Od stycznia 2022 r. Polacy mogą na własny użytek budować bez pozwolenia domy o powierzchni do 70 m kw. Wkrótce, zgodnie z zapowiedziami Waldemara Budy, zasady te mają zostać rozszerzone na wszystkie domy jednorodzinne "dla własnych celów mieszkaniowych".
- Przy budownictwie jednorodzinnym dla domów, bez względu na powierzchnię, nie będziemy musieli uzyskiwać pozwolenia na budowę - powiedział minister. Zmiany mają wejść w życie już od 2023 r.
Będzie to polegało na tym, że będziemy robić zgłoszenia na podstawie projektu z obowiązkowym kierownikiem budowy i z bardzo uproszczoną procedurą odbioru, polegającą na tym, że wyłącznie kierownik budowy potwierdzi gotowość do zamieszkania - wyjaśnił przedstawiciel rządu.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Szef MRiT zapewnił, że nowe rozwiązania nie będą zawierały ograniczeń dla powierzchni zabudowy. Będzie jednak ograniczenie co do wysokości - budynki bez pozwolenia będą mogły mieć maksymalnie dwie kondygnacje. Z prezentacji resortu wynika też, że kierownik budowy będzie obligatoryjny dla budowy domu powyżej 70 m kw.
Proces deregulacji w budowlance postępuje
Od 3 stycznia tego roku bez pozwolenia można już w Polsce postawić dom o powierzchni do 70 m kw., co było jednym z elementów reformy Polskiego Ładu. Piotr Uściński, wiceminister rozwoju i technologii, tłumaczył na początku roku, że takie budynki można wznosić wszędzie, gdzie pozwalają na to przepisy.
Najlepiej robić to na działkach budowlanych, które w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego są przeznaczone na budownictwo jednorodzinne lub na terenach, gdzie jest możliwe uzyskanie warunków zabudowy.
Wydanie decyzji o warunkach zabudowy jest konieczne, jeśli na danym terenie nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Po zmianach termin na wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla domu do 70 m kw. skrócono do 21 dni. Tymczasem przy standardowej budowie w teorii wynosi on 30 dni, lecz w praktyce wielokrotnie ten termin jest o wiele miesięcy przekraczany.