O sprawie pisze "Rzeczpospolita" za agencją Reutera i przypomina, że urząd wstrzymał dostawy 23 lutego. To następstwo wykrycia przez Boeinga błędnej analizy danych dotyczącej przedniej przegrody ciśnieniowej. Oddziela ona nos samolotu od kabiny z pasażerami, gdzie panuje inne ciśnienie.
Boeing uspokaja urząd
Koncern sam wykrył błąd podczas przygotowywania dokumentów do certyfikacji samolotu. Obecnie Boeing już zakończył analizy dotyczące bezpieczeństwa. Tym samym samolot spełnia wszystkie wymogi i nie będzie wymagać dalszych zmian tak w produkowanych sztukach, jak i w tych już użytkowanych – pisze "Rz".
FAA może wznowić wydawanie w przyszłym tygodniu zaświadczeń żeglowności – ogłosił urząd lotnictwa, cytowany przez dziennik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejna wpadka z maszynami Boeinga
Reuters przypomina, że to kolejna wpadka dotycząca dreamlinerów w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Wcześniej przez rok trwała przerwa w dostawach w związku z problemami jakości przy produkcji. Boeing jednak zapewniał w lutym, że poprzednie błędy, jak i ten obecny, nie są ze sobą powiązane.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.