"Dokonanie kompleksowych ustaleń w tej sprawie jest z kolei niezbędnie dla opracowania szczegółowych założeń aktu prawnego, który miałby uregulować całościowo problematykę restytucji omawianego mienia, czyli tzw. ustawy reprywatyzacyjnej" - to odpowiedź jaką udzielił na interpelację poselską sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Zaznaczył w niej, że w chwili obecnej Ministerstwo Sprawiedliwości prowadzi intensywne prace analityczne dotyczące "ustalenia wielkości i charakterystyki mienia prywatnego znacjonalizowanego w okresie PRL. Działania te polegają w szczególności na gromadzeniu danych o liczbie toczących się (...) postępowań, dotyczących skutków obowiązywania aktów prawnych, na mocy których dokonywano nacjonalizacji po 1944 r."
Wśród nich jest dotyczący warszawskich nieruchomości tzw. dekret Bieruta. Przypomnijmy, że na podstawie tego słynnego dokumentu z 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy, na własność ówczesnej gminy Warszawy przeszły wszystkie grunty znajdujące się w przedwojennych granicach miasta.
Wszyscy dotychczasowi właściciele gruntów i ich spadkobiercy mogli złożyć wnioski o przyznanie im wieczystej dzierżawy z symbolicznym czynszem albo prawa zabudowy. Był to odpowiednik dzisiejszego użytkowania wieczystego. Spora część tych wniosków została odrzucona, a dawni właściciele stracili swoje nieruchomości.
Jak podkreśla w odpowiedzi na interpelację wiceminister Kaleta, do czasu aż ministerstwo nie zakończy analizy, nie ma "możliwości precyzyjnego określenia harmonogramu prac legislacyjnych, dotyczących uchwalenia ustawy reprywatyzacyjnej". Z tych samym względów resort nie jest wstanie dookreślić szczegółowych regulacji prawnych, które miałyby się znaleźć w projekcie ustawy reprywatyzacyjnej.
Dekret Bieruta. Kiedy zwrot, a kiedy odszkodowanie?
W rozmowie z "Rzeczpospolitą" wiceminister Kaleta zastrzegł, że nie zapadły jeszcze żadne decyzje polityczne o uruchomieniu kolejnej po projekcie z 2017 r. ścieżki legislacyjnej dla kwestii restytucji mienia prywatnego znacjonalizowanego przez władze komunistyczne.
To oznacza, że kwestia dochodzenia praw i odszkodowań osób, które w wyniku dekretu utraciły swoje mienie na rzecz państwa jeszcze się odsunie w czasie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl