Norweski skrajnie prawicowy poseł po raz drugi nominował Donalda Trumpa do Pokojowej Nagrody Nobla, powołując się na jego rolę w normalizacji stosunków między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.
- Myślę, że ze względu na swoje zasługi zrobił więcej, by zaprowadzić pokój między narodami, niż większość innych nominowanych do pokojowych nagród - powiedział Christian Tybring-Gjedde w rozmowie z amerykańską telewizją Fox News.
Donald Trump podziękował norweskiemu politykowi na Twitterze.
Tybring-Gjedde był jednym z dwóch norweskich polityków, którzy nominowali Trumpa do nagrody pokojowej w 2018 roku za jego pracę na rzecz pojednania między Koreą Północną i Południową. Norweski komitet Nobla nie komentuje publicznie nominowanych.
Jeśli Trump nagrodę dostanie nie będzie pierwszym amerykańskim prezydentem z Noblem.
W 2009 roku pokojową nagrodą Nobla uhonorowano Barracka Obamę.
Wśród amerykańskiej administracji nagrody Nobla otrzymali też: Woodrow Wilson w 1920 r., za jego wysiłki na rzecz zakończenia pierwszej wojny światowej i udział w tworzeniu Ligi Narodów, Jimmy Carter w 2002 roku, oraz były wiceprezydent Al Gore został uhonorowany w 2007 roku za pracę na rzecz rozpowszechniania wiedzy o zmianach klimatu.