Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MLG
|
aktualizacja

Deweloperzy alarmują: ta ustawa podwyższy ceny mieszkań

138
Podziel się:

Ustawa deweloperska podwyższy ceny nowych mieszkań o ok. 2-3 proc. – powiedział Przemysław Dziąg z Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Wskazał, że będzie to nie tylko efekt składki na Deweloperski Fundusz Gwarancyjny, ale też kosztów wynikających z nowych obowiązków nałożonych na deweloperów.

Deweloperzy alarmują: ta ustawa podwyższy ceny mieszkań
Deweloper będzie miał 30 dni na zwrot środków, które wpłacił mu nabywca mieszkania (Adobe Stock, fotokon)

1 lipca 2022 r. wejdzie w życie nowa ustawa deweloperska. Przepisy powołują Deweloperski Fundusz Gwarancyjny (DFG), z którego będą zwracane środki wpłacone przez osoby kupujące mieszkanie lub dom w sytuacji upadłości dewelopera lub banku prowadzącego mieszkaniowy rachunek powierniczy, a także w przypadku odstąpienia przez nabywcę od umowy, np. z powodu niedopełnienia obowiązków przez dewelopera.

Ustawa będzie niemalże rewolucją i ogromnym wyzwaniem dla branży deweloperskiej. Duże zmiany dotyczą też banków i przede wszystkim nabywców mieszkań, którzy zyskają dodatkową ochronę – powiedział Przemysław Dziąg, radca prawny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Branża ocenia nową ustawę

Ustawa daje szersze uprawnienia klientom, ale Przemysław Dziąg przekonuje, że duże wątpliwości budzi jednak redakcja przepisów, która może prowadzić do wielu sporów na linii konsument-deweloper. Jak wyjaśnił, chodzi przede wszystkim o wprowadzone ustawą prawa nabywcy do odstąpienia od umowy deweloperskiej ze względu na istotną wadę lokalu – jeśli deweloper jej nie usunie w określonym terminie lub jeśli istnienie wady istotnej stwierdzi rzeczoznawca budowlany.

Deweloper będzie miał 30 dni na zwrot środków, które wpłacił mu nabywca mieszkania. To krótki okres. Poza tym ciężko będzie wchodzić w spór co do podstaw odstąpienia od umowy, bo jeśli deweloper nie odda środków w terminie, to nabywca może zwrócić się do Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego o zwrot, a Fundusz może z kolei wystąpić o regres do dewelopera. Jednocześnie bank może zablokować wypłatę transzy, jeśli deweloper będzie zalegać z płatnościami na rzecz DFG. Deweloper nie będzie mógł więc wstrzymać środków do czasu wyjaśnienia sporu, bo może mieć problem z wypłatą transz za kolejne etapy inwestycji – komentuje radca prawny PZFD.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa Škoda Kodiaq PHEV na trasie do Wisły

Jego zdaniem niedookreślone pojęcie "wady istotnej" będzie generować mnóstwo problemów, często absurdalnych. – UOKiK wskazał, że brak definicji to celowy zabieg, który w razie wątpliwości pozwoli skorzystać z bogatego orzecznictwa, ale wiadomo, że wyroki sądów są różne. Przywoływane orzecznictwo wskazuje, że charakter wady ocenia się z subiektywnego punktu widzenia klienta, a nie z perspektywy używalności danej rzeczy. Dla jednej osoby może to być więc duże pęknięcie w ścianie, a dla innych rysa na szybie czy parkiecie lub inny kolor ściany niż zamówiony – powiedział ekspert.

Jeśli strony nie dojdą do porozumienia, czy jest to wada istotna, charakter wady będzie oceniany na podstawie opinii rzeczoznawcy budowlanego zleconego przez nabywcę.

Składki na Deweloperski Fundusz Gwarancyjny wyniosą 0,45 proc. w przypadku otwartego rachunku powierniczego i 0,1 proc. w przypadku zamkniętego rachunku powierniczego. Jak powiedział Dziąg, składka będzie doliczana do ceny mieszkania, więc finalnie będzie pokrywał ją nabywca. Do tego dojdą koszty wywiązania się przez deweloperów z nowych obowiązków informacyjnych.

Nowe obowiązki deweloperów

- Nowa ustawa nakłada konieczność ewidencjonowania i raportowania do DFG całego katalogu informacji nt. inwestycji, rachunków powierniczych czy rozliczeń z nabywcami. Ktoś te informacje będzie musiał zbierać i przesyłać w odpowiednich, krótkich, bo siedmiodniowych terminach. Jeśli się to nie uda, deweloperzy będą mieli wstrzymywane płatności -dodaje Przemysław Dziąg.

Oszacował, że łącznie z powodu składki na DFG i nowych obowiązków wynikających z ustawy ceny mieszkań mogą wzrosnąć o ok. 2-3 proc., w zależności od projektu. – Wiadomo, że dla małych deweloperów, którzy nie mają złożonych struktur administracyjno-rozliczeniowych i własnych systemów informatycznych, wywiązanie się z nowych wymogów będzie większym wyzwaniem i będzie oznaczać większe koszty – dodaje ekspert.

Deweloperski Fundusz Gwarancyjny będzie stanowił wyodrębniony rachunek w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym. Deweloper będzie musiał odprowadzać składki na DFG od każdej wpłaty nabywcy dokonanej na mieszkaniowy rachunek powierniczy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(138)
WYRÓŻNIONE
warszawiak
2 lata temu
zamist 40 % marży musi wystarczyć 37 % jakoś dacie radę , zamist lambo to kupicie ferrari
Po prostu
2 lata temu
Je_any kapitalizm, MIESZKANIE PRAWEM, A NIE ZYSKIEM ZŁODZIEJA?dewelopera!!!
Oipknn
2 lata temu
Och biedni deweloperzy. W końcu będą musieli zacząć dbać o jakość.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (138)
Monika
2 lata temu
My już kupiliśmy mieszkanie i jesteśmy bardzo szczęśliwi i zadowoleni z mieszkania w Rowach, Apartamenty Lubicz.
Karolina
2 lata temu
Ja odkładam na mieszkanie i dobrze mi idzie, bo nareszcie mam dobrze płatną posadę, od kiedy skończyłam Studium Pracowników Medycznych i Społecznych na kierunku technik elektroradiolog.
Top
2 lata temu
Jakim cudem nieruchomości będą drożeć jeżeli sami rządzący mówią że będziemy palić chrustem.
Howard
2 lata temu
Dzień dobry. Jestem bardzo zdziwiony tym ciągłym narzekaniem na ceny nieruchomości . W mojej ocenie ceny mieszkań są w Polsce dosyć niskie. Dla porówniania w Nowym Jorku czy Paryżu metr kosztuje często w przeliczeniu 50/60 tys PLN, niebo a ziemia. I nie mówcie mi tutaj o zarobkach, bo za paliwo, samochód czy telewizor płacicie tyle co francuzi czy niemcy to dlaczego macie płacić za mieszkania mniej? A jednak płacicie dużo, dużo mniej. Co to jest 11 tys za metr, śmiech... Mieszkam w Polsce od 10 lat i widzę pewną sprzecznośc. Wszyscy narzekaja, że mało zarabiają a w marketach w weekendy- każdy ciągnie pełny po brzegi wózek do kasy, w miastach na ulicach korki- no to za co tankujecie te auta? Gdyby tak było źle- na ulicach byłoby pusto a w sklepach hulałby wiatr. Tak polska mentalność- narzekanie.
Olo
2 lata temu
Jeszcze trochę będą sami mieszkać w tych mieszkaniach po 20tys za metr
...
Następna strona