W okresie styczeń - kwiecień 2019 r. dochody budżetu państwa wyniosły 130 mld zł i były wyższe o 4,8 mld zł w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. Z podatków wpłynęło o ok. 3,9 mld zł więcej. Dzięki temu deficyt zszedł prawie do zera i po kwietniu wynosi zaledwie 75,1 mln zł.
To olbrzymia poprawa w porównaniu do danych po marcu. Wtedy deficyt zszedł do 4,5 mld zł, a w ciągu samego marca wpłynęło do budżetu mniej o 4 mld zł niż z niego wypłynęło. To wyglądało groźnie w kontekście prezentowanych wtedy przez prezesa Kaczyńskiego planów socjalnych państwa, czyli tzw. "piątki Kaczyńskiego".
Na koniec kwietnia groza jednak opadła. To co stracono w marcu, nadrobiono z naddatkiem w kwietniu. W tym miesiącu nadwyżka budżetowa wyniosła aż 4,4 mld zł.
Zobacz też: Marek Belka: to co PiS dał, trzeba zostawić. To co zabrał, trzeba oddać
Co zadecydowało? Przede wszystkim dochody z CIT. Firmy najwyraźniej zanotowały skok dochodów, bo liczony od nich podatek skoczył o aż 2 mld zł w górę w porównaniu z kwietniem 2018. Już w pierwszym kwartale wpływy państwa z CIT były wyższe o 10 proc. rok do roku, ale w okresie styczeń-kwiecień są wyższe już o ponad 19 proc.
Wniosek nasuwa się jeden - przesunięte święta Wielkiej Nocy przesunęły też strumienie pieniądza, więc zyski z marca przeniosły się na kwiecień.
Ale też i same zyski firm jak widać szybko rosną. Z danych z giełdy papierów wartościowych widać, że najbardziej poprawiają się wyniki: Grupy Azoty (zysk netto wzrósł 123 mln zł rok do roku w pierwszym kwartale), grupy PZU (+120 mln zł rdr) oraz KGHM (+113 mln zł rdr).
W górę poszły też wpływy z podatku akcyzowego - były w kwietniu o 0,8 mld zł wyższe niż rok wcześniej. Zakupy alkoholu i paliwa były jak widać tej Wielkanocy dużo bardziej obfite.
Co więcej, sytuację budżetu państwa poprawiają rosnące zarobki ludności. Dochody z PIT były w kwietniu wyższe o 0,2 mld zł rok do roku, a od początku roku skoczyły w górę o 5,5 proc.
13. emerytura rozliczona częściowo w kwietniu
Wydatki państwa w kwietniu wzrosły o 4,8 mld zł rok do roku. Głównym powodem jest dotacja do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych większa o 1,9 mld zł rok do roku. Widać tu już początek wypłat 13. emerytury.
Aż 5 mld zł kosztowała budżet w kwietniu obsługa długu państwowego. Od początku roku państwo wydało na to łącznie 11,3 mld zł w porównaniu do 8,5 mld zł w takim samym okresie ubiegłego roku.
Licząc cały okres styczeń-kwiecień w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego "dochody z podatku VAT były niższe o 0,8 proc. rdr (tj. ok. 0,4 mld zł), dochody z podatku akcyzowego i podatku od gier były wyższe o 1,5 proc. rdr (tj. ok. 0,3 mld zł), dochody z podatku PIT były wyższe o 5,5 proc. rdr (tj. ok. 1,0 mld zł), dochody z podatku CIT były wyższe o 19,4 proc. rdr (tj. ok. 2,9 mld zł), dochody z tytułu podatku od niektórych instytucji finansowych były wyższe o 4,0 proc. rdr" - podaje ministerstwo.
Wykonanie wydatków budżetu państwa w okresie styczeń - kwiecień 2019 r. wyniosło 130,0 mld zł, tj. 31,2 proc. planu. W stosunku do tego samego okresu roku 2018 (115,8 mld zł) wydatki budżetu państwa były wyższe o 14,2 mld zł, tj. 12,3 proc., głównie w ramach dotacji przekazanej dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (więcej o 3,6 mld zł), z tytułu rozliczenia z budżetem UE (więcej o 3,4 mld zł), oraz z tytułu obsługi długu Skarbu Państwa (więcej o 2,8 mld zł).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl