Donald Tusk zwraca się z przesłaniem do brytyjskich wyborców. - Nie poddawajcie się w powstrzymaniu brexitu - stwierdził szef Rady Europejskiej cytowany przez brytyjski dziennik "The Guardian". Czym, choć nie wprost, to jednak opowiedział się za przeciwnikami obecnego premiera Borisa Johnsona, który obiecał doprowadzić brexit do końca.
- Chcę powiedzieć coś, czego nie odważyłbym się powiedzieć jeszcze kilka miesięcy temu, bo mógłbym zostać zwolniony za zbytnią szczerość. Wybory w Wielkiej Brytanii odbywają się za miesiąc, czy można jeszcze wszystko odwrócić? Hannah Arendt twierdziła, że rzeczy stają się nieodwracalne tylko wtedy, gdy ludzie zaczynają tak myśleć. Więc jedyne słowa, które przychodzą mi teraz na myśl, to po prostu: nie poddawajcie się - powiedział Tusk, przemawiając w College of Europe.
- Wielokrotnie słyszałem od brexitowców, że chcą opuścić Unię Europejską, by przywrócić wielkość Wielkiej Brytanii. W tych głosach można było usłyszeć tęsknotę za imperium. Podkreślali, że tę wielkość mogą przywrócić tylko idąc w pojedynkę, jednak rzeczywistość jest dokładnie odwrotna - dodał szef RE.
Czytaj także: Wybory prezydenckie bez Tuska. Sikorski: "szkoda"
12 grudnia w Wielkiej Brytanii odbędą się przyspieszone wybory do parlamentu. Słowa Donalda Tuska to niespotykana dotąd ingerencja w przedwyborczą debatę państwa członkowskiego UE. Były premier Polski pośrednio wyraził solidarność z głosującymi na oponentów Partii Konserwatywnej. Tusk ustępuje z funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej po 5 latach na tym stanowisku. Na odchodne stwierdził, że czuje się upoważniony do tego, by wyrazić swoje uczucia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl