- Taka zapowiedź (gotowości złożenia dymisji z funkcji prezesa Orlenu) padła publicznie, więc mam nadzieję, że to się szybko stanie - mówił minister Budka podczas środowego briefingu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.
- Prezes Obajtek mówił, że jest przedstawicielem odchodzącej opcji politycznej. Doceniając szczerość tej deklaracji oczekiwałbym na bardzo szybkie podjęcie kroków, czyli podanie się do dymisji - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Pozostaje jeszcze pilne wyjaśnienie kwestii związanych z inwestycją w SMR, koordynator służb specjalnych dostał zadanie wyjaśnienia tej sprawy - zaznaczył.
Przypomnijmy, że chodzi o wydanie przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego negatywnej opinii dla atomowej spółki Orlenu i Michała Sołowowa – Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Opinia dotyczyła decyzji zasadniczych dla budowy reaktorów atomowych SMR. Nie wiadomo dlaczego była negatywna, gdyż dokument jest tajny.
Były już koordynator służ Mariusz Kamiński stwierdził jedynie, że "w ocenie ABW prowadzona przez spółkę inwestycja w sposób nienależyty zabezpiecza interesy Skarbu Państwa, w tym spółki Orlen".
Daniel Obajtek zapowiadał już w kwietniu tego roku, że jeśli wyborów nie wygra PiS, odejdzie sam. - Nie będę przenosił chorych planów, które doprowadzą do katastrofy tego kraju, więc trudno, żebym to firmował. Sam odejdę, nie trzeba mi będzie nawet dziękować. Mam swój honor i mam swoją godność - stwierdził.
Ekipa Donalda Tuska od miesięcy powtarza, że "żelazna miotła" wymiecie z zarządów spółek ludzi o "kompetencjach politycznych". Donald Tusk nawiązał do tego podczas piątkowej konferencji prasowej. Nowy wybrany premier potwierdził, że jego ekipa prześwietli działania Orlenu.