Donald Trump od kilkunastu dni ma już w kieszeni nominację Republikanów w nadchodzących wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Od dłuższego czasu jednak zmaga się z szeregiem problemów natury prawnej, które wymagają od niego pokrywania stale rosnących rachunków za pomoc prawników.
Trump sprzedaje Biblię
Tym Associated Press tłumaczy jego niedawne ogłoszenie na należącej do niego platformie Truth Social. Zachęcił w nim swoich zwolenników do zakupu Biblii "God Bless the USA", której cena wynosi 59,99 dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wydanie to jest inspirowane balladą piosenkarza contry Lee Greenwooda. Donald Trump często śpiewa tę piosenkę na swoich wiecach przedwyborczych.
Szczęśliwego Wielkiego Tygodnia! Sprawmy, by Ameryka znów się modliła. Gdy zbliżamy się do Wielkiego Piątku i Wielkanocy, zachęcam do zdobycia kopii Biblii 'God Bless the USA' – napisał Donald Trump.
Problemy prawne Trumpa
Polityk zmaga się z kryzysem finansowym związanym z rosnącymi rachunkami prawnymi. Musi się bronić w czterech postępowaniach karnych oraz szeregu postępowań cywilnych.
W poniedziałek sąd apelacyjny w Nowym Jorku zmniejszył z 454 mln do 175 mln dolarów wysokość kaucji, jaką Donald Trump musi wnieść, by móc odwołać się od wyroku skazującego go na prawie pół mld dolarów kary za zawyżanie wartości swojego majątku. Były prezydent ma 10 dni na wpłatę wspomnianej kwoty.
Ponadto w ostatnich dniach musiał on wpłacić kaucję rzędu 92 mln dolarów w związku ze sprawami o zniesławienie wniesionymi przez pisarkę E. Jean Carroll, która oskarżyła Trumpa o napaść na tle seksualnym.
Pewnym ratunkiem dla jego trudnej sytuacji finansowej może być jego spółka Trump Media and Technology Group. Jak już pisaliśmy w money.pl, jej debiut na giełdzie okazał się sukcesem, co może przełożyć się na stan majątku polityka.