Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Witold Ziomek
Witold Ziomek
|
aktualizacja

Dodatek motywacyjny. Pokazujemy, ile wynoszą bonusy do nauczycielskich pensji

783
Podziel się:

Szkoły chcą promować najlepszych nauczycieli i dlatego przyznają im dodatki. Zamysł dobry, ale wykonanie już nie. Są tacy, którzy w ciągu roku dostają bonus w wysokości 50 złotych. - Miesięcznie wychodzi 4,25 zł - mówi mąż nauczycielki z 12-letnim stażem.

28 zł dodatku motywacyjnego i 83 zł za wychowawstwo. Dodatki do nauczycielskich pensji nie powalają wysokością.
28 zł dodatku motywacyjnego i 83 zł za wychowawstwo. Dodatki do nauczycielskich pensji nie powalają wysokością. (Facebook.com)

Ile zarabiają nauczyciele? Marek Suski mówił, że niewiele mniej niż posłowie. Minister Anna Zalewska też przekonywała, że nie są to małe pieniądze. Dlatego rozkładamy nauczycielskie pensje i dodatki do nich na czynniki pierwsze.

Na początek wynagrodzenie zasadnicze. Jego wysokość jest z góry zapisana w rozporządzeniu Ministerstwa Edukacji Narodowej. Zależy od wykształcenia i stopnia awansu zawodowego. Nauczyciel stażysta z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym (podajemy najwyższe możliwe stawki brutto) zarobi 2538 zł, kontraktowy - 2611, mianowany - 2965, a dyplomowany 3483 złote.

Dojść do tej najwyższej kwoty nie jest łatwo. Od 1 września 2018 roku ścieżka awansu zawodowego nauczycieli znacząco się wydłużyła. Żeby zostać nauczycielem dyplomowanym, trzeba przepracować przynajmniej 20 lat.

Każdy nauczyciel może też liczyć na dodatek za wysługę lat. To jedyny bonus, którego wysokość reguluje Karta Nauczyciela. Zaczyna on przysługiwać po 3 latach od rozpoczęcia pracy. Wynosi 1 proc. za każdy przepracowany rok. Maksymalnie jednak może stanowić do 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego.

Wysokość pozostałych dodatków ustalają samorządy.

(De)motywacja

Dodatki motywacyjne, teoretycznie, dostają ci nauczyciele, którzy wyróżniają się swoją pracą. W praktyce system przyznawania dodatkowych pieniędzy zależy od gminy, która ustala budżet na dodatki, i od dyrektora placówki, który przyznaje je według własnego uznania.

Kwoty dodatków motywacyjnych bywają nieraz symboliczne, a wręcz śmieszne. Jeden z nauczycieli, który zamieścił zdjęcie swojego paska z wynagrodzeniem na Facebooku, dostaje 28 złotych 66 groszy miesięcznie brutto. Choć to i tak nie jest rekord.

Nauczycielka ze szkoły podstawowej z 12-letnim stażem i stopniem nauczyciela mianowanego dostaje roczny dodatek motywacyjny w wysokości 51,21 zł.

- Wychodzi jakieś 4,25 zł miesięcznie - mówi autor bloga Kulturą w Płot. Zamieszczony na Twitterze wyciąg z konta należy do jego żony. - Taki przelew przychodzi raz w roku. W poprzednich latach było tak samo.

Jak jest innych miejscach? W gminie Pszów taki dodatek może wynosić od 1 do 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego. W Kleszczowie - do 20 proc. wynagrodzenia. Dolnej wartości nie ma. Minimalną i maksymalną kwotę dodatku wprowadziło Radomsko. Jest to od 166 do 332 złotych.

Rekordowo wysoki dodatek motywacyjny odnotowała "Rzeczpospolita", która prowadziła ankietę dotyczącą zarobków nauczycieli. Aż 2200 zł miał pobierać dyrektor szkoły z Wielkopolski.

