Na początku roku w życie weszły rewolucyjne zmiany podatkowe w ramach Polskiego Ładu. Zlikwidowano m.in. odliczenia od podatku składki zdrowotnej oraz ustalono nowe stawki w przypadku ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych.
To sprawiło, że wielu przedsiębiorców musiało przeliczyć różne opcje, by sprawdzić, czy w nowych ramach lepiej zmienić dotychczasową formę opodatkowania na korzystniejszą. Jak wynika z szacunkowych danych Ministerstwa Finansów, zdecydowało się na to ponad 328 tys. podatników.
Od 1 stycznia na ryczałt zdecydowało się przejść ponad 157,8 tys. przedsiębiorców. Nie ma jeszcze danych za rok 2021, ale wiadomo, że w 2020 ryczałtem rozliczało się nieco ponad 646 tys. przedsiębiorców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozliczenie na zasadach ogólnych, czyli według skali podatkowej, na początku 2022 roku wybrało ponad 132 tys. przedsiębiorców. W 2020 roku zeznanie na formularzu PIT-36 (przeznaczonym dla osób prowadzących działalność gospodarczą rozliczających się na zasadach ogólnych) złożyło ponad 2,6 mln podatników.
Z szacunków MF wynika też, że na początku bieżącego roku na przejście na podatek liniowy zdecydowało się nieco ponad 38 tys. przedsiębiorców. A w 2020 roku zeznanie dla przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym wystawiło nieco ponad 764,6 tys. podatników.
Resort finansów w najnowszych statystykach zaprezentował też dane dotyczące firm, które zdecydowały się na estoński CIT. Tę formę opodatkowania dochodów osób prawnych wybrało 5079 podmiotów. W 2021 roku taką decyzję podjęło około 400 firm.
To nie koniec zmian
Rząd w ramach porządkowania i naprawiania Polskiego Ładu zapowiedział kolejne zmiany. Obecnie w Sejmie jest projekt ustawy, który modyfikuje niektóre regulacje podatkowe wprowadzone na początku roku.
Przede wszystkim pojawi się możliwość odliczenia części składki zdrowotnej od podstawy opodatkowania dla przedsiębiorców na podatku liniowym, ryczałcie i karcie podatkowej. Poza tym wprowadzona zostanie obniżka niższej stawki podatkowej z 17 do 12 proc.
Nowe rozwiązania zezwalają przedsiębiorcom wyjątkowo na ponowny wybór metody rozliczenia z fiskusem albo po ich wejściu w życie (to według planów MF ma nastąpić od 1 lipca) albo już po zakończeniu roku podatkowego.
Taką możliwość uzyskają przedsiębiorcy, którzy wybrali na początku roku podatek liniowy albo podatek zryczałtowany. Będą mogli przejść na rozliczanie się według skali podatkowej.
Zmiana opodatkowania. Komu się opłaca?
Marek Gadacz, ekspert podatkowy firmy Andersen, specjalnie dla money.pl oszacował przybliżone kwoty obciążeń (PIT, składki społeczne i zdrowotne) w różnych wersjach opodatkowania i przy różnych kwotach dochodów/przychodów (dla potrzeb kalkulacji przyjęto, że dochód jest równy przychodowi).
Dzięki temu można porównać wysokość tych obciążeń w przypadku ryczałtu, podatku liniowego i skali. Tam, gdzie kwota w skali jest niższa, warto wziąć pod uwagę opcję zmiany sposobu opodatkowania.
Sumy rocznych obciążeń w zależności od formy opodatkowania (po proponowanych zmianach)
Sumy rocznych obciążeń w zależności od formy opodatkowania (dotychczas)
- Wychodzi na to, że np. osoby zarabiające około 12 tys. zł mogą zyskać przy przejściu na skalę podatkową. Kalkulacja jest oczywiście uproszczona, bo nie bierze pod uwagę kosztów uzyskania przychodu. Osoby na 12 proc. ryczałcie (informatycy) też mogą rozważyć przejście na zasady ogólne, jeśli ich przychód jest w okolicach 10 tys. zł - ocenia Marek Gadacz.
Ekspert Andersena sugeruje rozważenie różnych kwestii związanych z konkretnym sposobem opodatkowania. Wskazuje, że przejście na skalę podatkową będzie skutkować np. tym, że przedsiębiorca będzie miał możliwość rozliczać się z dzieckiem.
- W momencie, gdy ta opcja zniknęła od tego roku, podatnik mógł przez to wcześniej przejść na ryczałt. Teraz, dla powrotu opcji rozliczeń z dzieckiem, może być znowu zainteresowany progresją - wskazuje Marek Gadacz.
oprac. Damian Słomski, dziennikarz money.pl