Zgodnie z obecnymi przepisami, dodatkowy zasiłek opiekuńczy ma być wypłacany rodzicom do 14 lutego. Okres ten był już kilkukrotnie przedłużany. Dlatego też dziennikarze PAP chcieli się dowiedzieć, czy i tym razem rząd zdecyduje się na ten krok.
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy będzie przedłużony
- Na bieżąco monitorujemy sytuację epidemiczną w kraju. Po przeprowadzeniu analiz zdecydowaliśmy, że dodatkowy zasiłek opiekuńczy kolejny raz zostanie wydłużony o kolejne dwa tygodnie. Oznacza to, że do końca lutego uprawnieni rodzice będą mogli skorzystać z tej formy wsparcia - poinformowała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
To oznacza, że obecnie dodatkowy zasiłek opiekuńczy będzie wypłacany do 28 lutego. Szefowa MRiPS zapewniła, że będzie on przysługiwać rodzicom i opiekunom na dotychczasowych zasadach.
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy - komu przysługuje?
Dodatkowe świadczenie trafi do wszystkich rodziców lub opiekunów, których dzieci pozostaną w domu z powodu pandemii koronawirusa. Zasiłek pobrać mogą opiekunowie dzieci do lat 8, jak i starszych dzieci z odpowiednim orzeczeniem o niepełnosprawności.
Przysługuje zatem ubezpieczonym rodzicom dzieci do 16 lat, które mają orzeczenie o niepełnosprawności; do 18 lat, które mają orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności; i do 24 lat, które mają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego.
Zgodnie z przepisami, pomoc należy się tylko w sytuacji, kiedy opiekunowie stają przed niemożnością sprawowania opieki przez nianie lub opiekunów dziennych z powodu COVID-19. Jednak dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje również w przypadku ograniczonego otwarcia takich placówek.
Sprawdź: Otwarcie stoków. Piątek rozczarował. "Poodgradzaliśmy bramki, ale i tak nie ma komu się tłoczyć"
Co istotne, dodatkowy zasiłek nie przysługuje tym rodzicom, z których jeden jest np. bezrobotny lub też korzysta z urlopu rodzicielskiego czy urlopu wychowawczego. Wtedy to - w teorii - może zapewnić on opiekę dziecku, które pozostanie w domu.