Dodatki zazwyczaj nie są jednak tak wysokie. Jeśli nauczyciel w ogóle taki dodatek dostaje, zazwyczaj oscyluje on wokół 100-200 złotych miesięcznie.

- Te dodatki są często bardzo uznaniowe, a kryterium ich przyznawania są sympatie i antypatie dyrekcji - opowiada nauczycielka z łódzkiej podstawówki. - Ja dostaję 200 złotych i to jest jeden z najwyższych. Najniższy, z tego co wiem, to 50 złotych. Wielu nauczycieli nie dostaje go wcale - dodaje.

Warunki trudne i uciążliwe

Na dodatek za trudne i uciążliwe warunki pracy mogą liczyć przede wszystkim nauczyciele szkół specjalnych, pracujący z dziećmi niepełnosprawnymi, prowadzący zajęcia w terenie, przy zakładach karnych czy w klasach dwujęzycznych

W Skierniewicach taki dodatek wynosi 20 proc. stawki godzinowej, wypłaca się go za każdą godzinę przepracowaną w uciążliwych warunkach. W Zgierzu - od 100 do 200 złotych miesięcznie. We Wrocławiu od 10 do 20 proc., a w przypadku nauczycieli przygotowujących do międzynarodowej matury - nawet 70 proc. stawki za każdą przepracowaną godzinę.

W Łodzi najwyższy dodatek - 900 zł - przyznano za nauczanie w klasie dwujęzycznej i przygotowanie do międzynarodowej matury. W najbiedniejszej polskiej gminie, Pszowie, dodatek za uciążliwe warunki wynosi 120 złotych.

Pewna nauczycielka dyplomowana z łódzkiej szkoły specjalnej (30 lat stażu, 3483 zł brutto pensji zasadniczej) ma dodatek rozbity na dwie części. Za trudne warunki: 380 złotych, za uciążliwe: 60 złotych. - Czym się różnią trudne od uciążliwych? Nie mam pojęcia - mówi nauczycielka. - Na logikę, to trudne są wtedy, jak dziecko komuś przyłoży. A jak tylko opluje, to są uciążliwe - żartuje.

1320 złotych dodatku dostał z kolei wychowawca z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii. - Praca ze specjalistami, z rodzinami. W tygodniu najczęściej od 13.00 do 22.00. Poza tym soboty i niedziele. Raz w tygodniu dyżur nocny 22.00 do 8.00 - pisze na Facebooku, pokazując pasek z wynagrodzeniem.

Wychowawcy, dyrektorzy

Nauczyciele dostają też dodatki za pełnione funkcje. Na przykład wychowawcy. mogą liczyć na dodatkowe 100-200 złotych. W Pszowie wychowawcy klas dostają dodatkowo 105 złotych brutto. Za wyjątkiem wychowawców w gimnazjach - ci dostają 120 złotych.

W Kleszczowie dodatek za wychowawstwo, w zależności od szkoły, wynosi od 140 do 200 złotych. W Skierniewicach dodatek to dokładnie 140 złotych i 8 groszy.

