Choć Polacy raczej sceptycznie odnoszą się do zakazu handlu w niedzielę, jest pewna grupa społeczna, która staje w obronie przepisów. Mowa o duchownych. Podczas pielgrzymki w Piekarach Śląskich padły zaskakujące słowa, a ich autorem był katowicki arcybiskup.
- Siewcami pokoju społecznego nie są ci, którzy omijając ustawę o ograniczeniu handlu w niedzielę, obowiązującą w pełni dopiero od wiosny 2020 r. - oznajmił z duchowny z ambony. Skrytykował przy okazji "zachodnią praktykę" krajów europejskich, która polega na otwieraniu centrów handlowych w niedziele pod pretekstem świadczenia usług pocztowych.
Skworc miał na myśli przykład sieci handlowej Kaufland, która przed weekendem ogłosiła, że wprowadza w swoich sklepach usługi pocztowe. Wywołało to lawinę komentarzy zwolenników i przeciwników niedzielnego handlu. Uruchomiły się np. związki zawodowe, a także szczecińska radna Prawa i Sprawiedliwości.
- Niemiecka sieć Kaufland już triumfalnie ogłosiła, że dołącza do firm handlowych, które wykorzystują furtkę o usługach pocztowych umożliwiającą sprzedaż również w niedziele niehandlowe. Za zachodnią granicą nie mogą handlować, niedziela jest chroniona konstytucją. U nas omijają prawo - pomstował duchowny.
Ostatecznie w niedzielę 30 maja żaden ze sklepów z logo Kaufland nie został otwarty. Ukryty został również komunikat dotyczący wprowadzenia usług pocztowych we wszystkich sklepach. Czy na stałe? Zobaczymy.
Już wcześniej na podobny ruch zdecydowała się sieć sklepów Polomarket. Dzięki umowie z Ruchem, która zamieniła lokal handlowy w placówkę pocztową, sklepy mogły być otwarte również w niedziele. Nie jest wykluczone, że w przyszłości pozostałe sieci też zdecydują się na podobne kroki.
Polomarket wykorzystał tę samą furtkę prawną, co sklepy sieci Żabka, które niemal od momentu wprowadzenia zakazu handlu pozostają otwarte w niedziele, właśnie dzięki usługom pocztowym.
Arcybiskup wytoczył też ciężkie działa. Powołał się bowiem na... ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele i święta. - Zakaz handlu w niedzielę nie obowiązuje w placówkach pocztowych - podkreślił.
W ocenie Skworca Kościół nie może w takich sprawach milczeć, zwłaszcza w Piekarach Śląskich, gdzie zrodziło się hasło: "Niedziela jest Boża i nasz". Zdaniem duchownego na zakazie handlu oprócz sprzedawców i kasjerek korzystają także tysiące rodzin, które "mają prawo do niedzielnego odpoczynku i świętowania".
Przypomnijmy, że niedziele handlowe w 2021 roku należą do rzadkości. Zgodnie z obowiązującymi przepisami w kalendarzu na ten rok znalazło się 7 niedziel handlowych. Dwie z nich będą miały miejsce w grudniu. Taki układ sprawi, że między kolejnymi niedzielami handlowymi mamy kilka tygodni przerwy.