Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Do Odry nadal trafia sól. Widmo ponownej katastrofy coraz bliższe

34
Podziel się:

"Skandalem jest to, że do udręczonej Odry nadal jest odprowadzana sól. Jeśli nic się nie zmieni, katastrofa powtórzy się" - pisze Süddeutsche Zeitung. Niemiecki dziennik nawiązuje do zatrucia rzeki, o którym głośno zrobiło się w lipcu ubiegłego roku. "SZ" zaznacza, że wciąż nie wiadomo, kto ponosi odpowiedzialność za wyrządzone szkody.

Do Odry nadal trafia sól. Widmo ponownej katastrofy coraz bliższe
Katastrofa ekologiczna na Odrze (East News, ANDRZEJ SZKOCKI/POLSKA PRESS)

"W lecie w Odrze padły ryby o łącznej wadze kilkuset ton. Ich skrzela zostały rozszarpane trucizną złotych alg, które mogły się rozmnażać na wielką skalę, ponieważ ktoś spuścił do rzeki ścieki o dużej zawartości soli. Odra i żyjące w niej organizmy i tak musiały wtedy walczyć z niskim poziomem wody i wysokimi temperaturami" - pisze "Sueddeutsche Zeitung".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Mateuszem Żydkiem

Katastrofa na Odrze powtórzy się?

Autor artykułu wskazuje, że nadal nie wiadomo, kto ponosi odpowiedzialność za sytuację z ubiegłego roku. "Jeszcze gorsze jest to, że politycy nie są najwidoczniej zainteresowani wykryciem winnych. A nie byłoby to wcale specjalnie skomplikowane. Zdjęcia satelitarne pokazują dokładnie, gdzie zaczęło się kwitnienie alg. Należałoby jedynie sprawdzić, jakie zakłady przemysłowe znajdują się na tym terenie" - zaznacza.

Jak podkreśla, skandalem jest to, że do "udręczonej Odry" na terenie Niemiec nadal odprowadzana jest sól i jeśli nic się nie zmieni, katastrofa powtórzy się. "Pomiary wody przeprowadzone przez naukowców z Instytutu Leibniza wykazały, że rzeka jest znów o wiele za słona, a parametry są regularnie przekraczane" - czytamy.

"Jedno jest jasne: jeśli nic się nie zmieni, katastrofa powtórzy się i Odra oraz jej mieszkańcy nie przeżyją. Trująca alga czeka już w blokach startowych. Sól, której potrzebuje do rozmnażania się i do produkowania trucizny, też już jest. Brakuje tylko wyższych temperatur. Kolejne lato na pewno przyjdzie" - pisze "Süddeutsche Zeitung".

Katastrofa ekologiczna na Odrze

Przypomnijmy, że od końca lipca ubiegłego roku w Odrze na terenie Polski obserwowany był pomór ryb. Zakaz wstępu do rzeki został wprowadzony w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim.

W sierpniu naukowcy stwierdzili obecność w Odrze mikroglonów Prymnesium parvum, tzw. złotych alg. To rzadko występujące mikroskopijne glony, które na ogół żyją w wodach przybrzeżnych morskich, ale adaptują się do warunków panujących w rzekach. Występują zwłaszcza na terenach przemysłowych, gdzie występuje zwiększone zasolenie oraz w stawach hodowlanych i innych płytkich zbiornikach wodnych. Ich zakwit może spowodować pojawienie się toksyn zabójczych dla ryb i małży.

Pod koniec września Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska Andrzej Szweda-Lewandowski informował, że dotychczas przeprowadzone kontrole nie wykazały nieprawidłowości dot. zrzutów ścieków do Odry. Tłumaczył, że śnięcia ryb występowały odcinkowo, a nie ciągle, co przeczy teorii zatrucia rzeki jakąś substancją.

Resort klimatu i środowiska informował ponadto, że blisko 50 naukowców, którzy przygotowali wstępny raport ds. sytuacji na Odrze, dowiodło, że do śnięcia ryb doprowadziła szybko działająca toksyna wytworzona przez złote algi. Śnięcia nie spowodowały metale ciężkie, pestycydy ani substancje ropopochodne. Masowy zakwit mikroglonów wywołały z kolei nakładające się na siebie czynniki takie jak: zmiana parametrów wody oraz upały podnoszące temperaturę wody do 27 st. C. Informowano, że wnioski te wyciągnięto na podstawie wykonanych ponad 36 tys. badań.

Sprawą po zawiadomieniu WIOŚ we Wrocławiu zajmuje się Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(34)
WYRÓŻNIONE
Yyyy
2 lata temu
W Polsce sprawa już dawno zamknięta i zamieciona pod dywan. Tak działa nasze państwo.
lolo
2 lata temu
Antypolski dyletancki PiS nad niczym nie panuje, najlepiej im wychodzi wprowadzanie coraz to większej ilości podatków i opłat.
Stach
2 lata temu
Kaczyński zniszczył nas i Polskę ,liczą się tylko pieniądze , wpłaty od Słupów ,których zatrudnił w Spółkach Skarbu Państwa i władza .Tusk i Kaczyński to największe szkodniki po 1989 roku .
NAJNOWSZE KOMENTARZE (34)
Zenek
rok temu
Co by tu jeszcze spieprzyć panowie co by tu jeszcze...
adwokat
rok temu
Od wojny nic i nikt dla srodowiska nie robi ,jedynie UM zatrudnia ludzi ktorzy kase biora bo pija kawe i siedza w Biurach Ochrona klimatu i srodowiska ,po co ich oplaca suweren zwolnic lub niech cos zrobia za co maja zaplacone
Górnik
rok temu
Wystarczy sprawdzić dane GUS (tom Ochrona Środowiska) dotyczące wielkości zrzutów soli z kopalń węgla; ponad 2 mln ton/rocznie. W tych wodach kopalnianych są też substancje radioaktywne. Politycy przestańcie rżnąć głupa !
kasia
2 lata temu
wiadomo kto ponosi odpowiedzialnosc, tylko nikt nie pociaga tycvh ludzi do odpowiedzialnosci , Straszne!!!!
Zamordyzm
2 lata temu
Winien jest oczywiście Ziobro, bo wykrycie sprawcy nie jest trudne. Jeżeli by to była firma polską zarządzana przez polskiego uczciwego człowieka to szybko by go wsadził do więzienia i oczywiście skonfiskował mu majątek, a jak firmą kierują swoi to włos im z głowy nie spadnie. Bo Ziobro to ochroniarz pisowskich przestępców
...
Następna strona