Dodatkowe pieniądze dostają też dyrektorzy szkół. W zależności od gminy i wielkości szkoły dodatki wahają się między 600 a 1500 złotych brutto.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
wiadomości
edukacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(783)
WYRÓŻNIONE
bnss
6 lat temu
może pokażcie PITy?
Alex
6 lat temu
Hej Trolle....Nie komentujecie jak to nauczyciele kokosy zbijają?No dalej😁 Może coś o kasach w lidlu czy stonce?No proszę was trolle.Napiszcie coś "mondrego".
tabularasa
6 lat temu
Jestem nauczycielką, ukończyłam studia magisterskie 5-letnie, dodatkowo podyplomówkę oraz trzy kursy kwalifikacyjne: terapię pedagogiczną, oligofrenopedagogikę, terapię ręki. Nie wspomnę o licznych kursach doskonalących... Kosztowało mnie to i moją rodzinę wiele poświęceń (kilka lat poświęconych weekendów na dokształcanie; w innych miastach). Jestem specjalistą w swoim fachu - mam prawo godnie zarabiać!!! Praca z dziećmi - moje drugie życie. Współpraca z rodzicami - czasami trudna; ale kto ma im pomóc jak sami zawalili swoje rodzicielstwo...Macie rację, jestem na etacie, w ciągu dnia pracuję po 5 godzin w KLASIE przy tablicy, potem czekam godzinę, czasami dwie na dzieci, które objęte są terapią, czasami na następne jedne zajęcia. Godzina 16 lecę do żłobka po moje stęsknione maleństwo. W międzyczasie odbieram telefon od skarbnika klasowego - ustalamy co zorganizujemy dzieciom w tym miesiącu w klasie. Potem telefon od rodzica, bo nie wie gdzie dziecko zostawiło worek z butami na zmianę... Uff, jestem w domu - odrabiam lekcje ze swoimi dziećmi, gotuję obiad, zawożę na dodatkowe zajęcia itd. Godzina 21 siadam do komputera - uzupełniam e-dziennik; sprawdzam zeszyty, sprawdziany, przygotowuję kartę z dodatkowymi zadaniami dla ucznia zdolnego, inną dla ucznia ze SPE. Aaa, jeszcze przeklęta strona internetowa szkoły - patrz: czynności dodatkowe od dyrektora, bo przecież rodzic musi wszystko widzieć na bieżąco, bo trudno przyjść na zebranie i porozmawiać z innymi, zainteresować się dzieckiem w świecie rzeczywistym...Niemożliwe, zegarek pokazuje 23.30. Ile czasu w tym dniu poświęciłam na swoje dzieci??? Jestem szczęśliwą matką trójki dzieci. Moje dzieci mają też prawo do wyjazdu na wymarzone wakacje!!! Chcę, żeby były kształcone dalej przynajmniej na tym samym poziomie, a nie przez kogoś z łapanki..., bo tacy nauczyciele pozostaną przy takich płacach!!! Dzięki programowi 500+ dwoje moich dzieci może tak jak Wasze - chodzić na dodatkowy obcy język, a trzecie dziecko jest w żłobku i na tyle po dopłaceniu z pensji wystarcza... Czy coś jeszcze dodać tym, którzy chcą żebyśmy odchodzili z zawodu??? Ile czasu my - matki nauczycielki mamy to upokorzenie ze strony niedoinformowanych znosić!!! Pracuję w praktyce na dwa etapy - cześć pracy zawodowej w szkole - część pracy zawodowej w nocy w domu. Wiedziałam od samego początku, że nie będzie tak łatwo, ale nie wiedziałam, że czasami, aż tak trudno...Tylko właśnie uśmiech dziecka swojego i obcego jest dalej motorem dla mnie w tej pracy, bo na pewno nie płaca!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (783)
tylman
2 lata temu
Co to za nauczyciel który po 12 latach ma dopiero mianowanego? Nie wiem jak z ambicjami takiego nauczyciela. Wynagrodzenie niemal 3500 a po potrąceniu pewnie pożyczki 2355. Jako dyrektor nie dziwię się wcale innemu dyrektorowi choć nie znam nauczyciela
Mika
5 lata temu
Dodatek motywacyjny przyznawany jako uznaniowy jest niezgodny z prawem. Dyrektor nie ma prawa ustalać wysokości dodatku motywacyjnego, ustala go organ prowadzący na podstawie czytelnie opracowanego regulaminu.
Ruda
6 lat temu
Ja nie dostaje w pracy dodatku motywacyjnego w swojej pracy a pracować muszę....
Fg
6 lat temu
1800 netto maja stażyści. Dyplomowani netto mają okolo2600. 4800 brutto, tzn że twoja radna miała dodatki
zorientowany
6 lat temu
a gdzie dodatek mieszkaniowy dodatek wiejski 56 dni urlopu
...
Następna strona