Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Dogadali się w sprawie zboża. Jest porozumienie ws. handlu z Ukrainą

Podziel się:

Ambasadorowie państw unijnych porozumieli się w sprawie handlu bezcłowego z Ukrainą – przekazali przedstawiciele belgijskiej prezydencji w UE. Grupie krajów pod przewodnictwem Polski i Francji udało się przeforsować sporny zapis dotyczący kontyngentów z 2021 r., choć nie w pełni.

Dogadali się w sprawie zboża. Jest porozumienie ws. handlu z Ukrainą
Zboże z Ukrainy. Nieoficjalnie: jest porozumienie na szczeblu UE (GETTY, Thierry Monasse)

W środę ambasadorowie państw przy Unii Europejskiej debatowali nad kwestią przyszłości umowy o bezcłowym handlu z Ukrainą. To kwestia szczególnie istotna dla europejskich rolników, którzy obawiają się dalszego napływu płodów rolnych ze wschodu.

Kilka pomysłów na stole ws. zboża z Ukrainy

Grupa państw sąsiadujących z Ukrainą, a także Francja, domagały się, aby przy wyliczeniu wysokości kontyngentów zwolnionych z cła uwzględniać też dane z 2021 r. W tamtym okresie handel między UE a Ukrainą był stosunkowo niski, a więc zmniejszyłby wielkość wolumenu zwolnionego z opłat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "To im się może tak wydawać". Mocny głos Belki ws. protestu rolników

Tymczasem pierwotna propozycja zakładała, że do wyliczenia wielkości wolumenów zwolnionych z ceł będzie brana pod uwagę średnia z ostatnich dwóch lat. W tym czasie jednak handel Unii z Ukrainą był już stosunkowo wysoki.

Ambasadorom jednak udało się dojść do kompromisu. Tym samym do wyliczenia kontyngentów będą uwzględniane dane za 2021 r., ale nie od początku roku, lecz od czerwca – poinformowała belgijska prezydencja w Radzie UE w serwisie X.

"Ambasadorowie UE zgodzili się na nowy kompromis w sprawie przedłużenia autonomicznych środków handlowych (ATM) dla Ukrainy, zapewniając zrównoważone podejście między wsparciem dla Ukrainy a ochroną rynków rolnych UE" – czytamy w komunikacie.

To jednak zmniejszenie importu z Ukrainy, możliwe dzięki poprawce Andrzeja Halickiego (bez poprawki był tekst KE) i naciskom na szczycie UE premiera Donalda TuskaEmanuela Macrona – przekazała wcześniej Katarzyna Szymańska-Borginon, korespondentka RMF FM w Brukseli.

Czego domagają się Polska i Francja?

Polska i Francja chcą dodania do listy podlegających ograniczeniom towarów zboża oraz dalszego zmniejszenia kwot importowych na ukraińskie: drób, jaja, cukier, owies, kukurydzę, kasze i miód. Jednak tego typu propozycja musi zostać poparta przez większość państw członkowskich UE.

Dlatego właśnie przeciwni ustępstwom mają być Belgowie. "Wprowadzenie zmian oznaczałoby kolejne negocjacje z Parlamentem Europejskim i bardzo napięty kalendarz zatwierdzania umowy, która musi wejść w życie od 6 czerwca na kolejny rok" – podawało wcześniej RMF FM.

Rozgłośnia dodała, że kolejne negocjacje po kompromisie w europarlamencie i zatwierdzeniu stanowiska przez ambasadorów UE mają miejsce bardzo rzadko.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl