Za kilogram szparagów zapłacimy średnio 38 zł i to na giełdzie rolnej w podwarszawskich Broniszach. Cena w osiedlowy sklepie będzie wyższa. Rok temu ceny na giełdzie były bardziej korzystne, bo kilogram kosztował ok. 31 zł – wylicza "Fakt".
Idące nieustannie w górę ceny warzyw nie są, niestety, niczym nowym. Już od pewnego czasu kilogram mięsa, np. piersi z kurczaka, kupimy taniej niż choćby kilogram czrwonej papryki. Warzywa są w dalszym ciągu podstawą zdrowej diety, ale taniej już z pewnością nie.
Na wysoką cenę szparagów wpływa to, że bardzo trudno jest znaleźć pracowników sezonowych, którzy chcieliby pracować za stawki, które może im zaoferować polskie rolnictwo. Po drugie, zima, która przed kilkoma miesiącami zaatakowała ciepłe zazwyczaj regiony w południowej Francji i Hiszpanii zniszczyła zbiory.
Problem drogich szparagów "Fakt" skonsultował z Januszem Piechocińskim, byłym ministrem rolnictwa. Do listy czynników podbijających cenę dodał on chłodną, suchą wiosnę, która do tego przyszła później niż w poprzednich latach. Rosną też koszty pracy i transportu.
Ne pomaga fakt, że przy zbiorach szparagów na zachodzie Europy pracują przede wszystkim obcokrajowcy. Każdego roku na niemieckie pola wyjeżdżały całe autokary pracowników sezonowych z Polski. Pandemia bardzo utrudniła pozyskiwanie pracowników. Tu piszemy o problemach niemieckich pracodawców.
O tym, dlaczego polskie warzywa są tak drogie i czy jest szansa na niższe ceny więcej piszemy w tym tekście.