że wpłaty zysku z NBP nie będzie - podkreślał Andrzej Domański podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami.

Jednocześnie dodał, że to siódma nowelizacja ustawy budżetowej w trakcie ostatnich 9 lat i nie jest to nadzwyczajny instrument, jeśli chodzi o politykę budżetową.

Wydatki w porównaniu z pierwotną wersją nie zostały wprawdzie zwiększone, ale w budżecie zostaną dokonane przesunięcia.

Skorzystają samorządy

Beneficjentem nowelizacji będą samorządy, mają otrzymać 10 mld zł na wydatki bieżące, resort przekaże większość tych pieniędzy (8,2 mld zł) jako zwiększony udział w PiT, reszta to będzie po prostu przyspieszenie wypłaty przynależnej samorządom listopadowej subwencji. Są też inne, punktowe przesunięcia - 1,2 mld zł przesunięte zostało do budżetu zdrowia, by przekazać je do NFZ, z kolei 600 mln zł więcej dostanie KRUS.

Mimo zwiększenia deficytu, MF nie planuje zwiększenia emisji długu. Jednocześnie minister, pytany o wzrost rentowności polskich papierów skarbowych, zauważył, że przecena obligacji dotyczy rynków krajów gospodarek wschodzących i związana jest m. in. z niepewnością scenariusza dotyczącego wyborów w USA.

Resort liczy, że sytuacja wyjaśni się po wyborach. Minister, który był ostatnio w Waszyngtonie, podkreślał, że spotykał się tam z inwestorami. - Zainteresowanie naszym rynkiem jest duże, ale niepewność pozostaje - podkreślał Andrzej Domański.

Co dalej z rozwojem gospodarczym Polski

Na razie resort finansów utrzymuje prognozy dotyczące wzrostu tegorocznego PKB na poziomie 3,1 proc. Wiele jednak zależy od kolejnych danych dotyczących polskiej gospodarki. Z dużym niepokojem w rządzie spotkał się wrześniowy odczyt danych dotyczących sprzedaży detalicznej - mniejszej aż o 3 proc. w porównaniu z tym samym okresem roku poprzedniego. Pytanie, czy to była chwilowa aberracja, czy początek jakiegoś negatywnego trendu, który rząd będzie musiał uwzględnić w swoich planach.

- Dane dotyczące października będziemy mieć pod koniec listopada, więc czasu na nowelizację budżetu na 2024 rok byłoby niezwykle mało. Chcieliśmy sobie zostawić trochę elastyczności w tym budżecie. Gdyby dane miały ulec dalszemu pogorszeniu, będziemy myśleć o potencjalnych zmianach w 2025 roku, ale wydaje się, że jest na to za wcześnie. Są już pierwsze pozytywne sygnały ze strefy euro. Wydaje się też, że czynniki (mające wpływ na tegoroczny budżet - red.) miały w dużej mierze charakter zewnętrzny, z wyjątkiem tego trochę słabszego CIT - stwierdził Andrzej Domański.

Grzegorz Osiecki i Tomasz Żółciak, dziennikarze money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(901)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Piotr K.
2 miesiące temu
Teraz będzie serial o winie PiS
Stanlo
2 miesiące temu
A przed wyborami mieli wszystko policzone, to nie jest pomyłka kilku miliardów tylko 25% a poprawy nie widać..
Łuśmiechnięty
2 miesiące temu
My obywatele , nasze dzieci, wnuki... spłacimy to w podatkach! Spłacimy również My , nasze dzieci i wnuki pożyczki z KPłoo i inne zaciągnięte również ❤️
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Suweren
2 miesiące temu
Polska bez pisu zawsze będzie uśmiechnięta i żaden pisowski kwik tego nie zmieni. Co do budżetu, to deficyt i tak jest dużo niższy niż za poprzedniego rządu bo za pisu deficyt był ukrywany w funduszach poza budżetem, np. w funduszu covidowym, co przełożyło się na 20% inflację rok do roku
chuckN
2 miesiące temu
8 lat totalnego złodziejstwa bandy kaczyńskiego (namiestnika kremla w Polsce) i montowania prawa pod bezkarność za to; to jak ma być ok? studnia nie jest bez dna.
O !
2 miesiące temu
JESZCZE DŁUGO BĘDZIE NAM WYCHODZIĆ BOKIEM - 8 LAT RZĄDÓW PIS
NAJNOWSZE KOMENTARZE (901)
Ostatnie Poko...
miesiąc temu
Czym mniej szkodliwych ,zakładów u nas To tym mniej chorób i mniejsze ocieplenie klimatu
R20
2 miesiące temu
Już dzięki premierowi ,dojechaliśmy do peletonu Jeszcze trochę i zaczniemy, samotną ucieczkę Ku rozwojowi i naszemu dobrobycie 😁
Lobuz
2 miesiące temu
Polska się zmienia, coraz szybciej na lepsze Po latach zastoju i zlodziejstw Pisu Brawo rząd !🙂
Grazyna
2 miesiące temu
Marszałek Hołownia i jego ,odpowiednio dobrane słowa Świadczą tylko o jego dojrzałości i sanowczosci, na tym stanowisku 🙂
Hipolit
2 miesiące temu
Wiedziałem że wśród nas Polaków , żyją przedstawiciele obcej cywilizacji, z Marsa i innych wymiarów Są to Pisowcy i Konfederaci ,mający ludzką powłokę I to oni są, wszystkiemu winni u nas
...
Następna strona