W okresie styczeń-październik łącznie oddano do użytkowania 176,4 tys. mieszkań, czyli o 6,1 proc. więcej niż przed rokiem, wynika z danych GUS. Deweloperzy przekazali do eksploatacji 114 tys. mieszkań, czyli o 9,3 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok temu. Natomiast inwestorzy indywidualni oddali 59 tys. mieszkań, czyli o 5,4 proc. więcej.
Z kolei wydanych pozwoleń na budowę było łącznie 218 tys., czyli o 4,5 proc. mniej. Z ten spadek odpowiadają przede wszystkim deweloperzy, dla których liczba pozwoleń zmniejszyła się o 7,2 proc. Inwestorzy indywidualni z kolei odnotowali wzrost o 0,9 proc.
Również liczba rozpoczętych budów była w tym okresie mniejsza - spadek wyniósł 7,7 proc. (10,3 proc. w przypadku deweloperów i 2,7 proc. w przypadku inwestorów indywidualnych. ).
Dane za październik sugerują, że druga fala zachorowań ostudziła trochę apetyty deweloperów. Firmy te wprowadziły na rynek mniej mieszkań niż we wrześniu.
W październiku deweloperzy zaczęli budować o prawie jedną czwartą mniej mieszkań niż w październiku 2019 roku, ale też październikowe dane są o 32 proc. gorsze niż te z września.
Warto jednak zwrócić uwagę na wysoki efekt bazy w październiku ubiegłym roku. - Traf chciał, że akurat wtedy też mieliśmy do czynienia z rekordowym wysypem nowych inwestycji. Deweloperzy zaczęli wtedy budowę prawie 15,2 tys. mieszkań, co jest drugim najwyższym wynikiem w historii - zauważa Bartosz Turek, analityk HRE Investments.