Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|
aktualizacja

Dino rośnie pięciokrotnie szybciej niż Biedronka. Prawie pół miliarda inwestycji

30
Podziel się:

Dino rośnie w tempie Biedronki z czasów, gdy ta zdobywała krajowy rynek. Ale pieniędzy na tak szybki rozwój starczy jeszcze tylko na kilka miesięcy. By dogonić giganta, potrzeba będzie jeszcze potężnych pieniędzy.

Sieć Dino skoncentrowana jest w zachodniej Polsce
Sieć Dino skoncentrowana jest w zachodniej Polsce (Dino Polska)

Na koniec czerwca sieć Dino liczyła 1056 sklepów. I szybko rośnie. W ciągu półrocza przybyło ich 81 w porównaniu do 74 w analogicznym okresie rok temu. Nakłady inwestycyjne wzrosły do 435 mln zł z 279 mln zł. Tempo imponujące.

Dla porównania, Biedronka miała w czerwcu 2916 sklepów i w sześć miesięcy przybyło ich zaledwie 16, tj. otwarto 27, a 11 zamknięto. W Polsce właściciel Biedronki Jeronimo Martins skupia się już w równym stopniu na rozbudowie konkurenta Rossmanna, czyli sieci Hebe.

W tym roku jeśli chodzi o samą sieć Biedronka inwestycje Portugalczyków przeznaczone zostaną bardziej na odnowienie niż otwarcia sklepów. Przemodelowanie dotyczyć będzie około 250 biedronek, a otwarcia około stu. Z czego połowa w mniejszym koncepcie.

Zobacz też: Podatek handlowy wraca w dziwnej formie. "Za chwilę będzie też podatek mostowy i płotowy"

Dino Polska rosła w tym roku pięciokrotnie szybciej niż Biedronka. Problem w tym, że tak wysokie tempo trudno będzie utrzymać.

Na koncie spółki na koniec czerwca było 348 mln zł płynnych środków i jeśli dotychczasowa wielkość nakładów się utrzyma - 242 mln zł w pierwszym kwartale i 193 mln zł w kwartale drugim - to pieniądze skończą się pod koniec bieżącego roku.

"W pierwszej połowie 2019 r. spółka ukończyła budowę własnego centrum dystrybucyjnego w Wolborzu w województwie łódzkim, które zastąpi wynajmowany magazyn w Piotrkowie Trybunalskim. Spółka rozpoczęła także kolejną inwestycję w centrum dystrybucyjne w miejscowości Łobez w województwie zachodniopomorskim. Nowe centra dystrybucyjne będą obsługiwać rosnące dostawy towarów do istniejących marketów Dino i wspierać dalszą ekspansję geograficzną sieci" - podaje spółka w komunikacie.

Sporo gotówki spółka wypracowuje już z bieżącej działalności operacyjnej. W drugim kwartale przybyło 229 mln zł środków z tego tytułu. Dino środki pozyskała też z emisji obligacji za 170 mln zł oraz zaciągnęła 94 mln zł nowych kredytów. Jednocześnie spłaciła 97 mln zł starych kredytów i 15 mln zł odsetek. By szybko osiągnąć wielkość choćby połowy Biedronki, konieczne będzie zasilenie nowymi środkami. Albo trzeba będzie spowolnić tempo rozwoju.

Zyski w górę o połowę

A to tempo wciąż zaskakuje analityków rynku. W drugim kwartale sieć Dino miała 1,94 mld zł przychodów, czyli o 38 proc. więcej rok do roku. Analitycy ankietowani przez PAP spodziewali się obrotów gorszych o 2,2 proc.

Jeszcze bardziej nie docenili możliwości generowania przez sieć zysków. Te na poziomie netto wzrosły w drugim kwartale do 105,5 mln zł z 98,3 mln zł rok wcześniej, czyli o aż 50 proc. To o 7,4 proc. więcej niż średnia prognoz rynkowych.

Jeden sklep Dino przynosi już 1,84 mln zł przychodów kwartalnie, czyli o jedną dziesiątą więcej niż rok temu. Przychody bez uwzględnienia nowo otwieranych punktów, tzw. LFL (like-for-like) wzrosły w drugim kwartale o 16,6 proc.

Do Biedronki osiągnięte poziomy niestety się nie umywają. Jeden sklep portugalskiej sieci daje 4,73 mln zł obrotów kwartalnie. To przepaść efektywności. Do tego obroty Biedronki wciąż rosną - o 8,6 proc. LFL rok do roku w drugim kwartale. Nie zapominajmy jednak, że Dino na razie nie wchodzi do wielkich miast, podobnie zresztą jak na początku robiła Biedronka. Sklepy Dino skoncentrowane są przy tym na zachodniej części kraju.

- Wysoka dynamika sprzedaży like-for-like oraz rosnąca liczba dokonywanych zakupów w marketach Dino są najlepszą oceną, jaką klienci mogą wystawić naszej ofercie produktowej, którą kształtujemy z dużą uwagą, głównie w oparciu o produkty świeże i markowe - mówi Szymon Piduch, prezes zarządu Dino Polska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(30)
WYRÓŻNIONE
emeryt
5 lata temu
Jak będą promocje w dino to będą klienci i będzie utarg.
KXXy
5 lata temu
Widzę, że roi się tu od wielbicieli Biedronek i Lidlów wyzyskujących producentów ile się tylko da. Ich promocje są realizowane kosztem dostawców i to najczęściej polskich.
fan kotków
5 lata temu
Chodzę bo to polski sklep oraz mają bardzo dobry i tani żwirek do kotków
NAJNOWSZE KOMENTARZE (30)
Żeli papą
5 lata temu
Najlepszą promocją w Dino jest to że przy zakupie 11 butelek jednakowego alkoholu 1 dostajesz gratis 😉
Johnny
5 lata temu
Tyle wszyscy piszą o zarobkach w biedronce a oficjalnie w skali kraju biedronka zatrudnia tylko 65% Polaków a reszta to obcokrajowcy i cały czas ten stosunek się zmienia na naszą nie korzyść
Tyle
5 lata temu
Ale Dino jest drogie. Co z tego, że Polskie, mój portfel nie patrzy czy kupuje w polskim sklepie czy w portugalskim. Cena rządzi, a do tego w Biedronce co raz jakieś promocje a w Dino typowo jak na Polskę. Zedrzeć ile się da.
EG
5 lata temu
Dino w Klembowie od roku stoi i czeka na otwarcie...
gggg
5 lata temu
tylko NIEMIECKIE!nic polskiego!
...
Następna strona