Burmistrz wielkopolskiej gminy Murowana Goślina wraz z kilkoma innymi urzędnikami od października do listopada wysłali ze służbowych telefonów 2940 SMS-ów premium za 7766,38 zł. Wszystko po to, by pełnomocniczka burmistrza Alicja Kobus mogła wygrać plebiscyt lokalnego dziennika na najbardziej Wpływową Kobietę Wielkopolski 2020 – donosi poznańska "Gazeta Wyborcza".
Alicja Kobus to znana osoba w podpoznańskiej Murowanej Goślinie i Poznaniu, jest przewodniczącą Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Poznaniu.
O tym, że za SMS-y zapłacił urząd gminy, poinformowali dziennikarzy opozycyjni radni, którzy w trybie dostępu do informacji publicznej dotarli do faktur za telefony.
"GW" skontaktowała się z burmistrzem Dariuszem Urbańskim. Zapewnił, że wysyłał smsy- z telefonu służbowego, gdyż nie posiada prywatnego numeru, a pieniądze odda na początku tygodnia.
- Chciałem to zrobić dla pani Alicji Kobus, dla promocji miasta. Nawet nie jestem pewny, czy prawnie musiałbym to oddać, bo możemy promować mieszkańców gminy. Ale dla świętego spokoju oddam – wyjaśnił.
Jeden z radnych, który ujawnił nieprawidłowości, nie jest usatysfakcjonowany takim tłumaczeniem.
- Absurdalne tłumaczenie. Jeśli złodziej kradnie ze sklepu telewizor i ktoś go łapie, a on mówi, że odda i będzie po sprawie, to jest w porządku? Bo mi się wydaje, że nie do końca. W moim przekonaniu zostało tu popełnione przestępstwo, zmarnotrawiono publiczne pieniądze. Wyszło to na jaw tylko dlatego, że drążyliśmy temat – powiedział Kamil Grzebyta.
Zapowiedział, że w najbliższych dniach wraz z żoną, która również jest radną Murowanej Gośliny, złożą doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
Alicja Kobus powiedziała z kolei dziennikarzom, że nie wiedziała, iż w plebiscycie uzyskała tak silne wsparcie ze strony urzędu.
- Jeśli udowodnią, że to prawda, że z miejskich pieniędzy, to ja je zwrócę, oddam za te SMS-y – zapewniła.