Specjalne premie motywacyjne mają trafić do funkcjonariuszy policji z najdłuższym stażem. Jeszcze w czerwcu rząd ma przyjąć odpowiedni projekt ustawy - pisze "Gazeta Wyborcza", która dotarła do opinii ministerstwa finansów.
Dodatek sięgający nawet 2,5 tys. zł został jednak ostro skrytykowany przez resort. Dlaczego? Jego wysokość bowiem - jak pisze w dokumencie MF - "może spowodować wrażenie nadmiernego uprzywilejowania tych służb w stosunku do innych pracowników sfery budżetowej, np. nauczycieli czy pielęgniarek lub ratowników medycznych".
Zwłaszcza w czasie kryzysu wołanego koronawirusem, tak wysokie premiowanie jednej służby może zostać źle odebrane, argumentował resort. Poza tym ośmieli innych pracowników budżetówki do walki o podobne wynagrodzenie.
Jak pisze "Wyborcza", krytyka MF nie spodobała się szefostwu rządzącej partii. Według informacji dziennika, ostro zareagował zarówno premier Mateusz Morawiecki, jak i prezes PiS Jarosław Kaczyński obawiający się protestów policjantów.
Reakcja była szybka. Rekomendację resortu finansów o niewypłacaniu premii rząd odrzucił - podaje dziennik. Teraz specjalne premie motywacyjne nie tylko zostały wstrzymane, ale rozszerzono ich zakres. Oprócz policjantów czy strażaków mają przysługiwać też funkcjonariuszom Służby Więziennej.
Informacje "Wyborczej" potwierdziło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które w odpowiedzi dla dziennika poinformowało, że "projekt został uzgodniony z Ministerstwem Finansów, przeszedł też przez Stały Komitet Rady Ministrów, a na najbliższym posiedzeniu zajmie się nim Rada Ministrów".
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie